Osób online 799

Robertson: Musimy odnaleźć to coś


Andy Robertson przyznał, że Liverpool musi na nowo odnaleźć swój magiczny styl po wtorkowym, niezwykle niezadowalającym, starciu w Belgradzie. Lewy obrońca pozostaje jednak pewny, że The Reds wciąż są zdolni przejść zwycięsko przez fazę grupową Ligi Mistrzów.

Porażka 0:2, doznana na stadionie Czerwonej Gwiazdy, sprawiła, że w grupie C może wydarzyć się dosłownie wszystko. Różnica między drużynami pierwszymi (Liverpool i Napoli – 6 punktów), a ostatnią wynosi jedynie dwa punkty. PSG plasuje na się na miejscu trzecim z 5 punktami.

- W grupie jest bardzo ciasno i wszystko stanie się jasne dopiero pod sam koniec – mówi Robertson.

- Pozostajemy pewni, że możemy przez to przebrnąć, ale teraz musimy to udowodnić. Wierzymy, że możemy wygrać każdą grę, tak zawsze z nami było. W zeszłym sezonie na meczach wyjazdowych Ligi Mistrzów byliśmy świetni. Teraz wyjazdy sprawiają nam nieco więcej problemów.

- Wciąż jesteśmy w stanie ogrywać najlepsze drużyny na ich stadionie, musimy jednak wejść na zdecydowanie wyższe obroty niż dotychczas.

- Nie zapomina się szybko o wynikach, jakie osiągasz. Czy wygrywamy, czy przegrywamy, trener zawsze rozmawia z nami najwięcej dzień, dwa po meczu. Przez ten czas oczyszcza sobie umysł i właśnie wtedy potrafi wyciągnąć z nas to, co najlepsze.

Obecna nierówna forma oraz mieszane rezultaty Liverpoolu w Lidze Mistrzów (dwie wygrane i dwie porażki) stoją w opozycji do ich doskonałej dyspozycji w Premier League.

Tam The Reds pozostają niepokonani już od 11 spotkań, a bilans zaledwie pięciu straconych bramek sugeruje, że obrona stała się ich mocną stroną zdolną przechylić szalę zwycięstwa, gdy tylko jest to konieczne.

Szkocki obrońca grający, na co dzień z numerem 26, zaznacza jednak, że nadawanie finezji tej funkcjonalności jest konieczne i niezwykle ważne.

- Myślę, że jest to ten okres, przez który musimy po prostu przebrnąć. Poprzedniego sezonu przyzwyczailiśmy wszystkich do zdobywania po cztery czy pięć bramek. To jednak nie jest możliwe w każdym spotkaniu. W obecnym sezonie faktycznie niektóre wyniki były wymęczone i prawdopodobne nie oglądało się tego zbyt dobrze, jednak byliśmy skuteczni. Być może utraciliśmy część naszej magii w takim znaczeniu, że nie zapewniamy sobie wysokich wygranych. Trener zwrócił na to uwagę i musimy postarać się to odzyskać.

- Najważniejsze jest to abyśmy podeszli do tematu jako drużyna i dali staruszkowi to, czego oczekuje – nasz dawny polot i bardziej komfortowe wyniki zapewniające nam wygraną.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

brus5 08.11.2018 13:38 #
A nie po wtorkowym? :P
Paviola 08.11.2018 13:43 #
Oni od 3 meczu sezonu nie mają stylu. Drużynę bronią wyniki, ale jak nie wyjdą z grupy to wyników nie będzie. W lidze też może być różnie, a w tym sezonie musimy coś wygrać.
Kubahos 08.11.2018 13:58 #
@brus5, jasne, że wtorkowym. Dzięki ;p
użytkownik zablokowany 08.11.2018 15:42 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Szpieg 08.11.2018 17:22 #
GrzegorzLFC - ale głupotę napisałeś :) To coś to się nazywa rozgrywający (Ox brak, Keita kontuzja i brak Fekira) oraz forma Salaha i Mane.

Pozostałe aktualności

Anfield pożegnało Matipa i Thiago - zdjęcia  (0)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore