LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 993

Klopp po porażce z Crystal Palace


Jürgen Klopp przeanalizował przyczyny słabego występu Liverpoolu po przegranej 0:1 z Crystal Palace na Anfield.

Gol Eberechi Eze w 14. minucie zadecydował o zwycięstwie, a ambicje Liverpoolu dotyczące tytułu Premier League zostały brutalnie zachwianie.

Czy Liverpoolowi brakuje pewności siebie w ostatnich meczach...

Myślę, że problemem jest trochę to, że nie jestem pewien w 100 procentach, że ogólnie to, jak radziliśmy sobie z meczami z United, szczególnie nam pomogło. Mam na myśli, że przegraliśmy mecz w pucharze i było to katastrofą, ponieważ byliśmy tak dobrzy, a i tak go przegraliśmy. Potem remisujemy tam [w lidze], byliśmy naprawdę dobrzy przez długi okres i po prostu go zremisowaliśmy – to teraz nie jest powód dzisiejszego dnia, to kilka tygodni wstecz, ale zapytałeś o ostatnie kilka tygodni. Więc problemy, jakie mieliśmy w pojedynkach z United, były zupełnie inne niż te, które mieliśmy dzisiaj. Tak, gole, które straciliśmy, są tracone zbyt łatwo, to prawdopodobnie największy problem, który mamy.

Więc wszyscy – włącznie z piłkarzami i mną – spodziewaliśmy się reakcji i zobaczyliśmy reakcję, że przegraliśmy w meczu przeciwko Atalancie więcej niż tylko mecz.

W tym meczu po prostu zawsze byliśmy zbyt szeroko rozmieszczeni, a gol, który straciliśmy, gdzie Eze wylądował zupełnie niekryty w polu karnym ... to nie może się wydarzyć. Pozwól mi powiedzieć to tak: jeśli naciskasz na 80 procent, to lepiej nie robić tego w ogóle, bo to wtedy nie ma sensu. Mieliśmy dziś zdezorganizowaną linię pomocy w pressingu.

Dlatego Crystal Palace miało zbyt dużo posiadania piłki. W tych momentach musieliśmy biec w złym kierunku, przegrywaliśmy 0:1 i oczywiście to nie jest wspaniałe uczucie. Nie można zyskać rytmu w tych chwilach. Potem oczywiście druga połowa to naprawdę dobry mecz u siebie, to był naprawdę dobry mecz. Nie jestem pewien, czy mieli konkretne szanse, ale my mieliśmy wiele, te duże, te cztery, gdzie każdy myślałby, 'To powinien być gol'. Więc mieliśmy moment, byliśmy w grze i mogliśmy wywierać na nich presję.

I to teraz tak jest, pokazaliśmy właściwą reakcję w grze, nie poddawaliśmy się, wcale nie, chłopaki naprawdę się starali, ale w końcu to nie było wystarczające, musimy to także przyznać. Nasza formacja nigdy naprawdę nie była ustawiona tak, by sprawić problemy Palace. Piłki na skos, które grają, można obronić tylko stawiając człowieka przy piłce pod presją, nie ma innej szansy, by to zrobić. Nie zrobiliśmy tego, co oznacza, że mogą grać jak chcą.

O stracie pięciu punktów w ostatnich dwóch ligowych meczach...

To proste, rozumiem w 100 procentach, oczywiście musisz zadawać te pytania – co to oznacza dla walki o tytuł i tak dalej. Nie jestem głupi, wiem o tym. Odpowiedź jest dość prosta.

Jeśli gramy tak, jak graliśmy w pierwszej połowie, dlaczego mielibyśmy wygrać ligę? Jeśli gramy tak jak w drugiej połowie, możemy wygrywać mecze. Więc jeśli możemy wygrywać spotkania piłkarskie, to zobaczymy, ile możemy ich wygrać. Musimy być gotowi, gdy inni będą mieć problemy.

Mamy teraz serię czterech meczów wyjazdowych, jeśli się nie mylę i to byłoby trudne w każdym razie, będzie trudno i o tym wiemy. Jasne, że musimy teraz to przezwyciężyć i to nie jest łatwe. Nie ma nic innego naprawdę do powiedzenia. Krytyka w tych momentach jest całkowicie słuszna i absolutnie słuszna, chodzi o to, jak sobie z tym radzimy. W pierwszej połowie nie radziliśmy sobie szczególnie dobrze z sytuacją, ale w drugiej połowie powinniśmy wygrać mecz, ale nie zrobiliśmy tego, widziałem wynik. To tyle.

Czy zmęczenie daje się we znaki w drużynie...

Czy Wataru i Macca teraz grali trochę za dużo w ostatnich tygodniach? Być może, byli dwoma najczęściej używanymi graczami, szczególnie Alexis. Inni chłopaki wrócili do gry po kontuzjach. Powiedziałbym, że Curtis dzisiaj był naprawdę dobry. Dom wrócił po kontuzji, brakuje mu rytmu. Myślę, że w sytuacji, w której jest Trent Alexander-Arnold, to był naprawdę dobry występ, ale nie sądzę, że mógłby teraz zagrać 120 minut, pozwól mi tak powiedzieć. Robbo wrócił po urazie. Wszystko to sprawiło, że kilku zawodników musiało grać wiele meczów. To właściwie nie jest zbyt interesujące dla nas, czy teraz znajdziemy prawdziwą odpowiedź. Musimy tylko zadbać, żebyśmy znaleźli sposób, aby pokonać konkretnego przeciwnika. Zawsze tak jest.

Dla wygrywania, jako menedżer znajdujesz wiele wyjaśnień, 'To było świetne, to było świetne.' Kiedy przegrywasz, nie jest tak łatwo znaleźć te rzeczy, a mogą być oczywiste, ale nie chodzi o to, żeby teraz wskazywać palcem na to czy tamto. Rozwiązaniem jest zawsze być naprawdę razem na boisku.  W tym momencie mamy rytm, mamy impet w grze, jest to trudne dla przeciwnika, oni nie czują się dobrze, my czujemy się znacznie lepiej, a potem ci chłopcy naprawdę potrafią grać w piłkę. Dziś pokazali w naprawdę trudnej sytuacji, że potrafią to robić, i to było dobre To nie jest wspaniałe uczucie, bo przegraliśmy mecz, a zaplanowaliśmy ten dzień zupełnie inaczej. Tak to jest i jak powiedziałem, musimy sobie z tym radzić.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (25)

Isengrim 14.04.2024 21:16 #
Szkoda mi Kloppa widać że jest załamany i zrezygnowany
RedFan1892 14.04.2024 21:43 #
Klopp nie może wywiesić białej flagi 🏳 Nie może się załamywać i rezygnować, musi poruszyć szatnią, musimy walczyć 💪
RedFan1892 14.04.2024 21:38 #
Musimy się podnieść. Najlepiej od meczu w Bergamo. Podnosimy się mentalnie i walczymy dalej o dwa trofea 🏆
Wszystko jest możliwe, póki piłka w grze.
Osobiście wierzę w naszych 💪
YNWA 🔴
P1LSH1 14.04.2024 22:47 #
Ja tez wierze ze wygramy wszystko do końca, ale to i tak nie da nam mistrza.
RedFan1892 14.04.2024 23:17 #
Trzeba być dobrej i pozytywnej myśli, że $ity jak również Arsenal się jeszcze poślizgną. Idziemy do przodu i nie patrzymy co zrobią inni.
użytkownik zablokowany 14.04.2024 22:13 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Jack92 15.04.2024 00:03 #
W pupie byliście i kupkę widzieliście. Nie ma już raczej szans na mistrza, City nie zmarnuje takiej okazji a my się jeszcze poślizgniemy z Evertonem, Villą i pewnie Spurs. City ma tylko Spurs jako groźnego rywala a nie mają takich problemów z mentalem jak my czy obecnie Arsenal. Szkoda
Dylanlfc87 15.04.2024 05:36 #
Szanse są zawsze, znaczy przynajmniej w naszym przypadku skoro jest jeszcze tyle kolejek ale fakt życie nauczyło że city pepa takich rzeczy nie wypuszcza z rąk. Ja po latach kibicowania rozumiem zarówno tych kibiców wierzących do końca jak i tych co już skreślają szanse na mistrza. Sam wierzę bo nic już nie pozostało ale racjonalnie nie zdziwię się jak po takim kopie motywacyjnym, błękitni zrobią ponownie run po potrójna koronę
Tomek199229 15.04.2024 05:53 #
Ja to chyba nigdy się nie dowiem co on widzi w tym Curtisie Jones , mam nadzieję że nowy trener zauważy że ten gość jest do niczego
Pippen 15.04.2024 07:11 #
Moim zdaniem w tym sezonie nie gra źle, wczoraj nie wykorzystał mega sytuacji ale nie wyglądał źle, Endo niestety wolny, fatalne straty i jak wcześniej wyglądał dobrze to jak z kogoś ze środka mamy rezygnować to japoniec. Co dopiero powiedzieć o Salahu czy Darwinie??? Ile trzeba mieć sytuacji z 6 metra by zmieścić piłkę w bramce i dotyczy to obu. Jak Salah ma zasługi to Darwin totalnie gość bez głowy i kto i co w nim widział że wydano 80 mln???
Spectre 15.04.2024 07:50 #
Zle może nie gra @Pippen natomiast jest po prostu zbyt przecietny jak na taki klub jak Liverpool.
Scofield1111 15.04.2024 07:27 #
Tak sobie myślę, że tylko jedno może nam pomóc. Nasz awans w Bergamo. To byłby mega kop na końcówkę sezonu.
Spectre 15.04.2024 07:50 #
Który i tak nic nie da bo City swoje mecze wygra. Ewentualnie zremisuja z Totkami i historia zatoczy koło bo ZNOWU przegramy jednym punktem. Sezon dla nas jest skonczony raczej. Na wlazne zyczenie.
RedFan1892 15.04.2024 08:33 #
Jeżeli zremisują to mamy lepszy bilans bramkowy. Musimy ku...wa walczyć i wywalczyć swoje. Zobaczymy gdzie nas to zaprowadzi. Ci którzy już skreślili, zobaczymy co będą pisać po sezonie.
YNWA 🔴💪🏆
Scofield1111 15.04.2024 10:06 #
Otóż to. I tak nikt nas nie stawiał w roli faworyta, nie mamy nic do stracenia. Sytuację stwarzamy 300 % tylko trzeba je wykorzystać w końcu
BigAnfield 15.04.2024 11:16 #
Jaki lepszy bilans?
Za chwilę City będzie miało lepszy od Arsenalu.
cezarkop 15.04.2024 07:51 #
Jeżeli Klopp zaczyna filozofować jak w tej wypowiedzi to jest zły znak on już jest wypompowany do cna.
hoster 15.04.2024 07:58 #
Podoba mi się to zdanie, że jak masz kryć na 80 procent to lepiej w ogóle tego nie rób. To w sumie definiuje całą grę naszego zespołu.
TruckDriver41 15.04.2024 09:24 #
Dla mnie ten sezon był wspaniały. Wygrać ligę z City Guardioli było według mnie praktycznie niemożliwe. Po prostu matematycznie niemożliwe. Klopp i tak wzniósł zespół bardzo wysoko patrząc na to, jak dużo zawodników doszło. Liverpool jest w czołówce tabeli , zdobyli jeden puchar , w klubie jest mnóstwo inwestycji itd.itd.itd. Uważam Kloppa za wspaniałego gościa i myślę, że po Rodgersie był najlepszym co mogło się przydarzyć LFC i wszystkim jego fanom.
Podkreślam - żeby wygrywać wszystko w dzisiejszej piłce potrzeba nieskończonej liczby zmiennych i sum, które są osiągalne tylko dla 2 może 3 drużyn na świecie. Liverpool to ciągle wielki, wspaniały klub ze wspaniałą publicznością i będący w absolutnym europejskim czubie.
lfcarty 15.04.2024 09:25 #
Byłem na tym meczu. To nie jest problem tylko drużyny, nie ma dopingu,wiary w drużynę i ogólnie atmosfera jest przygnębiająca nawet wokół stadionu.Pierwszy raz widziałem "kibiców" LFC opuszczających stadion 15min przed końcem meczu. Najgorzej że nikt nie ma rozwiązania,a informacje o naszej przyszłości to wielka niewiadoma. Ale w trudnych czasach nigdy nie idziemy sami i tego się trzymajmy.
Lipaa1960 15.04.2024 10:08 #
Oglądałem tylko przed telewizorem i owszem dało się to niestety odczuć
Adihaa 15.04.2024 09:42 #
Spokojnie Panowie ! Damy radę ! W zaledwie 4 sezony zmieniliśmy się z drużyny zamykającej mecze w 30 minut (LM) do mentality monsters, którzy gryzą do końca a teraz przechodzimy w tryb kompletnie niezdyscyplinowanych grajków, którzy zaczynają cisnąć jak już mają nóż na gardle (do tego nieskutecznie) Jurgen ewidentnie wie co robi ! A tak na serio, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Ktoś ewidentnie przespał rozwój tej drużyny. Wygraliśmy LM - kupiliśmy minamino. Wygraliśmy mistrza - kupiliśmy Jotę, Thiago i Tsimikasa. Natomiast jak wszystko zaczęło się sypać , to Jurgen zarządza wielką przebudowę i wymienia połowę składu, po czym każdy zdziwiony, bo straciliśmy ducha. Nie bez przyczyny zarząd z takim zaangażowaniem starał się sprowadzić Edwardsa. Zobaczymy tylko czy proces odbudowy znowu nie zajmie kilku sezonów
jacekkk 15.04.2024 10:51 #
no dla mnie przebudowa z tamtego okienka idzie bardzo dobrze jak na razie. Gościu, mamy kryzys od kilku meczów, co jest w pełni normalne w piłce a ty już zaczynasz wychodzić z jakimiś teoriami z czapy wyjętymi. Już nie mówiąc o tym, że to na pewno była zawsze decyzja Kloppa, żeby nie wydawać dużej kasy i kupować nowych grajków z topu...
Adihaa 15.04.2024 11:19 #
Jak dla mnie "kryzys" to spadek formy z pozycji mistrza na kolejno 3, 2, 5 i znów 3 miejsce. Jak dla mnie "kryzys" to sytuacja kiedy musimy ratować się przebudową, żeby utrzymać się na szczycie. Ale widzę, że ewidentnie tego nie zrozumiesz. Pozostaje stare dobre "spróbujemy za rok"
jacekkk 15.04.2024 12:34 #
jak dla ciebie kryzys to zajęcie 3 i 2 miejsca (92pkt i 1pkt straty do City) w takiej lidze, dotarcie do finału LM i wygrana FA cup (i to wszystko przy bardzo dobrej grze) to rzeczywiście, masz rację, nie zrozumiem tego (albo zrozumiem, bo z tego co widzę to w pupach się poprzewracało co niektórym i myślą, że przy takim budżecie co roku będziemy wszystko wygyrwać). O poprzednim sezonie, to racja, możemy na spokojnie powiedzieć jako kryzys, z którego, moim zdaniem, świetnie wychodzimy w tym sezonie i nie zmieni tego kilka ostatnich meczów. Czy Klopp był głównym winowajcą kryzysu w tamtym sezonie? Polemizowałbym...
Adihaa 15.04.2024 13:06 #
Nie wiem jak długo kibicujesz LFC , ale pozwolę sobie przypomnieć, że po zdobyciu LM - Rafa Benitez zajmował pozycję kolejno 3, 3, 4, 2. Jurgen po zdobyciu LM - 1, 3, 2, 5, 3. Poza zdobyciem jednego mistrzostwa, widzę niewielką różnice ;) Jeżeli to co się teraz dzieje, nazywasz "złota erą" Liverpoolu i nie widzisz żadnego problemu, to ja jestem pod wrażeniem :) natomiast nie twierdzę, że to Klopp jest głównym winowajcą kryzysu i faktycznej przyczyny pewnie nigdy nie poznamy, ale nie ma co sobie oczu mydlić, że jest wszystko git.
użytkownik zablokowany 15.04.2024 21:00 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Wspomóżcie małą fankę Liverpoolu  (2)
29.04.2024 22:08, AirCanada, własne
Spięcie, które symbolizuje kryzys Liverpoolu  (7)
29.04.2024 19:16, GiveraTH, The Athletic
Gravenberch: Każdy jest rozczarowany  (0)
29.04.2024 15:21, Margro1399, Liverpoolfc.com
Dirk Kuyt: Anfield pokocha styl Arne Slota  (0)
29.04.2024 14:43, Bartolino, The Athletic
Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (36)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic
Wszystkie twarze Arne Slota  (19)
29.04.2024 12:56, Zalewsky, własne
Shearer i Wright o decyzji Anthony'ego Taylora  (5)
29.04.2024 11:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo