Osób online 967

Firmino: Jestem szczęśliwy z powrotu do domu


Roberto Firmino i Fabinho byli zachwyceni możliwością powrotu na Anfield w poniedziałkowy wieczór i ponownego spotkania swoich byłych kolegów z drużyny Liverpoolu.

Brazylijski duet wrócił do Merseyside, aby obejrzeć, jak The Reds pokonują Newcastle United 4:2 i umacniają się na pozycji lidera Premier League, mając trzypunktową przewagę nad Aston Villą.

Była to ich pierwsza wizyta w Merseyside odkąd obaj opuścili klub latem ubiegłego roku.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę wrócić do domu, do Liverpoolu i na Anfield - Firmino powiedział Liverpoolfc.com. 

- Jestem bardzo wdzięczny Bogu, że znów dał mi te możliwość, żebym mógł obejrzeć mecz The Reds. Oczywiście, szkoda że nie zagrałem, ale obejrzałem mecz i zobaczyłem się z chłopakami.

- Bycie tutaj zawsze wywołuje emocje. Nie możesz zapomnieć, że tu byłeś. Napisaliśmy w klubie piękną historię, do której razem doszliśmy i nikt nie może jej wymazać. Jesteśmy tutaj, aby wspierać The Reds.

Obaj Brazylijczycy grają teraz w Arabii Saudyjskiej – Firmino w drużynie Al-Ahli, a Fabinho reprezentuje Al-Ittihad.

Nadal uważnie śledzą rozwój Liverpoolu Jürgena Kloppa po okresie zmian.

- Dla zespołu bardzo ważne jest, aby zawodnicy, którzy przybyli, grali już dobry futbol i byli naprawdę zintegrowani z zespołem - powiedział Fabinho.

- Zawodnicy tacy jak Szoboszlai, Mac Allister, Endo grają naprawdę dobrze. To ważne, ponieważ zespół stracił kilku naprawdę istotnych graczy. Myślę, że wykonują dobrą robotę.

- Niestety Thiago nie gra regularnie, ale jestem pewien, że swoim doświadczeniem pomaga również tym zawodnikom - dużo mówi, ma naprawdę dużą zdolność do komunikacji.

-  Piłkarze, którzy tu przybyli, wykonują świetną robotę.

- Oczywiście jako rodzina zawsze modlimy się za klub i zespół, aby coś osiągnęli - dodał Firmino.

- Oczywiście, że już nas tu nie ma, ale nadal modlimy się, aby zdobyli więcej trofeów i kontynuowali ciężką pracę.

- Najważniejsze, co liczy się na końcu, to trofeum. 

Firmino i Fabinho podczas swojego pierwszego sezonu w Arabii Saudyjskiej spotkali znane twarze.

Byli piłkarze Liverpoolu Jordan Henderson i Georginio Wijnaldum są członkami drużyny prowadzonej przez Stevena Gerrarda - Al-Ettifaq.

- Grałem może dwa lub trzy tygodnie temu przeciwko Hendo i Giniemu. Gra przeciwko nim była miłym doświadczeniem - powiedział Fabinho. 

- Szczególnie grając przeciwko Hendo, ktoś zawsze cię naciska, zawsze jest obok ciebie!

- To było miłe doświadczenie, po meczu spędziłem dużo czasu w ich szatni, rozmawiając z nimi. Naprawdę miło było ich zobaczyć, porozmawiać z nimi, przypomnieć sobie trochę dobrych chwil, które razem spędziliśmy.

- Z Bobbym także nie gramy w tej samej drużynie, ale jesteśmy w tym samym mieście, więc często jesteśmy razem. Graliśmy przeciwko sobie, w derbach - niestety nie był to dla mnie zbyt dobry występ.

- Miło jest zobaczyć przyjaciół, których poznaliśmy tutaj, w Liverpoolu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Liverpoolczyk1986 02.01.2024 19:18 #
Szkoda że nie udało się zamieścić tu ich wspólnego zdjęcia jak są na Anfield.
Bigos1892 03.01.2024 08:28 #
Bobby wskakuj w korki i na boisko gorzej niż nasz urugwajski napadzior nie będzie
kombajn 03.01.2024 19:23 #
Bobby zanim sie doczlapie pod pole karne, to juz po ackji.

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore