Osób online 1008

Cholo: Zapiszą się w kartach historii


Według Diego Simeone, Liverpool prowadzony przez Jürgena Kloppa staje się jedną z najlepszych drużyn w historii piłki nożnej. Zdaniem szkoleniowca Atlético, o the Reds za kilka lat będzie się mówić tak ciepło, jak chociażby o drużynie Brazylii z 1970 roku, holenderskim futbolu totalnym, czy Milanie Arrigo Sacchiego.

Liverpool wróci dziś do gry na stadionie, gdzie 8 miesięcy wcześniej świętował swój 6 w historii Puchar Europy.

The Reds mają 25 punktów przewagi nad wiceliderem w Premier League. Jan Oblak zasugerował, że drużyna, która nie przegrała w swojej lidze od ponad roku zasługuje na to, by być uznawaną za faworyta w dwumeczu.

Simeone przed meczem jest jednak umiarkowanym optymistą, mówiąc, że szanse drużyn na awans rozkładają się równo po 50 procent.

- Nie mam wątpliwości, kiedy cofniemy się do przeszłości i popatrzymy na wszystkie najwybitniejsze zespoły. Liverpool z pewnością będzie miał swoje miejsce w historii. Mają charakterystyczne cechy, dzięki którym wyróżniają się na tle drużyn, które kiedyś wszyscy podziwiali. Grają w sposób niezwykle bezpośredni, ich mecze bazują na wielkiej intensywności, potrafią rozmontować defensywę rywala na wiele sposobów. Podziwiam Jürgena i jego pracę.

- Gdy spojrzymy na Borussię Dortmund, prowadzoną przez Kloppa, musisz przyznać, że była podobna do obecnego Liverpoolu. To drużyny, które odzwierciedlają cechy swoich trenerów. Potencjał twoich zawodników sprawia, że możesz wygrywać w rozmaitym stylu.

Simeone niedawno powiedział, że jego zespół znajduje się obecnie w okresie przejściowym. Z rozgrywek Copa del Rey zostali wyeliminowani przez trzecioligowca. W La Liga tracą z kolei 13 punktów do Realu.

Liga Mistrzów wydaje się ich jedyną szansą na sukces w obecnej kampanii, a tutaj przychodzi im się mierzyć z obrońcą tytułu.

Zapytany o szanse swoich zawodników w tym dwumeczu, Argentyńczyk powiedział: - Tak, wiele się może wydarzyć. Jakiej odpowiedzi oczekiwaliście? Na tym polega magia futbolu. Gdy piłkarze wyjdą na boisku, zapomnimy o tym wszystkim i skupimy się po prostu na piłce.

- Stadion będzie żył razem z piłkarzami od pierwszych minut. To dwumecz, a w nim każdy zespół ma równe szanse na awans. Nie uważam, by miedzy Atlético a Liverpoolem były jakieś duże różnice. Ufam moim zawodnikom i to bardzo! Nie widzę powodów do pesymizmu. Wszyscy jesteśmy pełni wiary w końcowy sukces - podsumował.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

ivers 18.02.2020 13:47 #
Ma rację Cholo, szanse są równe.Może nie są tak mocni jak 2-3 lata temu, ale mają swoją jakości i mogą zagrozić każdemu.
BigAnfield 18.02.2020 14:15 #
Anfield zrobi roznice.
czerwony1892 18.02.2020 15:09 #
Jeśli wywieziemy z Madrytu korzystny rezultat, tzn. wygramy lub zremisujemy bramkowo to jestem pewien, że na Anfield dopełnimy formalności. Na pewno głównym zadaniem dzisiaj będzie coś strzelić, bo to postawi Atletico w rewanżu przed jeszcze trudniejszym zadaniem.
luck1892 18.02.2020 15:19 #
GOLIMY PANOWIE,GOLIMY.YNWA
greggie 18.02.2020 18:10 #
Od jakiegoś czasu jego Atletico gra topornie i ciężko,ciekawe tylko czy to jest zmierzch jego myśli trenerskiej i wyczerpała się jakaś formuła czy po prostu w taki sposób przechodzą zmianę pokoleniową?
Klopp12 18.02.2020 19:18 #
Ależ dziś będzie gorąco przy ławkach trenerskich obu zespołów.
użytkownik zablokowany 18.02.2020 20:17 #
@greggie

Powiedz mi lepiej kiedy Atletico pod wodzą Simeone NIE grało topornej i ciężkiej piłki. Oni nigdy nie grali wirtuozerii tylko topornie. Teraz jest jedynie gorzej bo taktyka Diego się wypaliła. Nawet jak wchodzili do finałów LM to grali strasznie ciężko i można powiedzieć, że dostając się z takim stylem do finału CL, mieli strasznego farta albo słabą konkurencję. Jedyny zacny dwumecz jaki pamiętam z udziałem drużyny Diego Simeone to był pamiętny dwumecz z Chelsea, kiedy to przy stanie 1:0 dla Chelsea ekipa Simeone strzeliła chyba z 3-4 bramki i wtedy królował taki Diego Costa.

Ich styl to siermięga i topornosc. Dlatego jedynie o co się obawiam to ich twardej, brutalnej gry i obrony Częstochowy przez 80 minut żeby udały im się jakies kontry i stałe fragmenty gry po których mogą zdobyć jakies bramki. To najgorsza z najlepszych drużyn które dochodziły do finału LM jakie zdarzyło mi się oglądać.

Pozostałe aktualności

Anfield żegna Matipa i Thiago - zdjęcia  (0)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore