Osób online 1511

Podsumowanie meczu


Po kilkunastu dniach przerwy Liverpool wznowił ligową kampanię odnosząc dotkliwą porażkę z Leicester City. The Reds ulegli w poniedziałek na King Power Stadium 1:3.

Gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie już w pierwszej połowie. Pod wodzą tymczasowego menedżera -Shakespeare'a przed przerwą trafili Jamie Vardy i Danny Drinkwater.

Następnie po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Vardy, a bramkę na pocieszenie dla Liverpoolu strzelił Philippe Coutinho.

Kluczowe momenty...

- Vardy i Drinkwater dają gospodarzom dwubramkowe prowadzenie do przerwy

- Vardy powiększa przewagę Lisów

- Coutinho wpisuje się na listę strzelców

Składy zespołów...

Z powodu kontuzji stopy poniedziałkowy pojedynek opuścił Jordan Henderson. Kapitana Liverpoolu zastąpił Emre Can.

Lisy z kolei wystawiły identyczną jedenastkę, która poległa w Lidze Mistrzów z Sevillą 1:2.

Pierwsza połowa...

Od samego początku spotkania bardzo aktywni byli gospodarze. W przeciągu pierwszych 6 minut czujność Simona Mignoleta postanowili sprawdzić Robert Huth i Shinji Okazaki.

Chwilę później odpowiedzieli the Reds, a dobre podanie Sadio Mané w ostatniej chwili przeciął wślizgiem Wes Morgan.

Następnie kontrolę nad spotkaniem przejęli gospodarze, którzy z każdym kolejnym atakiem coraz bliżsi byli przełamania obrony liverpoolczyków.

Bliski uszczęśliwienia swoich kibiców był Vardy, jednakże Anglik przegrał starcie 1 na 1 z Simonem Mignoletem.

W 27. minucie snajper Lisów strzelił otwierającą wynik spotkania bramkę.

Po niedokładnym zagraniu Wijnalduma piłkę w środku pola przechwycił Albrighton, który znakomitym, prostopadłym podaniem obsłużył Vardy'ego. Reprezentant Anglii znalazł się na czystej pozycji i tym razem nie dał Mignoletowi żadnych szans.

Poniedziałkowy wieczór zaczął się dla the Reds źle, a z każdą kolejną minutą było coraz gorzej.

Przed przerwą na 2:0 podwyższył Drinkwater.

Po zamieszaniu w polu karnym i wybiciu piłki przez Milnera fenomenalnym strzałem z powietrza popisał się pomocnik Leicester.

Druga połowa...

Zaniepokojony wynikiem spotkania Klopp postanowił zmienić formację na 3-5-2.

Goście zaczęli nieco agresywniej niż miało to miejsce w pierwszej części spotkania, jednakże nie potrafili stworzyć sobie żadnej stuprocentowej sytuacji.

Po godzinie gry było już 3:0.

Mahrez po zwodzie zagrał do Fuchsa, a ten dośrodkował w pole karne. W powietrze wyskoczył Vardy, który wobec bierności w obronie Liverpoolu głową skierował piłkę do siatki.

W 68. minucie bramkę na 1:3 strzelił Coutinho.

Bardzo duży udział w całej akcji miał Emre Can. Niemiec zakończył swój fantastyczny rajd podaniem do Brazylijczyka, a ten strzałem po ziemi nie dał żadnych szans golkiperowi gospodarzy.

Bramka dla Liverpoolu padła jednak zbyt późno i nawet pomimo wprowadzenia kilku ofensywnych zmian liverpoolczycy ulegli na King Power Stadium 1:3.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Klopp: Teraz jestem jednym z was  (2)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com