Osób online 1453

Fernando Torres wraca na Anfield


Popularny 'El Niño' grał w Liverpoolu przez trzy i pół roku, zdobywając 81 goli w 142 występach dla The Reds po tym, jak dołączył do klubu z Atletico Madryt w 2007 roku. W najbliższym meczu charytatywnym, organizowanym przez LFC Foundation, Hiszpan założy czerwoną koszulkę po raz kolejny.

Będzie to debiut dla Fernando Torresa w ekipie legend Liverpoolu i zarazem jego pierwszy mecz na Anfield od 2015 roku, kiedy wystąpił w charytatywnym meczu gwiazd.

39-latek szybko szybko stał się bohaterem dla współczesnych kibiców, dzięki błyskawicznemu wejściu do drużyny z Merseyside, zdobywając 33 bramki w swoim pierwszym sezonie. Fani będą mogli zobaczyć go w akcji w sobotę 23 marca, kiedy zespół legend LFC ugości na Anfield swoich odpowiedników z Ajaksu.

Torres będzie miał okazję połączyć siły z wieloma byłymi gwiazdami Liverpoolu. Póki co potwierdzono udział siedmiu zawodników, w tym napastników Djibrila Cisse i Ryana Babela.

Jak ogłoszono we wtorek, drużyna legend LFC będzie prowadzona przez zespół menedżerski złożony z klubowych ikon - w tym Iana Rusha, Johna Barnesa i Johna Aldridge'a - do których dołączy na ławce rezerwowych były menedżer reprezentacji Anglii i wieloletni kibic Liverpoolu, Sven-Goran Eriksson.

Ponad 43 000 biletów zostało już sprzedanych, a 100 procent dochodów ze spotkania będzie wspierać działalność LFC Foundation i jej partnerów.

Pozostali zawodnicy LFC Legends zostaną ogłoszeni w nadchodzących tygodniach przed meczem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (19)

PorucznikKolano 15.02.2024 18:58 #
To był kot, mój ulubiony napastnik ever. Łezka się w oku kręci!
FanLFC25 15.02.2024 19:06 #
Ja bym go legendą nie nazwał, to duże nadużycie. Był to świetny napastnik, na pewno swego czasu mój ulubiony ale sposób jego odejścia i okoliczności pozostawiają wiele do życzenia, kibice już to raczej zapomnieli.
Niedzialinio 15.02.2024 19:19 #
W tym meczu zagrają zawodnicy, którzy jeszcze mnie zagrali dla nas
FanLFC25 15.02.2024 19:31 #
W zasadzie racja, jak w tych meczach legend grają jakieś Downingi itp.
ynwa19 15.02.2024 19:18 #
Wyśmienity gracz, jeden z najlepszych snajperów w historii LFC ale *NIE*! legenda naszego klubu i każdy chyba wie dlaczego.
Beol 15.02.2024 20:15 #
Temat wałkowany setki razy, polecam zapoznać się z kulisami odejścia Fernando i kłamstwach ówczesnych właścicieli naszego klubu.

Obiecywali jedno, a w klubie było z miesiąca na miesiąc gorzej.
ynwa19 16.02.2024 07:08 #
Kolego nie wiem dlaczego Ty jak i wielu innych myslicie w sposob " a ynwa19 zasugerowal sie opinia redaktora,prezesa klubu itd,itp"
NIE! ja mam wlasne przemyslenia i rozszerze mysl: El Nino (chociaz go lubie) nie jest dla mnie dlatego legenda poniewaz odszedl do Chelsea czyli bezposredniego rywala w lidze.Gdyby na przyklad opuscil nas dla klubu we Wloszech to nie mial bym pretensji,zalu albo cos w ten desen.

A czy nasi wlodarze cos mu obiecywali czy nie nie ma dla mnie znaczenia liczy sie sam fakt odejscia do The Blues.

I to jest moja,autorska opinia.

Pozdrawiam :)
hoster 16.02.2024 07:45 #
No nie wiem bo ja jak dzisiaj pamiętam, że udzielił wywiadu, że jak będą dobre transfery to zostanie, w styczniu przyszedł Suarez a on na to transfer request.
ichi 16.02.2024 13:39 #
Można odejść, ale nie do jednego z głównych rywali, w ostatniej chwili, deklarując wcześniej wielkie przywiązanie do Live (o którym to przywiązaniu nawet jakąś książkę napisał). Legendą to jest Agger.
burmanek8 15.02.2024 19:44 #
Odejście żadnego innego zawodnika nie złamało mi tak serca jak odejście Torresa...
cezarkop 15.02.2024 21:39 #
El Ninio zawsze będzie czerwony, jeden z najlepszych napastników w historii Liverpoolu.
Blader111 15.02.2024 22:05 #
El Nino to jeden z najlepszych napastników w historii Liverpoolu . Darwin z łatwością dochodzenia do sytuacji i zimną głową i wykończeniem Fernando Torresa to by miał spokojnie z 50 bramek w sezonie. Jego odejście złamało mi serce, ale wciąż uważam go za w pełni czerwonego mimo wszystko 🙂
TormenT 15.02.2024 22:50 #
Jego odejście nauczyło mnie niestety pewnego dystansu do romantyzmu w futbolu...
Ale czas leczy rany :).
Tzn. w romantyzm już nie wierzę, ale zdrowiej choć mniej emocjonalnie podchodzę do piłkarzy.
TormenT 15.02.2024 22:51 #
Btw, patrząc na jego obecną posturę to już nie El Nino, a El Toro!
Bardziej adekwatnie do nazwiska. Niezły byczek!
FanLFC25 15.02.2024 23:17 #
El Toro też u nas grał swego czasu :D
mazi 16.02.2024 05:17 #
Sterlinga niech jescze zaproszą...
Pietrek 16.02.2024 07:17 #
El nino jedno z naszych odkryć. Szkoda że odszedł i to do Chelsea. Suarez, Couthinio też szkoda w najwyższej formie odeszli ale do Barcelony i to już tak nie boli. Sterling to już inna historia, ewidentnie ego i kasa zrobiła swoje. YNWA
Clashman 16.02.2024 09:17 #
Jak niegdyś uwielbiałem Torresa, tak po transferze do Chelsea nie mogę na niego patrzeć. Ja akurat bardzo dobrze pamiętam tamte czasy. Torres na dwa tygodnie przed odejściem, deklarował, że nigdzie się nie rusza, a w jeszcze wcześniejszym wywiadzie mówił, że nie zagra dla innego angielskiego klubu. Myślę, że to nie wymaga komentarza. W swoim prime'ie był zdecydowanie jednym z topowych napastników, ale legendą bym go nie nazwał. To zbyt duże słowo, biorąc pod uwagę to, co nawywijał pod koniec swojego pobytu na Anfield.
scorpionlfc5 16.02.2024 10:39 #
Mój ulubiony zawodnik ever!

Pozostałe aktualności

Klopp: Teraz jestem jednym z was  (2)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com