Osób online 1531

Brak Alissona to problem, dlatego został Kelleher


Grymas na twarzy Alissona w końcowych minutach sobotniego meczu z Manchesterem City wywołał dreszcz niepokoju wśród fanów Liverpoolu – i nic dziwnego. 

Brazylijski bramkarz zapewnił drużynie Jürgena Kloppa najsolidniejsze podstawy, dzięki którym mogła walczyć o najważniejsze trofea w każdym z sześciu sezonów, które Alisson spędził w klubie. Nie ma bardziej zawodnika, który miałby pewniejsze miejsce w wyjściowym składzie, dlatego wielu jego zwolenników miało podobnę minę jak Brazylijczyk, gdy bramkarz The Reds trzymał się za ścięgno podkolanowe prawej nogi. 

Zawodnika i klub czeka teraz nerwowe oczekiwanie na poznanie dokładnej diagnozy, ale historia sugeruje, że pauza jest nieunikniona.

Alisson nie miał najlepszego dnia w sobotę – jego wyprowadzenie piłki było zaskakująco słaba – ale pozostaje głównym czynnikiem wpływającym na nadzieje Liverpoolu na zdobycie kolejnego tytułu Premier League w tym sezonie. 

Kiedy jest obecny, Liverpool cieszy się bezpieczeństwem i stabilnością, jakie może zaoferować tylko jeden z najlepszych bramkarzy na świecie. Jest mistrzem w sytuacjach jeden na jednego dzięki doskonałemu pozycjonowaniu się i kapitalnemu refleksowi, ale potrafi także budować rozgrywać piłkę od tyłu, a wszystko to z zaraźliwą atmosferą spokoju. W tym sezonie był jednym z najlepszych, co pokazują liczby.

Ten niebotyczny procent obronionych strzałów wynika z wielu momentów, w których prezentuje swoją światową klasę, takich jak ten, w którym w sobotę zatrzymał Phila Fodena lub, co może ważniejsze, kiedy w sierpniu w jakiś sposób pokrzyżował plany Miguela Almirona z Newcastle United podczas meczu, który zakończył się zwycięstwem Liverpoolu 2:1.

Alisson jest również jednym z najlepszych zawodników Premier League, jeśli chodzi o zapobieganie bramkom – to wskaźnik, który oblicza, ilu bramkom straconym zapobiegł golkiper, na podstawie jakości szans, jakie mieli przeciwnicy.

Kiedy w zeszłym sezonie Klopp zrobił w szatni specjalną prezentację, aby uczcić stulecie czystych kont Alissona, zażartował, że numery na plecach koszulki w rzeczywistości są wyrazem uznania dla „100 ratujących życie interwencji tym sezonie”. 

To dlatego w środku szaleństwa w doliczonym czasie gry na Etihad menadżer Liverpoolu wyglądał na spanikowanego, gdy jego bramkarz upadł na murawę, gdy jego zespół próbował bronić się przed rzutem różnym. 

Większość niepokojów Kloppa wiązała się z bezpośrednią groźbą utrzymania cennego punktu na wyjeździe przeciwko mistrzom i choć istniała nadzieja, że ​​kontuzja nie jest poważna, jest to ból głowy, bez którego Klopp mógłby się obejść, gdy Liverpool rozpoczyna serię dziewięciu meczów w sezonie 27 dni we wszystkich rozgrywkach, w ramach których znajdą się decydujące o sezonie mecze przeciwko Manchesterem United i Arsenalem przed Świętami Bożego Narodzenia.

Przynajmniej klub zaplanował taką ewentualność. Na Anfield panuje silne przekonanie, że mają jednego z najlepszych rezerwowych bramkarzy w Premier League w postaci Caoimhina Kellehera i takiego, który w momencie, gdy zajdzie potrzeba, da radę wskoczyć między słupki Liverpoolu i prezentować wysoki poziom.

Kelleher musi uzbroić się w cierpliwość. Obecnie 31-letni Alisson, nie opuścił żadnego meczu Premier League z powodu kontuzji od grudnia 2020 roku, jeśli opuścił mecz to tylko z innych powodów (w tym ze względu na śmierć ojca i pozytywny wynik testu na Covid-19).


Jest równie wytrzymały, jak niezawodny, ale wszystkie czołowe kluby są przygotowane na kontuzje i dlatego Liverpool nalegał na zatrzymanie Kellehera – który nie ukrywał, że pragnie być numerem 1 – w tym sezonie, pomimo zainteresowania z zewnątrz. 

Ostatecznie nie złożono żadnych wiążących ofert za 25-letniego reprezentanta Irlandii, częściowo dlatego, że Liverpool dał jasno do zrozumienia, że ​​nie jest zainteresowany sprzedażą i że zmiana zdania będzie wymagała ogromnego wysiłku, ale także dlatego, że inne kluby wybrały opcje alternatywne. 

Brak kwalifikacji Liverpoolu do Ligi Mistrzów w tym sezonie faktycznie przyniósł Kelleherowi korzyści, ponieważ dał mu możliwość częstszych występów w fazie grupowej Ligi Europy – rozgrywek, w których The Reds są faworytem. 

Taka seria meczów (rozpoczął trzy z czterech) pomogła – rozegrał już w tym sezonie więcej meczów (pięć) niż w całym poprzednim (cztery) – ale chociaż Liverpool wygrał cztery z pięciu meczów, w których Kelleher stał między słupkami we wszystkich rozgrywkach, to we wszystkich z nich tracił bramki, a niektóre jego występy były niepewne. 

Największym atutem Kellehera w poprzednich sezonach było umiejętność zastępowanie Alissona "z marszu". Trudno jest utrzymać tak wysokie standardy bez rytmu meczowego i zrozumienia taktyki, ale pięć meczów, które rozegrał w tym sezonie w Lidze Europy i Carabao Cup, z pewnością mu w tym pomogą.

Samo w sobie nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę brak rytmu Kellehera podczas jego występów w Liverpoolu i presję wynikającą z zastępowania jednego z najlepszych bramkarzy na świecie. Kelleher w większości wskaźników w tym sezonie nie dorównuje swojemu koledze z zespołu, zwłaszcza pod względem straconych bramek, gdzie różnica między nimi wynosi sześć.

Być może w tych trudnych czasach Liverpool będzie musiał zaoferować Kelleherowi większą tarczę ochronną, na przykład decydując się na doświadczenie Joe Gomeza zamiast wschodzącego młodego Jarella Quansaha w Lidze Europy i poza nią.

Kelleher był nastawiony na czwartkowy mecz przeciwko austriackiemu LASK, ale teraz nadszedł czas, aby dokładnie pokazać, dlaczego są w nim pokładane tak duże nadzieje.

Jeśli nie mówimy o nieobecności Alissona w nadchodzących tygodniach, jego rezerwowy zrobi dokładnie to, czego oczekiwano.

Gregg Evans

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (22)

Ziaja 28.11.2023 13:37 #
Niestety po Caominie widać brak pewności siebie i ogarnia. Jest kompletnie bez formy co widać w meczach pucharowych. To dobry bramkarz, ale widać, że trochę się marnuje i boję się że jeśli kontuzja Alissona okaże się dłuższa to jego nieobecność przy takiej dyspozycji Caomina będzie gigantycznym osłabieniem drużyny.
adamne 28.11.2023 18:10 #
Jeśli Ali wylatuje na dłużej to trzeba się tylko modlić żeby Kelleher odzyskał formę. Może jeśli będzie więcej grał to się rozrusza. To jest dobry bramkarz jak na rezerwowego ale ciężko być w wysokiej formie praktycznie nie grająć przez całe miesiące.
cynar 28.11.2023 13:52 #
Niestety Caomin to jest ,,ręcznik", który bardzo słabo broni strzały i jeszcze gorzej ustawia się w sytuacjach 1vs1, gdzie tylko niecelny strzał napastnika może spowodować brak utraty bramki. Kompletnie nie rozumiem zachwytów na jego temat, bo wyróżnia się praktycznie jedynie niezłą umiejętnością bronienia karnych. Jeżeli Ali rzeczywiście wypadnie na dłuższy czas to ja jestem w strachu, bo zbliżające się mecze mamy obowiązek wygrać, żeby pozostać w czubie tabeli.
MKrzysiek 28.11.2023 14:03 #
Mogę się zgodzić co do 1 - Kelleher słabo broni w sytuacjach 1 na 1 i ma tutaj jeszcze sporo pracy do poprawienia tego elementu gry na treningach. Natomiast jeżeli chodzi o grę na przedpolu i bronienie rzutów karnych to zgodzę się, że tutaj widać spory postep u Irlandczyka :)
MKrzysiek 28.11.2023 13:59 #
Niewątpliwie widać to, że obecnie Alisson to 1 z filarów zespołu i dłuższa przerwa spowodowana kontuzją (odpukać w niemalowane) bardzo osłabiłaby naszą grę w obronie bo Brazylijczyk wygrywa sporo pojedynków 1 na 1, jest pewny na przedpolu i potrafi dobrze wyprowadzić piłkę do linii pomocy celnym wyrzutem.
Z 2 jednak strony Kelleher w ostatnich miesiącach też poczynił pewne postępy i choć ciągle jeszcze nie gra idealnie to zwłaszcza jeżeli chodzi o grę na przedpolu widać u niego dużą poprawę w grze (nasi trenerzy powinni popracować z nim na treningach nad grą w pojedynkach 1 na 1 bo tutaj ten chłopak może się spisywać dużo lepiej). I tyle w temacie :)
Fanlive94 28.11.2023 16:13 #
Oglądałeś mecze Kellehera w tym sezonie? Jaka poprawa gry, jakie postępy? Jeśli już, to nastąpił regres jego gry. W 1:1 jest fatalny, na linii słabo, na przedpolu też, a podania do przeciwnika pod naszym polem karnym też mu się zdarzały. Nie wiem czy to wina braku gry, czy jest po prostu słaby, czy to i to. Oby Ali wrócił jak najszybciej, szczególnie w ten gorący okres. Cytując klasyka: A już, k...a, było dobrze!
MKrzysiek 28.11.2023 21:03 #
FanLive94 - zanim postanowisz pisać tego typu brednie o tym, że Kelleher się nie rozwinął jako bramkarz polecam ci krótki 10 - minutowy film na Youtubie Caoimhin Kelleher CRAZY Moments. Tam masz próbkę możliwości tego utalentowanego bramkarza (a zwłaszcza to jak świetnie broni rzuty karne)
Fanlive94 28.11.2023 22:08 #
Kolego. Jeśli opierasz swoją wiedzę na temat danego zawodnika, na filmikach typu crazy moment z jutuba, no to nie mamy o czym rozmawiać. Zresztą wielokrotnie tutaj pisałeś jakieś abstrakcyjne bzdury z innej rzeczywistości. Na takich kompilacjach to nawet taki Assaidi wyglądała jak Messi. Umiejętność bronienia karnych nic nam nie da, jak w innych aspektach jest słaby. To chyba najsłabszy drugi bramkarz w lidze.
MKrzysiek 29.11.2023 10:44 #
Fanblive94 -= zapewniam cię, że oglądałem wszystkie mecze w jego wykonaniu w tym sezonie poza tym jeśli umiesz czytać uważnie to zwróć uwagę na to, że inni użytkownicy też chwlalili tego zawodnika i to nie jest tylko moja opinia (np. użytkownik Ziaja chwalił podobnie jak jak tego zawodnika więc to nie jest tylko moja opinia)
Fanlive94 29.11.2023 14:06 #
Opinie są podzielone, jeśli już chcesz się na nich opierać. Ja w jego występach nie widziałem nic, co by potwierdzało, że to dobry bramkarz na poziome PL, poza tymi karnymi. Jasne, czasami coś wybroni, ale robi dużo błędów. Cóż, mamy do wyboru jego, lub tragicznego Adriana. Zwrócę honor, jeśli się spisze dobrze, kiedy Aliego nie będzie. Ale przesłanek do tego nie widzę.
MKrzysiek 29.11.2023 14:28 #
Fanlive94 - w ostatnim meczu z Tuluzą wiem bo go oglądałem na przedpolu Celleher grał w miarę pewnie ale ciągle musi jeszcze pracować nad poprawą gry jeżeli chodzi o sytuacje 1na1 oraz w tym parę razy uratował nam skórę (śmiem twierdzić, że gdyby nie on moglibyśmy przegrać wyżej a tak skończyło się tylko na 3:2 dla Touluse, która u siebie jest bardzo niebezpiecznym rywalem)
Fanlive94 29.11.2023 17:05 #
Takim niebezpiecznym, że w lidze wygrali cały JEDEN mecz u siebie. W tamtym meczu, zespół zagrał słabo, a Kelleher nie pomógł.
scorpionlfc5 28.11.2023 15:24 #
Zaraz zaraz. To Gomez ma dać Kelleherowi pewność w "trudnych czasach"? xD

Bez jaj. Grajmy Quansahem.
ZENOX1234 28.11.2023 16:43 #
Boże obroń Alissona przed kontuzją , a nas przed koniecznością oglądania kellehera
użytkownik zablokowany 28.11.2023 17:26 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
cezarkop 28.11.2023 18:45 #
Ja wierzę w Kellehera da radę, pokazał to u nas już kilka razy i trzeba o tym pamiętać.
Redzik90 28.11.2023 19:23 #
Obronione karne w śmiechowym pucharze to nie jest pokazanie umiejętności. Jeśli Ali jest kontuzjowany, to leżymy i kwiczymy kolego. :)
Redzik90 28.11.2023 19:22 #
Śmieszą mnie teksty o tym, że Kelleher musi odzyskać formę. To tak jakby powiedzieć, że Polska musi odzyskać dawne kolonie zamorskie. xD Ani tego, ani tego nigdy nie było. Tak więc jeśli Alisson jest kontuzjowany, to jesteśmy w ciemnej d, bo zostajemy z ręcznikiem w bramce, a na ławce mamy jeszcze większą bramkarską karykaturę. Zarówno Kelleher jak i Adrian to bramkarscy parodyści, którzy nigdy nie powinni wąchać bramki w takim klubie. Nie zmienią tego obronione karne w pucharze myszki mickey, przez które ktoś niezdrowo myślący stwierdził, że mamy dobrego, rezerwowego bramkarza. Kolejna weryfikacja tego wspaniałego golkipera już w czwartek. Zapraszam do zgrzytania zębami. :)
radoLFC 28.11.2023 20:14 #
Dlaczego bramkarz rezerwowy jest rezerwowy? Nieśmiało stwierdzę: dlatego że jest słabszy od pierwszego. To chyba całkiem logiczne? Wiadomo też że każdy zawodnik na ławce "rdzewieje", a zwłaszcza bramkarz i żeby pokazać umiejętności potrzebuje trochę czasu.
Trochę nie na miejscu jest wyzywanie ich od ręczników na tej stronie, bo każdy z tych "ręczników" wygrał nam jakiś puchar, niewiele klubów może się tym pochwalić, a śmiem twierdzić że żaden.
Niektórzy czuli by się usatysfakcjonowani gdyby zastępcami Alissona byli Courtois i Donnarumma.
Krzykacze mają żniwa, nareszcie mogą dać upust frustracji.
TormenT 28.11.2023 21:29 #
Brawo!
everlast 28.11.2023 21:57 #
kolego nikt nie oczekuje Donnarummy( poza tym to on wcale taki dobry nie jest) a kogos kto potrafi troche bronić. Juz taki Fabiański na ławce to byloby super. natomiast nasz drugi bramkarz jest najslabszym drugim bramkarzem z wiekszosci druzyn w PL.
radoLFC 29.11.2023 07:13 #
No wiesz, z tym Włochem to celowe przerysowanie. A co do Fabiańskiego to WHU miało szczęście że pod koniec kariery miało jego na bramce i teraz ma doświadczonego rezerwowego, ale poczekaj jemu też forma spadnie na tej ławce.
RedKoks 29.11.2023 01:14 #
Rezerwowy bramkarz drużyny na najwyższym poziomie walczącej o trofea, powinien być przede wszystkim bardziej doświadczony, tu nie ma miejsca na naukę i babole.
Pełen sezon na wypożyczeniu i wtedy wiemy na co go stać, czy się nadaję na nr2. Takie granie kilka razy w sezonie nie ma sensu w jego wieku.
Chyba tylko u nas jest taka kolosalna różnica poziomów, między 1 a 2 bramkarzem.

Pozostałe aktualności

Klopp: Teraz jestem jednym z was  (1)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com