WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 830
Portsmouth
POR
Premiership
07.05.2006 16:00
1:3
Liverpool
LIV

Bramki

Fowler 52'

Crouch 84'

Koroman 85

Cisse 89'

Składy

Portsmouth

Kiely, Priske, Primus, Stefanovic, Taylor, O'Neil, Davis, Hughes, D'Alessandro, Benjani, Todorov.
Rezerwa - Ashdown, Pericard, Pamarot, Koroman, Routledge

Liverpool

Dudek, Riise, Carragher, Hyypia, Finnan, Kewell, Alonso, Sissoko, Gerrard, Fowler, Morientes.
Weszli ze zmiany - Kromkamp, Crouch, Cisse

Opis

Liverpool mocnym akcentem zakończył sezon 2005/2006 w Premiership i pokonał przy Fratton Park Portsmouth 3:1. Nie było niespodzianki na Old Trafford i w końcowym rozrachunku zakończyliśmy rozgrywki na 3-cim miejscu i czeka Nas gra w eliminacjach LM. 82 punkty jakie zgromadzili podopieczni Beniteza muszą jednak robić wrażenie. Ostatnie 3 oczka The Reds dołożyli przeciwko podopiecznym Harrego Redknappa.

W wyjściowej jedenastce dość nieoczekiwanie pojawił się Jerzy Dudek, co z pewnością ucieszyło polskich kibiców. Liverpool zaczął to spotkanie od mocnego uderzenia. Już w 2 minucie mogliśmy objąć po rzucie rożnym prowadzenie, jednak Sissoko niezbyt dokładnie zagrał głową i piłka powędrowała dobre 2 metry obok lewego słupka bramkarza.

Tempo akcji drużynie Pompey dyktował Argentyńczyk D' Allesandro. W 11 minucie z dystansu strzela Gerrard, ale nie sprawia tym problemów Kiely'emu. Niedługo później małe zamieszanie pod bramką gości, ale Dudek udanie piąstkuje futbolówkę.

Najlepszą sytuację w pierwszej połowie zmarnował Nasz kapitan. Długie niemal 50 metrowe podanie zaserwował Riise, piłka wpada na głowę obrońcy Pompey, który chciał zgrywać do bramkarza, futbolówkę przechwycił Gerro, który strzelił jednak wprost w wychodzącego bramkarza.

W pierwszej połowie ma miejsce nieprzyjemna dla Nas sytuacja. Xabi Alonso źle stanął na murawie i skręcił kostkę. Został zniesiony na noszach z boiska. W jego miejsce wszedł Kromkamp.

Drugą połowę The Reds rozpoczęli z jeszcze większym animuszem. Nie trzeba było długo czekać na efekty. Dwójkowa akcja Morientes-Fowler, Hiszpan zagrywa do Robbiego, a ten jak przystało na lisa pola karnego z 15 metrów pakuje piłkę do siatki gospodarzy. Wspaniała celebracja nowego kontraktu wychowanka Anfield!

Długo długo utrzymywało się Nasze jednobramkowe prowadzenie. Na boisku w 82 minucie pojawił się Cisse i to on był asystentem przy kolejnej bramce dla Czerwonych. Francuz otrzymał piłkę z prawej strony pola karnego od Kewella, dośrodkował płasko, piłkę niezbyt dobrze odbił Kiely i Crouch z bliska dopełnił formalności.

Kilkadziesiąt sekund później nieudana pułapka ofsajdowa obrony Czerwonych kosztuje Nas utratę bramki. Na listę strzelców wpisuje się Koroman.

Liverpool miał jednak tego dnia dobrze dysponowanego Cisse. Crouch świetnie dograł do wychodzącego na czystą pozycję Djibrilla, który w sytuacji 1-1 nie pozostawił złudzeń bramkarzowi Portsmouth.

3:1 i właśnie takim wynikiem zakończyło się to spotkanie.

Sędzia: G. Poll
Frekwencja: 20 240