Osób online 1079

Robertson przed meczem z Barçą


Andy Robertson wierzy, że jeden gol jest w stanie odmienić nastroje liverpoolczyków we wtorkowym spotkaniu na Anfield z Barceloną. Szkot doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że The Reds muszą podjąć ryzyko w drugim spotkaniu półfinałowym Ligi Mistrzów.

Liverpool, by dojść do finału rozgrywek w Madrycie, będzie musiał odrobić straty ze spotkania na Camp Nou, przegranego 3-0.

Robertson jest jednak przekonany, że mniejsze oczekiwania i atmosfera Anfield mogą sprawić, że pozornie niemożliwe wciąż może się wydarzyć w meczu z Hiszpanami.

Zapytany przez liverpoolfc.com o nastawienie przed nadchodzącym meczem, Szkot odpowiedział:

- Będzie inne, jednak myślę, że w pełni otwarta gra z nimi byłaby głupim pomysłem. Z piłkarzami, jakich posiadają, mogliby nas skrzywdzić od czasu do czasu.

- Myślę, że mieliśmy na Camp Nou więcej niż trzy dobre sytuacje i rozegraliśmy dobre spotkanie. Oczywiście będziemy musieli teraz w niektórych momentach odrobinę więcej zaryzykować w ataku, podejmować większe ryzyko przy tworzeniu sytuacji. Jeśli to zrobimy, to kto wie.

- Jeśli wywrzemy na nich presję i strzelimy gola, zobaczymy, jak zareagują, ponieważ wiadomo, że fani będą mieli pozytywny wpływ na nas i być może będą mieli też jakiś wpływ na nich.

- Po prostu zobaczmy, co się wydarzy. Nie spoczywa na nas już żadna presja, nikt niczego od nas nie oczekuje. Jeśli jednak udałoby się nam, byłby to jeden z największych powrotów z zaświatów.

Liverpool przystąpi do rewanżu z Barceloną bez Mohameda Salaha i Roberto Firmino, którzy są kontuzjowani. Robertson jednak wspiera każdego z piłkarzy, którzy mogą ich zastąpić, ze względu na jakość i mentalność na ławce rezerwowych The Reds.

Xherdan Shaqiri, Divock Origi i Daniel Sturridge to kandydaci do zastąpienia wspomnianej dwójki, a w składzie meczowym pojawi się również najprawdopodobniej Rhian Brewster.

- Szczególnie pierwsza trójka spośród wymienionych była zdrowa i wspierała cały skład mimo rozczarowania z powodu braku minut - kontynuował Robertson.

- Oni wykorzystali tę sytuację jak należy i przykładali się w stu procentach do treningów, naciskając tym samym na zawodników pierwszego składu i wyzwalając w nich maksimum ich umiejętności.

- Myślę, że to dlatego chłopcy tak dobrze spisują się na boisku w tym sezonie - ponieważ są naciskani przez tych spoza boiska. Ludzie z zewnątrz jednak tego nie widzą i chłopaki nie cieszą się szacunkiem, na jaki zasługują. Cały nasz skład był jednak wspaniały.

- Rhian to inna para kaloszy, był poza grą przez większość sezonu. Teraz wrócił i dobrze spisuje się na treningach, strzela również gole w zespole do lat 23. Jeśli dostanie szansę w meczu, będzie to dla niego niesamowita historia. On jest pewnym siebie chłopakiem i nie wątpi w swoje umiejętności, z resztą nikt na Melwood nie wątpi.

- Jeśli dostanie szansę, będzie musiał pokazać wszystkim innym, że jest dobrym piłkarzem - my już to wiemy. Zobaczymy, czy stanie przed szansą. Jednak nawet jeśli nie dziś, to z pewnością prędzej czy później.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Klopp: To był niesamowity czas  (0)
20.05.2024 07:41, RosolakLFC, liverpoolfc.com
Anfield żegna Matipa i Thiago - zdjęcia  (1)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore