Osób online 1381

Czy Szoboszlai był lepszym wyborem niż Mount?


W równoległej rzeczywistości piłkarskiej Mason Mount mógłby błyszczeć jako pomocnik Liverpoolu.

Zespół Jürgena Kloppa mógłby być równie blisko szczytu tabeli w Premier League, być może nawet bliżej. Ciężko sobie jednak wyobrazić, że drużyna grałaby w tak płynny i ekscytujący sposób jak teraz, z Dominikiem Szoboszlaiem, zawodnikiem sprowadzonym zamiast Mounta, który został nową gwiazdą ekipy z Anfield.

Fakt, że przed sprowadzeniem Szoboszlaia i Ryana Gravenbercha ubiegłego lata Liverpool rozważał transfer Mounta. Dwoma głównymi celami zespołu na początku okienka byli Alexis Mac Allister, z którym kontrakt podpisano bardzo szybko, oraz właśnie były pomocnik Chelsea.

Klopp chciał pracować z tymi zawodnikami w ramach przebudowy zespołu, który w 2019 roku wygrał Ligę Mistrzów, a rok później triumfował w Premier League. Mount przyciągał uwagę ze względu na swoją wszechstronność, a Liverpool spodziewał się, że będzie w stanie pozyskać go za rozsądną cenę, biorąc pod uwagę, że piłkarz miał tylko rok do końca kontraktu. Chlesea również musiała wymienić zawodników.

Szybko okazało się jednak, że sam Mount wolałby dołączyć do Manchesteru United, który ostatecznie sprowadził go za 55 milionów funtów, oferując kontrakt na poziomie 200 tysięcy funtów tygodniowo, które z bonusami mogą potencjalnie wzrosnąć do 250 tysięcy funtów. 

Liverpool nie był przygotowany na taki wydatek i skierował uwagę w stronę Szoboszlaia. Klub przebolał konieczność wpłacenia klauzuli odstępnego zapisanej w kontrakcie Węgra z RB Lipsk, wyłożył 60,1 miliona funtów i zaoferował piłkarzowi umowę wartą 120 tysięcy funtów tygodniowo.

Decyzja o zdecydowanym działaniu i aktywowaniu klauzuli na 24 godziny przed jej wygaśnięciem była jedną z najodważniejszych, a jednocześnie najsprytniejszych w trakcie ostatniego okienka transferowego. Szoboszlaiem interesowało się wiele innych klubów, które odstraszała jednak wysoka kwota, jaką trzeba było zapłacić z góry, a Liverpool zbiera teraz owoce tej decyzji - od początku trwającego sezonu Węgier gra znakomicie i odpłaca się za zaufanie.

Nie sposób przewidzieć co by się stało, gdyby Mount był zainteresowany transferem do Liverpoolu, co mogłoby skłonić zarząd do przemyślenia jego wartości. Gdyby tak było, powstałoby pole do negocjacji.

Nie ma jednak wątpliwości co do tego, który klub jest bardziej zadowolony z letnich zakupów, ponieważ Szoboszlai wygląda coraz lepiej w odświeżonej linii pomocy, z kolei Mount, zmagający się z różnymi urazami, cały czas nie odnalazł się w pełni w United.

Mount cały czas może osiągnąć bardzo dużo w United, jednak były obrońca klubu z Manchesteru Gary Neville powiedział to, co myślało wielu po niedzielnej porażce z Manchesterem City na Old Trafford.

- Harry Maguire miał trafić do Manchesteru City, Mason Mount miał trafić do Liverpoolu, jednak obaj trafili tutaj i dla nich to jak cmentarz - powiedział.

To zupełnie inna opinia od tej, którą Neville wygłosił ledwie kilka miesięcy temu. Sugerował wtedy, że Klopp będzie zerkał na linię pomocy United i będzie się zastanawiał, czy nie jest lepsza niż jego własna. Wymienił Mounta, a także Casemiro, Bruno Fernandesa i Christiana Eriksena i powiedział: - Myślę, że Jürgen Klopp wymieniłby swoją pomoc na tę z United.

Po dziesięciu meczach sezonu wygląda to zupełnie inaczej.

Szoboszlai rozegrał sto procent minut w barwach Liverpoolu w Premier League, z kolei Mount zanotował tylko cztery starty, nie udało mu się także strzelić bramki ani zaliczyć asysty w barwach odwiecznego rywala The Reds.

Liczby Szoboszlaia również nie są oszałamiające. W rozgrywkach ligowych strzelił jednego gola, a obie asysty zanotował dopiero w ostatnim spotkaniu z Nottingham Forest, jednak jego jakości nie da się zmierzyć wyłącznie liczbami. Kibice z Anfield pokochali go za jego dynamikę, umiejętność rozgrywania piłki w roli pomocnika 'box-to-box'.

W odświeżonym zespole pełni rolę jego serca, zwykle notuje najwięcej kontaktów z piłką i wykonuje najwięcej podań. Jego partner z linii pomocy Mac Allister jest na piątym miejscu w całej Premier League pod względem najczęstszego odzyskiwania posiadania piłki w tercji ofensywnej boiska (11 razy). Co ważne obaj zawodnicy wyglądają znakomicie, sprawiają też wrażenie gotowych na to, aby wejść na jeszcze wyższy poziom.

W Liverpoolu na odpowiedź czeka wciąż pytanie czy linia pomocy jest wystarczająco mocna, aby rywalizować z najlepszymi klubami w Premier League. Z pewnością zdecydować pomogą spotkania z Manchesterem City, Arsenalem, Manchesterem United i Newcastle United, które The Reds rozegrają przed końcem roku.

Nie powstrzymało to Szoboszlaia przed stwierdzeniem, że chciałby wygrać wszystkie trofea z Liverpoolem w swoim pierwszym sezonie w klubie, asystent menedżera Pep Lijnders pochwalił jego ambicję.

- Czego można nie lubić w Dominiku? - zapytał Lijnders. - On wszystko udowadnia na boisku. Można dużo mówić, ale trzeba też to pokazywać. W trakcie treningów, w wietrzne dni, w deszczowe dni, w te mroźne... Dom ma to wszystko.

Nie ma żadnych wątpliwości, że odświeżona linia pomocy Liverpoolu jest jedną z najbardziej ekscytujących w Europie - przynajmniej w momencie posiadania piłki. Akcje konstruowane przez Mac Allistera, Szoboszlaia i Trenta Alexandra-Arnolda wyglądają znakomicie, swoje dokładają też Harvey Elliott i Curtis Jones, a przeciwnicy mają coraz więcej problemów z powstrzymywaniem przekazywania futbolówki do jednej z najlepszych linii ataku na świecie. Gravenberch także zdaje się odnajdywać swoją najlepszą formę po transferze z Bayernu Monachium, gdzie miał problem z wywarciem wpływu na zespół.

- Wiedzieliśmy do czego jest zdolny - powiedział Lijnders. - W tej chwili widzimy Ryana Gravenbercha z czasów jego gry w Ajaxie. Nie wiem co stało się w Bayernie, ale każdy zawodnik ma inne oblicze kiedy jest pewny siebie i kiedy nie jest.

- To kompletny zawodnik na pozycji numer 8, ma odpowiednie nastawienie, strzela bramki. Potrafi utrzymać piłkę pod wysokim pressingiem i wybrać odpowiedni moment do podania do przodu. Jest ósemką której szukaliśmy i którą dostaliśmy.

Być może gdyby Mount nie wybrał 'cmentarza' United, mógłby rozkwitać tak jak robią to Szoboszlai i Gravenberch. Tego nie dowiemy się nigdy. 

Chelsea opuszczał jako jeden z najjaśniej błyszczących diamentów ich akademii, do której dołączył w wieku sześciu lat. Na Stamford Bridge dwukrotnie odbierał nagrodę Piłkarza Roku przyznawaną przez kibiców, a w finale Ligi Mistrzów w 2021 roku asystował przy zwycięskiej bramce Kaia Havertza. 

Liverpool z przyjemnością przyjąłby kogoś takiego w swoje szeregi, ale był zmuszony poszukać innych opcji. Na ten moment można stwierdzić, że wyszli na tym dobrze.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (23)

Everley 01.11.2023 11:02 #
Pytanie retoryczne :)
użytkownik zablokowany 01.11.2023 11:31 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 01.11.2023 12:43 #
Szobo ma dużo wyżej sufit obecnie niż Mount. Mount miał duży talent i predyspozycje 2 lata temu, na skutek fatalnego ostatniego okresu i wyboru United jego talent się mocno cofnął.
użytkownik zablokowany 01.11.2023 13:50 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Piotrek 01.11.2023 11:48 #
Bardziej bym porownywal Doma do Maddisona ktorego mozna bylo wyciagnac. I wtedy to porownanie nie byloby takie proste :)
Kolumbjajo 01.11.2023 12:13 #
To jest jakieś podchwytliwe pytanie?
FanLFC25 01.11.2023 12:28 #
Ja bym porównywał Soboslaja do Bellingama
Piotrek 01.11.2023 15:36 #
No i tu niestety Węgier by poległ sromotnie. Anglik ma takie wejście do Realu jak chyba nikt w historii
TheRedEnergy 01.11.2023 17:58 #
@Piotrek
Był taki zawodnik....
Nazywał się Cristiano Ronaldo
Piotrek 02.11.2023 09:13 #
nie porównywałbym... cr7 dużo bardziej ofensywny zawodnik, praktycznie skupiony tylko na ataku. zobacz jak gra i ile biega bellingham
użytkownik zablokowany 01.11.2023 12:42 #
widzimy jak gra u nas Szobo, a jak "radzi sobie" Mount w United. Różnica jest zbyt duża by tego nie dostrzec. Węgier to będzie top pomocnik, następca KDB.
Hazet1945 01.11.2023 13:17 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
kacciq 01.11.2023 12:49 #
Głupszego pytania chyba nie dało się zadać. Mount to definicja przeciętniactwa mówiłem to jeszcze jak się nim interesowaliśmy, i całe szczęście że tak to się potoczyło.
Magerlfc 01.11.2023 13:10 #
Dodajmy do MacAllisterowi i Szobo klasowego defensywnego pomocnika i ta pomoc będzie naprawdę silna. Do tego Gravenberch, Jones, Elliott, Bajcetic. I możemy atakować zdobywanie pucharów. Przyszłe lato będzie skoncentrowane wokół Salaha i van Dijka. Ale mamy szanse wrócić do topu i porządnie się wzmocnić. Przedluzenie umów z Mo i Virgilen oraz zakup klasowego defensywnego i środkowego obrońcy? Zbyt piękne się wydaje... Ja powtórzę się ale czuję, że Mo odejdzie i za jego kase będą inwestycje w skład. Ostatnio po Coutinho weszliśmy na mistrzowski poziom. Gdyby udało się powtórzyć historie...
josif 01.11.2023 13:44 #
To zależy. Wystarczy popatrzeć na Spurs. Jeszcze nie tak dawno Conte nazywał ich piłkarzami bez ambicji i swoją nieudolność zrzucił na nich. Przyszedł Ange i na starcie stali się jedną z najlepiej grających drużyn. Mount by pod Kloppem rozkwitł, ale wybrał lepsze pieniądze. Hag jest gorszym menadżerem o kilka poziomów i mają słabszy sztab trenerski. Ale nigdy w życiu bym nie powiedział, że źle byśmy wyszli na transferze Mounta. Oczywiście Szobo jest genialny i wart swojej ceny, ale to nie oznacza, że Mount jest słaby. Po prostu źle wybrał jak Gravenberch Bayern. Ale to już nie nasz problem.
wlad73 01.11.2023 14:02 #
Szobo był najlepszym możliwym wyborem
Man_In_Red 01.11.2023 14:45 #
Szobo to taki nasz Mount ale Everest ;)
TheRedMan 01.11.2023 15:56 #
haha swietnie podsumowane :p
użytkownik zablokowany 01.11.2023 16:08 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Edum 01.11.2023 16:18 #
Już pomijając fakt, że Szobo na ten moment jest lepszy, a Mount to kolejny przehajpowany Anglik, to ten artykuł jest bezsensu, Liverpool nie miał żadnego wyboru, ponieważ Mount wolał iść do MU (kasa misiu kasa).
BigAnfield 01.11.2023 16:35 #
Mount tym transferem do United zamknął sobie drzwi z napisem "kariera", podobnie jak Lavia w Chelsea.
Fanlive94 01.11.2023 16:56 #
Dokładnie, a teraz mi przypomniałeś, że ktoś taki jak Lavia istnieje (on ma jeszcze kontuzję)?
Fanlive94 01.11.2023 16:57 #
Małnt to przeciętny, przehajpowany leszcz, z dwoma dobrymi sezonami w karierze. Pewnie u nas grałby trochę lepiej, bo MU to pogorzelisko, ale do Szobo nie ma podjazdu.
Ventress 01.11.2023 17:34 #
Do Szobo nie ma podjazdu, inna liga.
Mount to kolejny przehypowany Angol, który jest zwykłym przeciętniakiem.
FanLFC25 01.11.2023 17:41 #
Jedyny plus Mounta to bycie anglikiem. To bardzo duży plus
pawel188 01.11.2023 18:01 #
patrząc jak wygląda do tej pory to kosmicznie lepszym
Owen89 01.11.2023 21:06 #
Chodzi o to, że LFC to lepszy wybór niż United

Pozostałe aktualności

5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com