Osób online 893

Liverpool nie może polegać tylko na golach Salaha


Od uczty do głodu. Od historycznego pogromu na odwiecznych rywalach po strzelanie ślepakami. 

Zamiast kumulacji kolejnych nieszczęść na wyczerpanym i rannym Manchesterze United, Liverpool pozwolił im odpocząć na Anfield w dniu ogromnej frustracji, w wyniku której zespół Jürgena Kloppa po raz pierwszy w tym sezonie stracił punkty na własnym boisku. The Reds oddali 34 strzały - to ich rekord uderzeń na bramkę bez zdobycia gola w całej ich meczów w Premier League. Osiem z tych strzałów było celnych– co zaskakujące, tyle samo udało im się osiągnąć w marcowym meczu z Manchesterem United, który zakończył się zwycięstwem Liverpoolu 7:0.

Jednak tym razem widoczna przewaga nie została udokumentowana zdobyciem gola. Liverpool zapłacił cenę za marnotrawstwo, ponieważ ich dominacja nie została nagrodzona i zmarnowali szansę na odzyskanie pozycji lidera. 

- Musimy mieć pewność, że nie wyciągniemy z tego żadnych negatywów - nalegał Klopp. 

- Jesteśmy dokładnie tam, gdzie powinniśmy, dzięki występom, które już za nami. Teraz jesteśmy w sytuacji, w której jesteś naprawdę rozczarowany, gdy remisujesz z United. To trochę dziwne, ale tak właśnie jest.


Z pewnością ważne jest wyczucie perspektywy. Liverpool traci jeden punkt do lidera prawie na pewno będzie na szczycie w Święta Bożego Narodzenia, jeśli w sobotę pokona Arsenal na Anfield. Jeśli w środę pokonają West Ham, to będą o krok od finałowego wyjazdu na Wembley, a awans do 1/8 Ligi Europy także drużyna Kloppa ma zapewniony. 

Biorąc pod uwagę prace związane z odbudową, którą Klopp nadzorował zeszłego lata i problemy z kontuzjami, które nękają ich od sierpnia, to można stwierdzić, że przerośli oczekiwania. 

Błędem byłoby jednak traktowanie niedzielnego impasu jako jednorazowego zdarzenia. Odważne kontrataki w końcówkach meczu, gole z nieprawdopodobnych pozycji i bohaterstwo Mohameda Salaha maskowały fakt, że atak Liverpoolu nie był skuteczny. 

Trzeba wrócić do wygranej 3:0 u siebie z Brentford pięć tygodni temu, kiedy to ostatni raz w Premier League jeden z napastników inny niż Salah strzelił gola. Diogo Jota strzelił tego dnia gola i mimo że opuścił sześć ostatnich meczów z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego, nadal jest drugim najlepszym strzelcem Liverpoolu w tym sezonie z ośmioma bramkami we wszystkich rozgrywkach. Bardzo brakuje reprezentanta Portugalii.


Darwin Nunez nie wyglądał na zawodnika, który zamierza zakończyć serię meczów bez gola, która obecnie trwa już od 10 występów. Nie miał zbyt wiele miejsca do wykorzystania, biorąc pod uwagę, jak głęboko United się broniło, a jego irytacja narastała. W pierwszej połowie miał tylko osiem kontaktów z piłką, pozostając na peryferiach tego spotkania.

Nie można było kwestionować etyki pracy Urugwajczyka, a Klopp był zachwycony tym, jak nadał ton wywieraniu presji na zawodników pierwszego składu, szczególnie na początku sezonu. 

Jeśli jednak Liverpool zamierza utrzymać się w walce o tytuł, potrzebuje, aby Nunez wywarł większy wpływ w ostatniej tercji boiska. Cztery gole w lidze na półmetku kampanii to skromny wynik, biorąc pod uwagę pozycję, jaką zajmuje i spustoszenie, jakie jest w stanie siać. 

To samo dotyczy Luisa Diaza, którego jedyny gol w ostatnich ośmiu meczach padł przeciwko LASK w Lidze Europy. Kolumbijczyk może pochwalić się w tym sezonie zaledwie trzema występami w najwyższej klasie rozgrywkowej i pięcioma w sumie. Jest wiele momentów naprawdę obiecujących, kiedy drybluje na lewym skrzydle, ale tak naprawdę nic z tego nie wynika. Diazowi nie udało się wygrać pojedynku z Diogo Dalotem i - podobnie jak Nunez - został zdjęty z boiska.

Kiedy w drugiej połowie Liverpool szukał inspiracji, Klopp zwrócił się do Cody’ego Gakpo, ten jednak wyglądał na człowieka zbyt zdesperowanego, by wywrzeć wpływ. Nie wykorzystywał szans, które miał w tym spotkaniu, nie był spokojny. Mocny strzał głową w końcówce meczu nie był posłany z odpowiednią precyzją.


Gakpo strzelił tylko dwa gole w ostatnich 10 meczach i oba strzelił przeciwko LASK. Od września nie strzelił gola w Premier League. 

Niemal połowa z 34 prób Liverpoolu na bramkę padła zza pola karnego, co zbyt często zakrawało na desperację. Podejmowanie decyzji wielokrotnie ich zawiodło, ponieważ wybierali niewłaściwą opcję.

- Raz czy dwa razy mieliśmy trochę pecha, a innym razem nie byliśmy wystarczająco spokojni, trochę za bardzo się spieszyliśmy - powiedział Klopp.

- Kiedy masz taką liczbę strzałów, powinieneś mieć jeszcze kilka celnych. Gdybyśmy strzelili gola, wszystko by się zmieniło, ponieważ oczywiście nasi rywale nie byli tu po to, aby przegrać.


Diaz, Nunez i Gakpo oddali łącznie dziewięć strzałów, ale żaden z nich nie przetestował Andre Onany. 

Salah, tak często będący koszmarem United, był przez większość czasu mocno ograniczany i wygrał tylko dwa ze swoich ośmiu pojedynków. Egipcjanin, który odpowiedzialny był połowę celnych strzałów Liverpoolu, potrzebuje pomocy innych graczy, którzy włączą się w działania ofensywne i odciążą go. 

Ogólnie występy w ostatnich tygodniach były nierówne, a problemem był również brak kontroli w środku pola. Po tak efektownym rozpoczęciu przygody na Anfield Dominik Szoboszlai przeżywa trudny okres. Tylko w pierwszej połowie tracił piłkę kilkanaście razy. 

Ponieważ Ryan Gravenberch zszedł z boiska z powodu problemów ze ścięgnem podkolanowym, a Alexis Mac Allister jest nadal nieobecny, Liverpool jest w dużym stopniu zależny od Szoboszlaia, który stara się wracać na właściwe tory. 

Jednak gdyby nie kapitalna interwencja Trenta Alexandra-Arnolda, która powstrzymała Alejandro Garnacho oraz doskonała parada Alissona po strzale Rasmusa Hojlunda wynik mógł być gorszy dla Liverpoolu. United wciąż nie strzeliło gola na Anfield od 2018 roku, ale w ostatniym kwadransie meczu nie było pewne czy tak zostanie. Zmiana systemu, przez Kloppa nie pomogła gospodarzom, ponieważ nagle pojawiły się luki, które gracze United mogli wykorzystać w kontratakach. 

Wzmocniona częściowym otwarciem nowej górnej kondygnacji trybuny Anfield Road, widownia licząca 57 158 widzów była najwyższa na stadionie od meczu Pucharu Anglii przeciwko Burnley w 1963 r. (57 906), ale przez rezultat meczu atmosfera zdecydowanie się pogorszyła.

Piłkarze United świętowali punkt, po który przyjechali, podczas gdy Liverpool musiał pożałować swojej rozrzutności. Nunez, Diaz i Gakpo nie dają tego, na co ich stać, i tym razem nie było żadnych bramek zdobytych przez innych, które mogłyby ich uratować.

James Pearce 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (31)

Madara 18.12.2023 17:14 #
Ta drużyna potrzebuje strikera pokroju RvP, Rooney'a czy Suareza, takiego kocura nam trzeba bo sam Salah już nie będzie strzelał po +20 bramek w samej lidze, nie te latka. Niestety mam wrażenie że Nunez kimś takim nie będzie i pierwszy raz to mówię ale On jest przestrzeloną inwestycją, szkoda bo bardzo lubię gościa, może się mylę i kiedyś odpali, ale my nie mamy czasu na ''kiedyś'' my potrzebujemy na już.
Hmmmmmm 18.12.2023 17:58 #
Salah znów mógłby bić rekordy strzeleckie gdyby Klopp przesunął go bliżej bramki, a nawet na 9. Mo gra w tym sezonie szeroko, żeby robić miejsce naszej nominalnej 9.
Madara 18.12.2023 18:13 #
Nie byłbym co do tego taki pewien.
WojtekYNWA 18.12.2023 18:16 #
ja już nie pamietam ładnej bramki Salaha zza pola karnego,a takie by sie przydały jak kilka lat temu
imacooci 18.12.2023 18:44 #
Problem tym że zbyt wielu bramkostrzelnych napastników nie ma, Jest Mbape i Halland, Kane i raczej posucha. Kogo byście oprócz tej trójki widzieli jako naszą 9 ?
użytkownik zablokowany 18.12.2023 19:05 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Madara 18.12.2023 19:19 #
imacooci (Lautaro Martinez, Osimhen, Openda)
Hazet1945 19.12.2023 07:59 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
kacciq 19.12.2023 09:30 #
Przecież Osimhen to kolejny półgłówek, a tacy, jak pokazuje przykład Nuneza, się nie sprawdzają.
użytkownik zablokowany 19.12.2023 17:46 #
Ja bym przychylił się do transferu opendy bo chłop ma odejście dobrze ustawia się i może grać na obu skrzydłach
Tomek199229 18.12.2023 17:29 #
Styczeń będzie kluczowy i pokaże prawdziwe ambicje klubu
Sherwood97 18.12.2023 18:37 #
kiedyś był mane, firmimo, a teraz... nędza
Isengrim 18.12.2023 19:11 #
Nunez to jest porażka
TruckDriver41 18.12.2023 19:48 #
Nie jest źle tak naprawdę. Salah to klubowa legenda i według mnie wciąż ma świetne statystyki. Bardzo mi się podobają jego podania na wolne pole. Ten sezon jest według mnie najtrudniejszym i zarazem sezonem, w którym jest najwyższy poziom piłkarski w historii ligowej piłki. Liverpool musi nauczyć się oprócz szybkich kontrataków ,w których jest mistrzem strzelać bramki z ataku pozycyjnego. Zdaje się, że nawet Haaland nie maj akiś gigantycznych statystyk w tym sezonie.
Mitchell 18.12.2023 19:54 #
Nunez ma konwersję strzałów 8%. Słownie: osiem procent!
Krytykowani często Isak czy Jackson z Chelsea - trochę poniżej 20%.

Celność strzałów Nuneza - 38%. Z napastników PL tylko Solanke (35%) wypada gorzej.

A my będziemy się bujać z tym flopem jeszcze kilka lat. Ile bramek w tym czasie ucieknie? Ile meczy nie wygramy, bo mamy szybkiego, nieskutecznego, ograniczonego intelektualnie, bez perspektyw rozwojowych napastnika?
Pisałem ponad rok temu: będziemy za ten transfer płacić latami. I nie o € tu chodzi.
Madara 18.12.2023 20:15 #
Niestety należy się pod tym komentarzem podpisać, przestałem wierzyć w Nuneza, inni nie wierzyli tak jak kolega znacznie wcześniej.
Liverpoolczyk1986 18.12.2023 21:04 #
Jeżeli się nie sprawdzi końca sezonu,to po sezonie sprzedać za póki dobra pieniądze można wziąć i kupić naprawdę kocura z nosem na gołe!Takie moje zdanie,a też jestem za nim ale ileż można!!
użytkownik zablokowany 18.12.2023 20:10 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
cezarkop 18.12.2023 20:28 #
Pozdrawiam wszystkich którzy wypychają Salacha do Arabii.
Mitchell 18.12.2023 20:32 #
Pozdrawiam wszystkich wiernych kibiców z dysortografią.
kombajn 19.12.2023 00:52 #
Jezeli araby dadza 150mln i to poszloby na Mbeumo i Nico Williamsa, to ja ide w to jak Kwasniewski w Żubrówke.
cezarkop 19.12.2023 10:55 #
Mitchell, planujesz, jakąś akcję w związku z tym.
BigAnfield 19.12.2023 12:11 #
Mitchell
Jeśli już zwracasz komuś ortografię, to warto byłoby poprawić też swoją.
"Meczy" w Twoim wcześniejszym wpisie poniżej.
Mitchell 19.12.2023 13:22 #
Od lat mnie bawi walka o "meczy".
Większość nie lubi "meczów". Ja jestem w mniejszości.
SJP dopuszcza obie formy, gwoli twojej wiadomości. Warto się douczyć, by nast razem nie wyjść na kretyna. 🙂
użytkownik zablokowany 18.12.2023 23:08 #
Widzę że Nunez jest całym kozłem ofiarnym. Tylko pytanie co z Diazem który dostaje z urzędu każdy mecz w pierwszym składzie a ma jeszcze gorsze statystyki od Nuneza?
Madara 19.12.2023 09:06 #
Nikt nie napisał że oni są lepsi, bo nie są, jedynie Jota ostatnio prezentuje klasę na boisku, szkoda że go szpitale tak lubią.
użytkownik zablokowany 19.12.2023 09:33 #
No ale czemu najazd na Nuneza jest tylko. On przynajmniej coś zrobił w tym sezonie. Co zrobił Diaz który ma miejsce w składzie z urzędu jak napisałem, dlaczego Gakpo nie gra za Diaza? Po co te faworyzowanie przez Kloppa przeciętniaka z Kolumbii
Madara 19.12.2023 11:17 #
Przecież jest krytyka na Diaza, może ludzie się wcześniej hamowali bo Diaz przechodził ciężkie chwile
Fanlive94 19.12.2023 12:48 #
Czytasz forum? Przecież jest spora krytyka Diaza tam. Ludzie już tracą cierpliwość do Diaza i Gakpo też, niestety cała trójka z Darwinem zawodzi na całej linii. Brakuje bardzo Diogo, który nawet jak gra kupę, to nagle strzeli po jakimś rajdzie lub dośrodkowaniu.
kombajn 19.12.2023 00:16 #
Jak polegac na Salahu, skoro on strzela tylko kasztany? Diaz jest "cieniem mgly", Darwin presuje, sciaga na siebie obroncow, oczywiscie tez spierdaczy cos w trakcie meczu. Dlaczego on jedyny jest obwiniany za to dno formacji ofensywnej? Salah nie radzi sobie z Clyne'm!!! To jest polprofesjonalny obronca. Diaz co podejdzie do dryblingu, to mu gazicha brakuje. To jest czas by zmienic oba skrzydla. Jest jeszcze Jota, ktory potrafi z gowna bat ukrecic, ale niestety kontuzja.
użytkownik zablokowany 19.12.2023 09:34 #
Bo to norma na tym forum. Był najdroższy to oczekują cudów na kiju, a i tak więcej robi w trakcie meczu niż Gakpo i Diaz razem wzięci. Czyli gość jest lepszy od dwóch innych zawodników którzy razem kosztowało tyle co on.
Raku 19.12.2023 07:10 #
Wierzyłem że Nunez może zmienić oblicze meczu z Newcastle, nawet przerósł moje oczekiwania bo myślałem że remis to max. Ale jak po takim meczu się nie odblokował to nie wiem co musi się stać żeby strzelał regularnie
Redzik90 19.12.2023 09:41 #
Moim zdaniem głównym problemem z przodu jest katastrofalna wręcz forma Diaza. Jego schematyczność, ciągłe schodzenie do środka, wzrok skupiony na piłce... Gość jest w takiej dyspozycji, że na jego miejscu powinien grać Cody, który na lewym skrzydle radzi sobie bardzo dobrze i o wiele lepiej pomaga Tsimikasowi. Darwin natomiast dużo lepiej od Luisa współpracuje z Mo. O ile wszyscy atakujący nie grają najlepiej, to da się zauważyć, że z Lucho na boisku wygląda to najgorzej.
użytkownik zablokowany 19.12.2023 10:09 #
Otóż to. Gdyby Diaz dawał liczby i grał choć w połowie tak dobrze jak Mane to byśmy wygrywali wszystko w cuglach. A mamy dwóch zawodników poza forma jak Salah i Nunez oraz katastrofalny Diaz który nic nie daje.

Pozostałe aktualności

Anfield pożegnało Matipa i Thiago - zdjęcia  (0)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore