Wieści kadrowe przed Leicester

Jürgen Klopp potwierdził, że jeszcze nie zdecydował, czy Alisson Becker wystąpi w sobotnim meczu Premier League z Leicester City - Brazylijczyk wrócił do pełnych treningów w tym tygodniu.

Reprezentant Brazylii nie brał udziału w meczu The Reds, odkąd doznał kontuzji łydki podczas meczu otwarcia Premier League z Norwich City 9 sierpnia.

Podstawowy golkiper Liverpoolu zaczął trenować z pełnym obciążeniem w środku tygodnia i może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na Lisy.

- Z Alissonem to wciąż: może zagra, a może nie - mówił Klopp podczas piątkowej konferencji prasowej przed nadchodzącym meczem.

- Wczoraj normalnie trenował z pierwszym zespołem. Jeśli jednak wiesz jak wyglądają sesje treningowe bramkarzy, to wiesz, że często są one cięższe niż właściwy trening piłkarski. Wyglądał naprawdę dobrze.

- Zobaczymy, będę musiał porozmawiać z mnóstwem różnych ludzi, zanim podejmę decyzję.

- Gdyby wczoraj odbył pierwszą po urazie sesję treningową, oczywiście nawet byśmy o tym nie pomyśleli. I nie wiem, czy o tym pomyślimy; muszę porozmawiać, a jeszcze tego nie zrobiłem - dodał boss The Reds.

Gdzie indziej Klopp potwierdził, że Joël Matip pozostaje odsunięty ze względu na drobny uraz, podczas gdy Xherdan Shaqiri kontynuuje powrót do zdrowia po dolegliwościach związanych z łydką. Obaj gracze będą zatem niedostępni w starciu z Leicester.

Nathaniel Clyne wciąż pozostaje wykluczony na długo, ale boss nie zgłosił żadnych innych obaw związanych z kontuzjami po zwycięstwie nad Salzburgiem w Lidze Mistrzów.

Będący obecnie na trzecim miejscu zespół Leicester City będzie mógł natomiast ponowniIe skorzystać z Jamesa Maddisona, który wraca do gry po opuszczeniu ostatnich dwóch spotkań Lisów.

Pomijając Bartosza Kapustkę, który jest poza grą ze względu na poważną kontuzję kolana, Brendan Rodgers będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodników.

- James ma się dobrze - mówił w czwartek dziennikarzom Rodgers.

- Trenował przez ostatnie kilka dni i jest ok. Wszyscy mamy się dobrze.

- Chcemy tylko kontynuować nasze dobre występy. Liverpool ma niesamowitą passę, to świetny przeciwnik, by sprawdzić jakość naszego zespołu. Wprowadzamy do naszej gry prawdziwy pozytywny sposób myślenia, bez względu na to, kto jest przeciwnikiem.

Ostatnie spotkania zespołów

Liverpool 4:3 Salzburg (2. października): Adrian, Alexander-Arnold, Gomez, Van Dijk, Robertson, Fabinho, Wijnaldum, Henderson, Mane, Salah, Firmino.

Leicester City 5:0 Newcastle United (29. września): Schmeichel, Pereira, Evans, Soyuncu, Chilwell, Ndidi, Perez, Tielemans, Praet, Barnes, Vardy.