Klopp: Potraktujemy to jako okres przygotowawczy

Jürgen Klopp zamierza potraktować przygotowania do weekendowego pojedynku z Manchesterem United jako mały „preseason” - przyznaje równocześnie, że nadal ma pewne kłopoty przy obsadzaniu składu meczowego.

The Reds podejmą odwiecznych rywali w niedzielę, celując w zwycięstwo, które będzie w stanie zapewnić szczyt ligowej tabeli niezależnie od wtorkowego zaległego spotkania United z Burnley. 

Dla kontrastu, Liverpool będzie miał dziewięć dni odpoczynku od ostatniego meczu w trzeciej rundzie FA Cup przeciwko Aston Villi.  

Jest to zaledwie drugi raz od września, gdy Klopp będzie miał do dyspozycji pełny tydzień na przepracowanie ze swoimi zawodnikami. Poprzednia taka okazja została zaburzona przez Święta Bożego Narodzenia. 

Z tej okazji menadżer the Reds wytłumaczył, jak on i jego sztab zamierza wykorzystać czas w Kirkby przed intensywnym okresem, w którym ma odbyć się siedem spotkań w dwadzieścia dwa dni. 

- Postaramy się zaaranżować wiele gierek 11 na 11, ponieważ sporo chłopaków nie miało z tym styczności już od jakiegoś czasu. 

- Wykorzystamy ten czas.

Liverpool mierzył się z Aston Villą, które wystawiło głównie piłkarzy z akademii z uwagi na ognisko COVID19, które dotknęło sztab oraz zawodników pierwszego składu.

Klopp wyjaśnił, jak nadal utrzymująca się pandemia utrudnia podejmowanie decyzji co do ustalania finalnego składu. 

- Zanim nie nadejdą wyniki testów, nie możesz być na sto procent pewien, czy postępujesz dobrze - powiedział dla liverpoolfc.com trener the Reds. 

- Dotychczas mieliśmy względne szczęście w tej kwestii, ale zawsze ma się to na uwadze.