WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 958
Southampton
SOU
Premiership
14.03.2004 17:05
2:0
Liverpool
LIV

Opis

Michael Owen zmarnował rzut karny, a Liverpool okazał się dobrym przeciwnikiem dla nowego trenera Southampton Paula Sturrocka.

James Beattie i Kevin Phillips strzelali bramki dla Świętych, które zapewniły im trzy punkty, chociaż to Liverpool pretendował do zwycięstwa.

W sobotę przegrało Birmingham, 24 godziny później Tottenham, a Liverpool zanotował ósmą porażkę w sezonie z zespołem, który w ostatnich 11 meczach wygrał tylko raz.

Jeśli Liverpool naprawdę chce osiągnąć jeszcze coś w tym koszmarnym sezonie, musi przystąpić do akcji zdecydowanie i szybko.

Gerard Houllier dokonał trzech zmian w zespole, który we wtorek niespodziewanie przegrał na Anfield. Jerzy Dudek zastąpił Chrisa Kirklanda, który złamał nadgarstek podczas treningu, a Igor Biscan wszedł w miejsce Steve'a Finnana, który również borykał się z kontuzją. Właściwie była też czwarta zmiana, gdyż Bruno Cheyrou pierwotnie w składzie został zastąpiony z powodu kontuzji, które nabawił się zanim rozpoczął się mecz.

Pierwsze namysły, że Liverpool musi wygrać ten mecz, a robota może okazać się o wiele trudniejsza pojawiły się 50 minucie, kiedy Beattie strzelił swojego 13. gola w sezonie. Strzał z bliskiej odległości nie dał Dudkowi żadnych szans.

Jak Owen nie wyrównał wyniku w 58 minucie, chyba się nigdy nie dowiemy. Kiedy Niemi obronił strzał Gerrarda, piłka trafiła do naszego napastnika i trzy metry przed bramką trafił w słupek.

W 71 minucie szczęście Liverpoolu miało się odmienić, kiedy Harry Kewell został przewrócony w polu karnym. Sędzia wskazał na rzut karny, a do piłki podszedł Michael Owen, chociaż nie wykorzystał on ostatniego rzutu w meczu z Portsmouth. Stało się podobnie jak na Fratton Park, po prostu nie trafił. Z pewnością dziesięć nietrafionych karnych na 20 jest oznaką, że Liverpool musi znaleźć nowego egzekutora.

Dodatkowy ból zadał Phillips, który pokazał się wykorzystuje się sytuacje, kiedy strzelił pięć minut przed końcem.

Liverpool: Dudek, Henchoz, Hyypia, Biscan, Carragher, Diouf, Gerrard, Hamann, Kewell, Owen, Baros.

Weszli z rezerwy: Heskey, Riise.