Adrián: Czas na czyste konto
Adrián przed dzisiejszym meczem z Burnley liczy na swoje pierwsze czyste konto w barwach Liverpoolu. Hiszpański bramkarz ma świadomość, jak wiele znaczyłoby spotkanie na 'zero z tyłu' zarówno dla niego jak i całej drużyny.
Nowy bramkarz The Reds miał dość intensywny początek w nowym klubie po tym, jak dołączył do zespołu na zasadzie wolnego transferu na początku sierpnia.
Po niespodziewanym debiucie zaledwie kilka dni po przybyciu do klubu, Hiszpan w dużym stopniu przyczynił się do sukcesu The Reds w finale Superpucharu Europy, po którym nabawił się szalonej kontuzji podczas świętowania zdobycia trofeum.
Podczas gdy Alisson Becker pozostaje poza grą ze względu na uraz, Adrián zaliczył dwa kolejne mecze ligowe wygrane przez Liverpool: z Southampton i Arsenalem.
Jedyną rzeczą, której nadal mu jednak brakuje, to czyste konto.
Klubowa 13-ka ma ochotę, by zaliczyć pierwszy mecz bez utraty gola dziś na Turf Moor i to nie tylko dlatego, że to bardzo pomogłoby w zwycięstwie Liverpoolu.
- Czyste konto dla bramkarza i obrońców znaczy bardzo dużo - mówił Adrián.
- Oczywiście chcemy zdobyć trzy punkty, to jest najważniejsze, jednak drugą najważniejszą rzeczą jest zachowanie czystego konta. Do tej pory nie udała nam się ta sztuka.
- Rozwijamy się z meczu na mecz. W ostatnim meczu z Arsenalem spisaliśmy się naprawdę dobrze, zagraliśmy 70, może 75 minut na świetnej intensywności, więc Arsenal nie miał zbyt wielu szans na wygranie w tym spotkaniu.
- Teraz czeka nas nieco inny mecz na boisku Burnley; boisko ma nieco inne wymiary, oni prezentują także inny styl gry. Przygotowujemy się jednak odpowiednio do spotkania i wyjdziemy po trzy punkty - mam nadzieję, że zdołamy też zachować przy tym czyste konto.
Komentarze (2)
Na Turf Moor skład ceglany już zajechał, teraz tylko oczekiwać ciężarówki z cementem.