Osób online 1173

Van Dijk o ciężkiej pracy i inspiracji LeBronem


Kapitan Liverpoolu, Virgil van Dijk, powiedział, że osiągnięcia Lebrona Jamesa są dla niego niezwykle inspirujące.

Van Dijk oraz James, który ma mniejszościowe udziały w Fenway Sports Group, wzięli ostatnio udział w prezentacji nowej kolekcji odzieży LFC x LeBron. Ponadto obaj panowie wymieniają się często wiadomościami.

To właśnie filozofia 39-letniego koszykarza, jego słynne motto: "dąż do wielkości" napędza holenderskiego obrońcę do działania w trakcie niesamowitego sezonu, w trakcie którego The Reds mają szanse na zdobycie poczwórnej korony.

- To motto jest idealne - powiedział van Dijk. - Zdecydowanie się go trzymam, gdyż zamierzam osiągnąć możliwie wiele w trakcie mojej kariery. Chcę wycisnąć z siebie oraz z drużyny wszystko, co możliwe. 

- Jesteśmy w tym sezonie na dobrej ku temu drodze. Nic nie jest jednak zagwarantowane, ale czujemy że sposób, w jaki radziliśmy sobie z przeciwnościami losu jako grupa, drużyna, jest wyjątkowy. Odejście menadżera, kontuzje, czerwone kartki, nie zapominając o młodych chłopakach. To był wyjątkowy sezon i zobaczymy, jak się zakończy.

- Widziałem ten billboard (z wizerunkiem Van Dijka i LeBrona), jest niesamowity. Lubię koszykówkę. Obserwuje najlepszych sportowców występujących na najwyższym poziomie gdyż uważam, że są oni wzorem do naśladowania dla swoich drużyn i społeczności. Wiele się można z tego nauczyć.

- To, jak prowadzą się na boisku bądź korcie, wszystko co czynią, aby być wielkimi. Jest LeBron, Novak Đoković, Roger Federer, Tom Brady - mógłbym tak wymieniać. Lubię słuchać tych gości i uczyć się od nich, jak dają sobie radę pozostawać na topie, zarówno w dobrych jak i złych momentach.

Van Dijk z pewnością będzie brany pod uwagę przy przyznawaniu nagrody dla gracza sezonu PFA, biorąc pod uwagę jego występy w tym sezonie. 32-latek wierzy, że odnosi on korzyści z posiadania możliwie najlepszego wsparcia wokół siebie.

- Kiedy jesteś młody, nie zdajesz sobie sprawy z tego, co dzieje się przed i po meczu, co trzeba robić, aby być w najlepszej możliwej formie w trakcie spotkania.

- Odżywianie się, regeneracja i tak dalej, to wszystko jest kluczem. Musisz słuchać swojego ciała, odpowiednio zarządzać swoimi siłami. To jest nie do przecenienia.

- Lubię to. Poświęcasz wiele, lecz nagroda jest tego warta. Masz nadzieje na długą karierę, jednakże po drodze wydarzyć się może wiele rzeczy, na które nie masz wpływu. Od kiedy grałem w Southampton zacząłem skupiać się na tym, aby mieć wokół siebie swoją własną, małą drużynę. Na tym zyskało moje życie, ciało i moje występy. Ów niewidoczna ciężka praca jest właśnie kluczem do sukcesu.

Van Dijk, dopytany o zdradzenie tych małych szczegółów, powiedział: - Mam własnego fizjoterapeutę, własnego kucharza, te dwie rzeczy są niezwykle ważne. Regeneruję się tak, aby być zawsze gotowy na kolejne wyzwanie.

- Kiedy gram trzy mecze tygodniowo i wiele przy tym podróżuję, powróciwszy do domu mam od razu sesję z fizjoterapeutą nawet do późnej nocy.

- Obejmuje to trening także trochę treningu w wodzie, a także upewniam się, że zjem odpowiednie rzeczy, dzięki czemu przygotuje się na dobry dzień regeneracji. To wielkie poświęcenie, lecz nie narzekam, gdyż według mnie mam najlepszą pracę na świecie.

Van Dijk nie popełnił w tym sezonie zbyt wiele błędów, jednakże przyznał się do jednej pomyłki, która miała miejsce w szatni po zwycięstwie Liverpoolu w Carabao Cup.

- Nie powinienem był tego mówić, ponieważ nie miałem złych intencji. To wynikało z emocji, które ze mnie wychodziły, ponieważ tego dnia przez całe moje ciało przeszło tak wiele emocji.

- Ostatni sezon był rozczarowujący. Nie rozczarowujący w tym sensie, że byłem słaby, wcale się tak nie czułem, byłem po prostu poniżej swoich standardów i nie było takiej konsekwencji, jaką miałem i jaką sobie stawiałem w każdym sezonie i przed każdym meczem.

- W pełni rozumiem krytykę, jaka się z tym wiąże, ale jestem człowiekiem i nie jestem na to odporny, więc tego dnia było trochę emocji, ale nie powinienem był tego mówić.

- Może w pewnym sensie było to dobre stwierdzenie, ponieważ wyszło to prosto ode mnie, ale nie lubię hałasu wokół mnie. Lubię grać w tę grę. Pozytywny hałas jest w porządku, ale chcę po prostu być moją najlepszą wersją na boisku i dawać z siebie wszystko, ponieważ osobiście wszystko w tym sezonie układa się bardzo dobrze, a to wielkie uznanie dla całego zespołu, biorąc pod uwagę przeszkody, które pokonaliśmy.

Zdaje się, że opaska kapitańska dodała Van Dijkowi coś, co pomaga w osiąganiu przekonujących, pełnych dominacji występów.

- Pewność siebie jest ważna, gdy grasz w tą grę, wydaje mi się jednak także, że poprawiłem grę w posiadaniu.

- Menadżer powiedział, że to nie jest tylko noszenie opaski i wydaje mi się, że po prostu wiele rzeczy znowu zaczęło działać.

- Dobrze się czuje, a odpowiedzialność, którą teraz posiadam, pomaga. Czuje, że znowu się polepszyłem - w posiadaniu, w obronie. Naprawdę się z tego cieszę i zamierzam to kontynuować. 

- Zobaczymy, dokąd to poprowadzi.

James Pearce


Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Prowadzenie do przerwy z Wolves  (8)
19.05.2024 17:53, AirCanada, własne
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com