Osób online 1317

Oceny według LFC.pl


W ostatni dzień stycznia, o którym fani woleliby zapomnieć, Liverpool zmierzył się z liderującą Chelsea na Anfield i zremisował 1:1 po ciekawym meczu. Oto oceny serwisu za to spotkanie.

WYJŚCIOWA XI

Simon Mignolet – 6,5

Stracił jedną z dziwniejszych bramek jakie widziało Anfield. Rzut wolny, bramkarz ustawia mur, dalej wydaje polecenia swoim kolegom i nawet nie zauważa jak przeciwnik strzela mu w tym momencie gola. Kuriozum. Nie kontrolował sytuacji. Jednak nawet jakby był gotowy to przed strzałem Luiza uratować mógł go tylko mur a w nim równie zaskoczeni zawodnicy nie zareagowali. Na szczęście swoje gapiostwo Simon naprawił później, wybijając piłkę po sprytnie wykonanym rzucie wolnym przez Williana. Jednak najważniejszą interwencją był obroniony karny. To była wspaniała parada i uratowała nie tylko remis, ale atmosferę wokół klubu, który nie mógł sobie pozwolić na kolejną porażkę na własnym stadionie.

James Milner - 6

Zaliczył asystę lub będąc precyzyjnym dogrywał w środek pola karnego i poprzez czoło Mosesa piłka trafiła do Giniego. Wykonał tytaniczną pracę, ale tempo jego gry i niektóre zagrania demonstrowały jego ograniczenia. Znowu należy przywołać postać nigeryjskiej niegdyś legendy Liverpoolu, któremu raz Milner oddał piłkę w środku własnego pola karnego a w innej sytuacji mocno spóźnionym wślizgiem chciał mu połamać nogi.

Joel Matip – 6

To nie był Kameruńczyk, jakiego pamiętamy z pierwszej połowy sezonu. Wątpliwy faul w polu karnym w takiej sytuacji z rywalem jak Costa może się zdarzyć, ale i tak pozostał niesmak. Ponadto kilkukrotnie bez przyczyny fatalnie podawał i stwarzał niepotrzebne zagrożenie.

Dejan Lovren – 6

Całkiem nieźle, ale zwyczajowo już popełnił kilka dużych błędów w ustawieniu oraz przegrał pojedynek o górną piłkę, co po chwili doprowadziło do rzutu karnego. Lepiej wyglądał obok Matipa niż Klavana, ale dalej to nawet jak na niego za niski poziom.

Nathaniel Clyne – 7

Bardzo dobry powrót po kontuzji. Dodał jakości na prawej stronie obrony i był jednym z najlepszych na boisku. Aktywny w grze ofensywnej był blisko asysty. gdy po składnej akcji nabiegał w pole karne na podanie Lallany i nieco szczęśliwie piłka trafiła do Firmino. Oby tak dalej!

Jordan Henderson - 7,5GRACZ MECZU

Ewidentnie najlepszy gracz Liverpoolu w tym meczu. Wypracował inteligentnym podaniem do Milnera bramkę oraz niesamowitym powrotem zatrzymał Pedro. Nawet z kilkoma niecelnymi przerzutami był o mile lepszy niż reszta jego kolegów. To dobry prognostyk przed kolejnymi meczami, kiedy nareszcie będzie można zestawić najmocniejszy skład oraz zachować powtarzalność.

Georginio Wijnaldum – 7

Ma chłopak szczęście do strzelania najlepszym głową. Klopp zachęcał go do częstszego wbiegania w pole karne i to zaprocentowało. Na pewno zdobyta bramka jak i bardzo silny strzał z początku meczu to pozytywy, które przykuły uwagę widza. Do tego dołożył mnóstwo typowej dla siebie roboty łącznika. Jednak będąc wyżej w pomocy mógłby pokusić się o więcej kreatywności. Niestety przydarzały mu się niepotrzebne straty na własnej połowie, co mogło skończyć się tragicznie przy takim rywalu.

Adam Lallana – 6,5

Całkiem dobry występ, ale jednak bez fajerwerków. Dał pretekst sędziemu, żeby odgwizdał rzut wolny po upadku Hazarda, co po chwili przerodziło się w gola dla gości. Miał kilka bardzo udanych zagrań jak przejęcie górnej piłki podaniem do Coutinho albo wprowadzenie w pole karne Clyne'a podaniem piętką. Ciągle czeka na powrót do składu Mane, żeby mógł zająć wypracowane w tym sezonie miejscu w linii pomocy za ofensywnym trio.

Roberto Firmino - 6

Rzadko widzi się ofensywnego gracza, który wkłada tyle wysiłku w spotkanie. Niestety to rzutuje potem na jego wykończeniu a jak doliczy się ilość spotkań, które Brazylijczyk rozegrał w tym sezonie otrzymujemy zawodnika zwyczajnie zmęczonego. Zmarnował dwie świetne okazje. Miał mnóstwo czasu w polu karnym Chelsea jak szczęśliwie piłka trafiła mu pod nogi, ale zachował się beznadziejnie, uderzając bardzo niecelnie. W końcowych minutach nie popisał się przy strzale głową, kiedy uderzył w środek bramki.

Emre Can – 6,5

Porządnie, ale bez niczego zasługującego na szczególne wyróżnienie. Kilka razy zbyt długo namyślał się co zrobić z piłką. W dalszym ciągu ma problem z szybszym podejmowaniem decyzji, jeszcze zanim piłka trafi mu pod nogi.

Phillipe Coutinho - 6,5

Wyraźnie przyhamowany przez przeciwnika. Chelsea była świadoma skąd może oczekiwać największego zagrożenia i Cou nie dostawał wiele miejsca. Raz bardzo umiejętnie utrzymał się przy piłce mimo kilku rywali wokół i udało mu się odegrać do środka, co pozwoliło stworzyć po chwili świetną sytuację Firmino. Udało się mu także stworzyć okazję do groźnego strzału Wijnaldumowi. Dobrze utrzymywał się przy piłce i rozgrywał, ale Chelsea umiejętnie blokowała mu możliwości podań i został skutecznie wyciszony.

REZERWOWI

Sadio Mane - 6,5

Długo wyczekiwane wejście przyniosło nieco ożywienia na prawym skrzydle. Sadio, który w przyśpieszonym trybie wrócił z PNA, wypracował dobrą okazję Firmino w samej końcówce precyzyjnym dośrodkowaniem.

Divock Origi – brak oceny

Wszedł na ostatnie minuty.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

szalony 01.02.2017 23:35 #
bez jaj dajesz bobiemu matipowi livrenowi 6 a szymonowi tylko 6,5 ?? mane 6,5 ?? za co
tak jak lubie jak wystawiasz oceny tak teraz sie nie zgadzam
Redzik90 02.02.2017 00:22 #
Jeśli Mignolet dostaje ocenę jedynie o 0.5pkt wyźszą niż Firmino i Matipa po tym meczu, to wiedz, że redaktor tego meczu nie oglądał :)
ManiacK 02.02.2017 00:28 #
Matip - 6, Miniole - 6.5, no panowie, ale nie róbmy sobie żartów z użytkowników lfc.pl, to nie 1 kwietnia.
Kijoraptor 02.02.2017 01:02 #
Szkoda, że oceny raczej nie oddają tego co było na boisku. 4-5 ocen moim zdaniem wyjęte z kapelusza, bez dobrej diagnozy. Oceny kompletnie pozbawione obiektywizmu.
fabio29 02.02.2017 04:00 #
A dla mnie jaja to są komentarze pod każdym newsem z ocenami. Wiadomo przecież ze każdy będzie oceniał inaczej i inaczej wszystko widzi, ale moglibyście sobie te debilne dogadywanie odpuścić. Ktoś wkłada w to pracę swoją i swój czas, a wy to mieszacie z gownem które plywa w roztopionym śniegu. No trochę szacunku by się przydało, nawet jeśli komuś coś nie pasuje z ocenami, bo przecież otwarty nabór do redakcji był, można się zapisać i pisać swoje pierdolamento, a nie marudzić w komentarzach.
Hulus 02.02.2017 07:39 #
W porzadku fabio 29. Kazdy ma prawo do swojej opinii. O to chodzi w pilce.
Arek400 02.02.2017 08:36 #
W miarę ujdzie
Rado1737 02.02.2017 12:00 #
Matip-0.5 lub Lovren +0.Lovren, Simon min. 7 czepianie sie o.bramke to bzdura nawet Buffon by tego.nie wyjął, Gini +0.5 nareszcie jako łącznik nie spowalnial gie bal sie pojedynkow . Jeden z lepszych meczy w naszych barwach
VoidLFC 02.02.2017 12:01 #
Przede wszystkim ja bym dał Milnerowi 5.5. Niestety słaby miał mecz. Uratowała go jedynie prawie asysta...
Eruanno 02.02.2017 14:37 #
Hulus grałeś kiedyś na pozycji bramkarza? Ja trenowałem i grałem w klubie na tej pozycji przez parę ładnych lat, przy okazji zahaczając o młodzieżową kadrę (ale nieistotne). O ile 90% bramek puszczonych przez Simona można śmiało zapisać na Jego konto, o tyle nie można Mu zarzucić gapiostwa przy tej bramce :) Jestem przeciwnikiem Simona (zresztą drugiego naszego bramkarza również), bo uważam, że taka drużyna jak Liverpool, to powinna mieć bramkarza z najwyższej półki, z takiej półki do której potrzaba bardzo wysokiej drabiny, a nie tak jak w przypadku naszych dwóch bramkarzy, ale też bądźmy obiektywni... wyjściowa ocena to 6, w meczu nic nie zawalił, przy bramce nie zawinił, obronił bardzo ważnego karnego (i tym samym jak to świetnie ująłeś "Jednak najważniejszą interwencją był obroniony karny. To była wspaniała parada i uratowała nie tylko remis, ale atmosferę wokół klubu, który nie mógł sobie pozwolić na kolejną porażkę na własnym stadionie.") I dostaje ocenę tylko 6,5? -.-
AgentTomek 02.02.2017 19:16 #
Według mnie jedynie Firmino niżej. Patrząc na fatalne strzały zawodowych piłkarzy, jak ten Firmino, zastanawiam się, jak piłkarz najwyższej rangi, zarabiający miliony i trenujący kilka godzin dziennie od podstawówki jeszcze nie wypracował siły, precyzji i powtarzalności w swoich strzałach. Nie jestem bogiem futbolu, ale strzelam bardzo dobrze, nie jest tak, że raz ci piłka najdzie, a raz nie, tylko musisz umieć odpowiednio ułożyć swoje ciało. To nie talent, tylko przemyślana praca. Coutinho ma swój firmowy strzał, Sturridge też, Hendo dobrze się składa, ale wygląda, jakby panika nad nim wygrywała w takich sytuacjach, reszta nie potrafi strzelać... Czy oni tego w ogóle nie trenują, czy co? Tak samo krew mnie zalewa, jak koszykarz NBA zarabiający miliony może nie trafić co trzeciego lay-upa. Nie mówię, że kazdy ma strzelać, jak Gerrard, ale taki strzał to byłby wstyd dla otyłego gimnazjalisty, a co dopiero dla zawodowca.

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (6)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore