Osób online 1248

Lallana: Zaufanie Kloppa jest ważne


Adam Lallana przyznaje, iż kierowanie klubu przez Kloppa bardzo pozytywnie na niego wpływa. Czuł to już od pierwszych dni Niemca na Anfield. Gdy były menedżer Borussi Dortmund dostał pracę w Liverpoolu, angielski pomocnik nie był dostępny ze względu na obowiązki reprezentacyjne.

Pomimo opóźnienia obywaj mężczyźni bardzo chcieli się poznać. Klopp był pod wrażeniem występów Lallany z Southampton i od tego czasu stale go obserwował. Już po pierwszym spotkaniu powstały między nimi dobre stosunki, co dodało pewności siebie Anglikowi i pozwoliło mu stać się bardzo pewną częścią drużyny.

- Pamiętam tą konferencję prasową. Oglądałem ją z hotelowego pokoju, ponieważ byłem na zgrupowaniu reprezentacji. Niemiec od razu zrobił na mnie wrażenie swoim entuzjazmem. Nie mogłem doczekać się powrotu na Anfield. Nie byłem pewny swojego miejsca w składzie, lecz chciałem z nim współpracować. Gdy przyjechałem, wymieniłem z nim kilka słów i wiedziałem, że będziemy się bardzo dobrze dogadywać – przyznał Adam.

Na szczęście, 28-latek nie patrzył na przeszłość. W pierwszych tygodniach obecnego sezonu pokazał na co go stać i że jest już na zupełnie nowym poziomie. Potwierdził to strzelając swoją drugą bramkę w czwartym ligowym spotkaniu przeciwko Leicester City.

- Czuję, że go rozumiem i wiem, czego od nas oczekuje. Często nie czuje się tego w stosunku do swojego trenera, co wzmaga frustracje w drużynie. Zaistniała między nami swego rodzaju więź zaufania, a to bardzo ważna rzecz dla zawodnika – zakończył Lallana.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (7)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore