Osób online 1344

Klopp po porażce z United


The Reds odpadli z Pucharu Anglii po golu Amada Diallo w końcówce, który skazał ich na porażkę w dogrywce meczu z Manchesterem United, co pozbawiło ich nadziei na kolejny występ na Wembley w tym sezonie.

Wydawało się, że będą na dobrej drodze do awansu do finałowej czwórki, gdy w pierwszej połowie Alexis Mac Allister i Mohamed Salah wyprowadzili Liverpool na prowadzenie po otwierającej bramce Scotta McTominaya.

Jednakże, Antony wyrównał w końcówce meczu. Następnie Harvey Elliott przywrócił prowadzenie gościom w dogrywce, ale ostatecznie United wygrał to spotkanie, po trafieniach Marcusa Rashforda i Amada w 120. minucie.

Oto co do powiedzenia o tym meczu miał Jurgen Klopp...

O tym, co wyniósł z występu Liverpoolu…

Oczywiście dzisiaj było na granicy wytrzymałości piłkarzy, bo było nam naprawdę ciężko z tymi 130 minutami. United miało zdecydowanie lepszy początek, to było oczywiste, strzelili gola bardzo szybko. Musieliśmy się trochę lepiej zorganizować, mieliśmy problemy z ustawieniem zawodników, nie graliśmy wystarczająco dużo piłką. W momencie, gdy po raz pierwszy znaleźliśmy sposób na grę, złapaliśmy rytm i wtedy wyglądało to naprawdę dobrze. Wtedy w pełni zasłużyliśmy na prowadzenie 2:1. A druga połowa była wyjątkowa, absolutnie wyjątkowa w tym, co tutaj zagraliśmy.

Nie dokończyliśmy jednak meczu i kiedy zostawiamy im otwarte drzwi. Jasne jest, że w taki sposób dostaną swoje szanse. Strzelili wyrównującego gola, a Marcus miał dużą szansę w regulaminowym czasie gry, dzięki czemu mogli tam wygrać. Potem, w dogrywce, było nam naprawdę ciężko. To był pierwszy raz, kiedy naprawdę zobaczyłem, jak mój zespół ma problemy, tak to właśnie wygląda. Ostatnio dużo graliśmy w piłkę nożną.

Potem prowadzimy 3:2 i wszystko jest w porządku. Następnie zdobywają gola na 3-3 i na 4-3. Daj spokój, łatwo to zaakceptować, gratulacje dla United, oni też walczyli niezwykle ciężko. Tak to już jest, jak chce się dostać do półfinału. Myślę, że każdy, kto oglądał dzisiejszy mecz, widział dwie drużyny, które zdawały sobie sprawę ze wagi tej okazji i rywalizacji. Próbowaliśmy absolutnie wszystkiego. Dziś nie dostaliśmy za to wiele, żeby nie powiedzieć nic.

Zatem teraz chłopcy muszą zregenerować się, jest naprawdę ciężko – latają teraz praktycznie po całym świecie, a za pięć lub sześć dni rozegrają pierwszy z dwóch meczów. Miejmy nadzieję i módlmy się, aby wszyscy wrócili zdrowi i wtedy rozpoczniemy resztę sezonu. Tyle dobrych rzeczy dzisiaj widziałem. Dzisiejszy nastrój, kiedy pomyślisz ogólnie o meczu bez bycia Liverpoolem i Man United, myślisz: OK, to był niezły futbol. I dokładnie tak powinno być. Jestem zadowolony z tej części. Oczywiście nie z wyniku.

O tym, czy „wyczerpujący charakter” emocji związanych z takim meczem jest jednym z powodów jego odejścia pod koniec sezonu, czy też jest częścią „uzależnienia” od pracy…

Nie ma to nic do rzeczy. Oczywiście, przeżywam wiele emocji w trakcie meczu, ale to nic nie zmienia. Możemy rozmawiać o mojej sytuacji tak długo, jak chcesz, ale szczerze mówiąc, nie mogę zmienić swoich odpowiedzi. Kiedy wygrywasz, to linia boczna jest świetną pozycją do oglądania meczu. Kiedy przegrywasz, jest najgorzej, stoisz w miejscu. Tak właśnie jest. Wszystko w porządku, miałem to wystarczająco często. Nie wiem dokładnie, ile meczów rozegrałem teraz jako menadżer, ale przeżyłem to kilka razy. To nie ma z tym nic wspólnego, nie jest tak, że jeśli wygramy mecz, to chcę pozostać menadżerem, a jeśli przegramy mecz, nie chcę pozostać menadżerem. 

To ogólna decyzja dotycząca czegoś, co nie ma nic wspólnego z tymi małymi chwilami czy czymkolwiek innym. Bardzo mi przykro, jeśli nie potrafię tego odpowiednio wyjaśnić. Może będę musiał to powiedzieć po niemiecku, a wy wszyscy będziecie w stanie to przetłumaczyć! Swoją drogą, nie jestem pewien, czy będzie lepiej! Nikt nie musi się o nic martwić. To nie tak, że mówię: o mój Boże, to takie wspaniałe. Kocham absolutnie wszystko w tym, co robię. Muszę jednak grać na swoim najwyższym poziomie, aby zrobić to tak, jak to robię. Jeśli czuję, że mnie tam nie ma, to nie jestem już menadżerem, jakim powinienem być. Tak właśnie jest. Wtedy nie tylko jesteś trochę gorszy, ale od razu jesteś dużo gorszy i wtedy jesteś w złym miejscu. Jeśli zauważysz to wcześniej, podejmiesz decyzję dla ciebie i zespołu.

O tym, że zespół „walczy ze zmęczeniem” i czy było to spowodowane liczbą meczów, które rozgrywa…

Tak. Problem w tym, że nawet nie wiedzieliśmy, kogo zdjąć. Przez jakiś czas było w porządku, gdybyśmy skończyli w 90 minut wszystko byłoby w porządku. Jednak po dogrywce wydawało się, że nie ma już żadnych opcji. Możemy porozmawiać teraz, kiedy zabieramy młodzież – wszyscy cały czas to powtarzaliśmy, trzeba ich przyprowadzić w odpowiednim momencie. Są fantastyczni, ale to nie był odpowiedni moment. Właśnie widziałeś, że mogliśmy zdecydowanie zdjąć Maccę, zdecydowanie Wataru Endo, zdecydowanie Darwina Nuneza, Lucho Diaza, Joeyego Gomeza. Niestey, nie mogliśmy zmienić ich wszystkich. Trzeba było wybierać.

Powiem tak: sposób w jaki straciliśmy dwa ostatnie gole sugeruje, że najwyraźniej nie byliśmy już na szczycie naszej gry, straciliśmy dwie proste piłki. Absolutnie nie ma co do tego żadnej krytyki. Widziałem drużynę, która rozumiała wagę tego meczu i dała z siebie wszystko. Dziś to nie wystarczyło i musimy to teraz zaakceptować.

O tym, czy dzisiejsza porażka będzie miała wpływ psychologiczny…

Nie. Wow, przegrywasz ćwierćfinał w Pucharze Anglii i gdyby doszło do wyczerpania psychicznego, byłoby naprawdę trudno wygrywać cokolwiek, gdybyśmy mieli do czynienia z takimi ludźmi. Gramy w piłkę nożną od wieków i przegrywamy mecze – jeśli zawsze prowadzi to do stanu psychicznego lub sytuacji, w której potrzebujesz pomocy… to tak nie działa, to jest to po prostu normalna rzecz. Wszyscy ponosimy porażki na co dzień, być może nawet nie zdając sobie z tego sprawy – po prostu się z tym zgadzamy. Dzisiaj, jeśli nie dasz z siebie wszystkiego, nie będzie to wyczerpujące psychicznie, ale trzeba na to zareagować, a reszta to coś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni, niestety od dzieciństwa. Od czasu do czasu przegrywamy mecz.

Już wcześniej zadałem sobie pytanie, jakiej reakcji oczekuję teraz? Nic, jadą do swoich krajów i mam nadzieję, że wrócą bez kontuzji, a potem myślimy o Brighton kiedy wrócą. Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja zespołu jest obecnie znakomita. To, że poradziliśmy sobie z tymi wszystkimi różnymi, trudnymi sytuacjami, jest czymś absolutnie wyjątkowym. Dzisiaj mogliśmy wygrać ten mecz i zasłużylibyśmy na to, ale przegraliśmy i Man United również na to zasłużył. Taka jest sytuacja.

O tym, czy przerwa międzynarodowa „przychodzi w dobrym momencie” dla Liverpoolu…

Nie jestem do końca pewien, kiedy rozegrają pierwsze mecze. Myślę, że prawdopodobnie w czwartek lub piątek, coś w tym stylu, więc do tego czasu powinno być dobrze. Myślę, że większość z nich ma mecze towarzyskie, a Wataru, jak sądzę, ma mecze kwalifikacyjne. Czy mogę podjąć tę decyzję za menedżerów? Większość z nich nie mówi tym samym językiem i nie mam z nimi kontaktu. Chcą, żeby latem byli w jak najlepszej formie, więc większość z nich gra albo w Copa, albo na Euro.

Mam więc nadzieję, że nie będą musieli rozgrywać teraz dwóch meczów po 90 minut i tym podobnych rzeczy, co byłoby pomocne, ale nie leży to w moich rękach. Czy przychodzi w odpowiednim momencie? Gdybyśmy grali, a następny mecz odbyłby się w czwartek lub piątek, nie byłoby to dla mnie problemem. Nigdy nie jest fajnie, gdy nie ma ich w pobliżu. Miejmy tylko nadzieję, że wrócą w dobrej formie i wtedy zobaczymy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (40)

użytkownik zablokowany 17.03.2024 22:33 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
adamne 17.03.2024 23:01 #
Mistrz Anglii, Liga Europa i jakie trzecie?
Jurgen91 17.03.2024 23:02 #
Superpuchar
adamne 18.03.2024 01:01 #
Ale to dopiero w przyszłym sezonie, tak samo Tarcza Wspólnoty.
cider 18.03.2024 12:21 #
Tarcza wspólnoty to raczej nie trofeum(puchar), przynajmniej klub specjalnie się nim nie chwali.
Tylko kibice MU mówią, że to ważne może dlatego, że wygrali najwięcej 21 xD
ichi 17.03.2024 22:41 #
Będzie dobrze, YNWA!
PonuryGrabarz 17.03.2024 22:47 #
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że Klopp zawalił sprawę. Po co komu było 90 minut Mo, Szobo i Robbo w meczu o nic ze Spartą. Później braknie pary i trzeba wpuszczać takiego Gakpo.
wizard8912 17.03.2024 22:52 #
Panie menedżer, a może gdyby Salah nie pobiegał sobie ze Spartą, to dziś (przy wyższej intensywności) nie byłby gotowy na więcej niż połowę? Ja tam wierzę Kloppowi, a nie Tobie :|
PonuryGrabarz 17.03.2024 22:58 #
Naucz się czytać ze zrozumieniem, bo wyraźnie napisałem o 90 minutach. Ze Spartą powinien zagrać maksymalnie 60 minut i dzisiaj nie byłoby problemu.
P1LSH1 17.03.2024 23:09 #
Święta prawda, wyszliśmy na Spartę, nie wiem co chcieliśmy pokazać. Dwumecz był wygrany, wystarczyło porotować składem, szczerze mówiąc mocno się zdziwiłem bo przecież Klopp w tej kwestii w tym sezonie jest mistrzem. Trudno się mówi, kocha się dalej. YNWA
jusup 17.03.2024 23:43 #
Salah miał zejść w 70 minucie. Wcześniej zdejmowani byli ci, którzy potrzebowali tego bardziej, ale w 70 minucie Musiałowski miał zastąpić Salaha. Problem w tym, ze wtedy kontuzję zgłosił Clark - i nastąpiła korekta.
Niemniej ostatnie 20 minut ze Spartą Salah akurat właściwie przestał, biegając nieraz tylko truchcikiem. Myślę, że gdyby Klopp go zdjął wtedy w 70 minucie nadal nie byłby w pełni gotów grać dziś dłużej. U niego to ciągle efekt bardziej kontuzji niż zmęczenia. Jak wspomniałem - ze Sparta niby grał 90 minut, ale ostatnie 20 minut to takie udawanie tylko było. Dziś tak nie można było
Czy popełnił Klopp ze Sparta jakieś błędy - możliwe, że tak, ale to raczej takie, które łatwo wytykać później. Ja wiem, że byli tacy co i wtedy to twierdzili - ale wiem też z boku łatwo rzucać tezami, które się raz spełnią, a raz nie. Gracze pewnie potrzebowali też trochę grania.
wizard8912 18.03.2024 07:19 #
Widzę co napisałeś i do tego się odniosłem, skoro Klopp dał mu 90 minut to pewnie miał powód, a to że jakiś randomowy user na forum internetowym twierdzi inaczej, ciągle mnie nie przekonuje. To tak w skrócie
PonuryGrabarz 18.03.2024 09:56 #
Jaki był powód grania 90 min w już dawno roztrzygnietym dwumeczu w perspektywie mając derby z United na wyjeździe. Poproszę o jeden sensowny argument.
wizard8912 18.03.2024 14:34 #
Taki, żeby zbudować Salahowi formę, wprowadzić go w rytm meczowy po kontuzji, polepszyć wytrzymałość. Być może bez takiego rozbiegania nie byłby w stanie zagrać z Utd więcej niż 45 minut mając na uwadze, że tempo meczu było wyższe.
użytkownik zablokowany 17.03.2024 23:18 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
RedFan1892 17.03.2024 23:21 #
Dobra, może już dość krytyki w stronę Kloppa 😡 Nikt nie jest nieomylny, jemu też mogą wydarzyć się błędy, jakie dziś widzieliśmy. Gramy co trzy dni, zespół w dogrywce też jechał na oparach. Muły miały cały tydzień wolnego, a dziś jak nigdy zagrali mecz życia. Będę stał murem za Kloppem. Jedziemy dalej!!!
YNWA!!!
Kijoraptor 18.03.2024 06:47 #
Nikt nie jest nieomylny, ale nie uczy się na błędach. Już któryś raz posyła w bój zawodników, którzy będą kluczowi w kolejnym meczu. Mam wrażenie, że trochę źle rotuje składem. Kiedy można odpuścić to daje na maksa, nie zrozumiałe to dla mnie.
RedFan1892 18.03.2024 12:31 #
Zgadzam się, ale to on decyduje i tylko on ma w głowie co chce osiągnąć, nie mamy na to wpływu. W LE mogliśmy zrobić większą rotację, ale tego nie zrobiliśmy. Trudno, było minęło. Teraz się ogarnąć, rozjechać muły w lidze i ogień 🔥🔴
YNWA!!!
cider 18.03.2024 12:33 #
Dla mnie wstawienie Gakpo, który jest bez formy zamiast Dannsa to poważny błąd.
Nie można mieć sentymentów, że Gapcio się obrazi bo młodzian wygryzł go ze składu.
Odnoszę wrażenie, że Jurgen czasami się tak zachowuje, gdyby w podstawie wszedł jakiś młody i grał padakę, w drugiej połowie nie powąchałby już murawy.
everlast 17.03.2024 23:29 #
mnie to zastanawia, dlaczego przy rożnym w ostatnuiej minucie na asekuracji jest tylko jeden Bradley a nie ma kogos drugiego. już nie mówiąc, że Elliott mógl te piłke wywalic w trybuny w momencie jak sobie przeszkodzili z Endo.
RedFan1892 17.03.2024 23:33 #
Nikt tego nie wie, dlaczego tak postąpili, a nie inaczej. Teraz to takie doszukiwanie się.
MG75 17.03.2024 23:38 #
Conor mógł pójść na raz i sfaulować, nawet ryzykując czerwoną kartkę. Było, minęło
cider 18.03.2024 12:31 #
Możemy gdybać, na miejscu Harveya lub Conora poprostu sfaulowałbym taktycznie.
MG75 17.03.2024 23:36 #
Z jednej strony porażka z MU zawsze irytuje, z drugiej możemy skupić się na PL i LE, City zagra być może dwa ciężkie mecze w 1/2 i finale. My nie, podobnie jak armatki, może to mieć pewne znaczenie w końcówce sezonu.
everlast 17.03.2024 23:58 #
Final jest juz po lidze. Wiec to tylko jeden mecz
Euros1 18.03.2024 05:58 #
A mnie zastanawia ta nagonka na Jurka i drużynę. Dostali wypunktowani i co z tego , zostawili na boisku serce i szacunek za to im się należy. Często jest tak że od najlepszych zawsze wymaga się najwięcej a oni też mają gorsze dni. Porażkę trzeba zaakceptować , najwyraźniej tak musiało być. Do końca sezonu będą trudne mecze i lepiej skupić się na nich. Po zwycięstwie dumni po porażce wierni. YNWA!!!
pptasiek 18.03.2024 08:56 #
Polać mu, dobrze gada.
Matson 18.03.2024 07:27 #
Szkoda bo w półfinale Coventry, więc duża szansa na finał.
Co do meczu, tak to jest, gdy nie potrafi się go zamknąć. Jesteśmy w polu karnym na 11-15 metr zamiast uderzać na bramkę to trzeba ładnie podać koledze
United co było blisko bramki to strzał lub mocne dogranie wzdłuż, może ktoś wsadzi nogę.
Szkoda, akcji Gakpo, który zamiast grać do lewej do Nuneza dał za plecy do Eliotta, ogólnie fatalna zmiana, bardziej przeszkadzał niż pomagał, ale czasem trafi się gorszy dzień. Ogólnie, wymiana całej prawej strony się zemściła bo Garnacho poczuł krew i po jego akcji padła bramka.
Widać też było ogromne zmęczenie po chłopakach, po zmianach w 75 oddaliśmy im pole co wykorzystali, bo brakowało już agresji.
Szkoda, lecimy dalej, zostały dwa trofea, więc dalej jest o co grać
Raku 18.03.2024 07:33 #
Tylko dlatego że to puchar aż tak nie boli. Było widać że są zmęczeni, nie było tej intensywności. Po ostatnim meczu z City uwierzyłem że nic nie stanie nam na przeszkodzie pod poczwórną. Przyda się kubeł zimnej wody. Odpocząć i pewnie wygrać z Brighton i rozsmarować United w lidze!
el_pistolero 18.03.2024 07:45 #
Dobrze, ze ten mecz przyszedł w FA Cup a nie w lidze. Zdobyć 3 pkt z Brighton i lecimy.
cezarkop 18.03.2024 08:09 #
Mnie boli każda porażka niezależnie w jakich rozgrywkach a pucharowa tym bardziej bo się odpada, a tym bardziej że z united bo było nie było to Bitwa o Anglię.
FanLFC25 18.03.2024 11:57 #
chociaż jeden, który rozumie jak ważna jest to rywalizacja
Pabloitto 18.03.2024 08:59 #
Puchary angielskie od jakiegoś czasu już mnie tak nie jarają, wczorajszego meczu nie oglądałem, takie rozgrywki oglądam od półfinałów, liga jest priorytetem, meczów jest za dużo. Trzeba z czegoś w przyszłości zrezygnować. Chłopaki stracili mnóstwo sił.
Rush68 18.03.2024 09:28 #
Wiadomo że pucharów jest za dużo a jak dodasz do siebie kontuzje i ilość meczy w marcu Salaha który grał trzeci mecz po kontuzji to wyjdzie tak jak wyszło.Chcieli to rozstrzygnąć w końcówce i zaryzykowali.Nie udało się.Kibicuje Nunezowi ale spieprzył okrutnie....Musimy się odbudować a przede wszystkim odpocząć i w lidze to po prostu na Old T wygrać jeśli chcemy bić się do końca o mistrza
Aklerua 18.03.2024 12:02 #
Wiadomo że boli i chcę się wszystkiego, zwłaszcza z united, ale u nas to wypadek przy pracy, ze względu na intensywny terminarz i kontuzje a dla nich zwycięstwo dekady. To pokazuje tylko jak nisko upadli. I to cieszy
camelman 18.03.2024 12:25 #
Mnie porażają wylewy w obronie. Atak, to atak, swoje namarnowali jak zwykle, ale obronę to mamy dziurawą jak sito. Stracone 4 bramki a warto pamiętać, w ilu sytuacjach Kelleher wybronił albo Manchestery nie trafiły w bramkę na czystych pozycjach. Też uważam, że akurat ten puchar nie jest najistotniejszy w tym roku, ale zawsze przykro odpaść po takiej walce, takim wysiłku i to jeszcze z ManU.
cider 18.03.2024 12:27 #
Szkoda tej porażki i to jeszcze z MU, gdzie gola na 2:2 zdobył jednonogi flop za 100mln.
Teraz byłaby autostrada do finału, Coventry ogralibyśmy pół-rezerwowym składem.
I piękne zwieńczenie kariery Jurgena:
19.05 Anfield - mistrzostwo PL
22.05 Dublin - wygrana LE
25.05 Wembley - wygrany PA
Dddn 18.03.2024 16:43 #
Hamuj z tymi zapędami. Ledwo wczoraj była jedna lekcja która nic nie dała bo ty już nas widzisz w finale LE. Nie mowiąc o lidze. Pokory trochę.
cider 18.03.2024 17:18 #
Pokory? Grałes kiedyś w pilke w klubie nawet na poziomie trampkarzy?
Widać, że nie, jesli masz mental przegrywa to nim zostajesz.
Virgil, Trent, Robo, Mac, Mo i inni nie mają
użytkownik zablokowany 18.03.2024 14:45 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 18.03.2024 14:45 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 18.03.2024 14:45 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Rush68 18.03.2024 15:37 #
Niby jednonogi ale bramę strzelił z prawej -podobno słabszej.Oczywiscie wszyscy chcielibyśmy żeby Liverpool wygrał to co jeszcze jest do wygrania ale może ochlonmy trochę.Zawodnicy zajechani kontuzje mecze co trzy cztery dni a kolega tutaj że w ciągu sześciu dni zgarniamy trzy złote tytuly-najgorsze są oczekiwania
cider 18.03.2024 17:11 #
No tak lepiej zalożyć, ze wszystko przegramy a w przyszlym sezonie po odejsciu Jurgena moze nawet spadniemy z ligi ;)
użytkownik zablokowany 19.03.2024 14:27 #
Jestem ostatni do oceniania ale uważam że gdyby klopp nie poszedł tak mocnym składem w lidze Europy to byśmy prezentowali znacznie lepszy poziom i myślę że mecz byłby wygrany natomiast jeśli miałbym wskazać słabe ogniwa to myślę że Bradley nie dźwigał rangi tego meczu był wystraszony mało zdecydowany przy piłce, Gakpo to wg mam wrażenie że siedział na ławce rezerwowej pomijając jego świetne rozegranie kontry xd

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (6)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore