Osób online 792

Robertson: Chcemy wygrać KMŚ


Andy Robertson nie może się już doczekać kolejnego wyzwania jakim jest udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Szkot liczy na kolejne trofeum w tym roku kalendarzowym.

The Reds wylecieli do Kataru w niedzielę wieczorem, a w środę rozegrają półfinał przeciwko zespołowi Monterrey z Meksyku. Jeśli pozytywnie rozstrzygną to spotkanie to w niedzielę zmierzą się ze zwycięzcą pojedynku Flamengo - Al Hilal i będą mieli szansę zdobyć to trofeum po raz pierwszy w klubowej historii.

Oto co do powiedzenia na temat turnieju miał lewy obrońca Liverpoolu.

- To coś zupełnie nowego, coś czego wcześniej nie doświadczyliśmy. Jest to zarazem szansa na kolejne trofeum w tym roku kalendarzowym.

- Wiemy co się stanie jeśli je wygramy. Wzniesiemy kolejne trofeum, przypniemy nowe odznaczenia na nasze koszulki, to dla nas bardzo ważne.

Robertson twierdzi, że ewentualny sukces będzie wynikał z dobrej pracy klubowych analityków.

- Spotkamy się z drużynami, o których nie wiemy zbyt wiele. Musimy szybko nauczyć się jakie są ich mocne i słabe strony - kontynuował Robertson.

- Grają tam piłkarze, z którymi nie mieliśmy okazji zetknąć się przy okazji innych rozgrywek. W Lidze Mistrzów zawsze wiesz z kim grasz i znasz się z piłkarzami, z którymi się mierzysz. Teraz będzie inaczej. To nie jest brak szacunku dla nich, po prostu grają na innych kontynentach i nie gramy z nimi w innych rozgrywkach.

- Teraz się z nimi spotkamy i jestem pewien, że nasz zespół analityków wykonał kawał dobrej roboty i w ciągu tych kilku dni dowiemy się wszystkiego ważnego na temat naszych rywali. To ważne zadanie dla nich, ponieważ takie drużyny łatwo mogą cię zaskoczyć.

Liverpool poleciał do Kataru z 10-punktową przewagą w Premier League nad drugim w tabeli Leicester City. To oznacza, że niezależnie od wyników w lidze jakie padną w tym tygodniu, the Reds pozostaną na fotelu lidera.

W kolejnej kolejce główni rywale Liverpoolu - Manchester City i Leicester City spotkają się na Etihad Stadium.

- Nasza przewaga w tabeli nie wzięła się znikąd, budowaliśmy ją przez ostatnie 4 i pół miesiąca - powiedział Robertson.

- Akurat złożyło się tak, że nasi główni rywale grają przeciwko sobie, więc na pewno obie nie zdobędą kompletu punktów. To może być dla nas pozytyw, ale tylko jeśli wrócimy z Kataru i dalej będziemy robić swoje. Czasem takie wyjazdy potrafią cię wybić z rytmu. To dla nas ważne, żeby pozostać w gazie.

- Czekają nas tu dwa mecze, które mamy nadzieję rozegrać naszym tempem i dalej budować naszą pewność siebie. Po powrocie czeka nas jeden z najtrudniejszych meczów w sezonie [Leicester na wyjeździe w Boxing Day] i musimy być na niego w 100% gotowi - zakończył Andy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Klopp o problemach Origiego poza The Reds  (0)
29.05.2024 23:41, B9K, thisisanfield.com
Trio z Liverpoolu w kadrze Oranje  (0)
29.05.2024 21:28, AirCanada, liverpoolfc.com
Kelleher: Następny krok to bycie numerem 1  (7)
29.05.2024 18:37, Bajer_LFC98, The Athletic
Koumas powołany do kadry Walii  (0)
29.05.2024 17:26, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Klopp: Inni właściciele by mnie zwolnili  (16)
29.05.2024 14:47, Margro1399, thisisanfield.com
39. rocznica tragedii na Heysel  (0)
29.05.2024 10:53, Loku64, Liverpoolfc.com
Klopp pożegnał się z kibicami - zdjęcia  (0)
29.05.2024 09:04, Ad9am_, liverpoolfc.com