WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1259
Liverpool
LIV
Premier League
07.10.2007 16:00
2:2
Tottenham Hotspur
TOT

Bramki

Woronin 12'
Keane 45'
Keane 47'
Torres 90'

Składy

Liverpool

Reina, Arbeloa, Hyypia, Carragher, Finnan, Riise, Gerrard (captain), Mascherano, Pennant, Voronin, Torres
Itandje, Leiva, Babel, Benayoun, Kuyt

Tottenham Hotspur

Robinson, Lee, Dawson, Kaboul, Chimbonda, Bale, Jenas, Zokora, Tainio, Berbatov, Keane (c)
Gardner, Malbranque, Defoe, Cerny, Huddlestone

Opis

Torres chroni Liverpool przed kompromitacją

Gol w doliczonym czasie gry uratował Liverpool od porażki i dał zasłużony remis 2-2 z Tottenham Hotspurs w meczu Barclays Premier League w niedzielę.

Wyglądało na to, że The Reds zaliczą swoją pierwszą ligową porażkę w domu w lidze, po tym jak Robbie Keane zaliczył trafienia po obu stronach przerwy, czym zniweczył bramkę Woronina. Jednak Torres wyskoczył najwyżej przy długim słupku, i uderzeniem głową zdobył późne wyrównanie, dzięki któremu Anfield wybuchło.

Spotkanie zaczęło się dobrze dla The Reds, gdy Woronin dał prowadzenie w 12. minucie, jednak nie udało im się wykorzystać szans na podwyższenie prowadzenia, a gole Keane'a postawiły ich w obliczu sporego zagrożenia, zanim na ratunek przybył Torres.

Rafa Benitez dokonał pięciu zmian w porównaniu ze składem, który rozpoczął mecz przeciwko Marsylii. Jermaine Pennant znów był do jego dyspozycji po zawieszeniu, wrócili także Alvaro Arbeloa, John Arne Riise, Javeir Mascherano oraz Andrij Woronin, który zaczął mecz z przodu razem z Fernando Torresem.

Tottenham zagroziło jako pierwsze, gdy rzut wolny Bale'a niewiele minął słupek, jednak zaraz po tym Liverpool znalazł się w ataku a dobre zagranie między Torresem a Gerrardem dało Woroninowi okazję strzelecką, którą jednak dobrze wybronił Robinson.

Obie strony siłowały się o osiągnięcie kontroli, jednak to Liverpool przejął inicjatywę i zdobył prowadzenie dzięki Andrijowi Woroninowi w 12. minucie. Stało się to, gdy faul na Stevenie Gerrardzie dał rzut wolny, a Woronin jako pierwszy dopadł do piłki, którą Robinson zdołał tylko odbić po podkręconym strzale Gerrarda.

The Reds przeważali i mieli pecha, gdy nie udało im się podwoić prowadzenia, gdy kolejny rzut wolny bity przez Gerrarda trafił w słupek. Tottenham przypomniał o tym, że może stwarzać zagrożenie, gdy Keane główkował na bramkę, ale to znowu Liverpool był bliżej zdobycia gola, gdy świetne rozegranie między Torresem i Woroninem dało Gerrardowi szansę, którą jednak wślizgiem w ostatniej chwili zniweczył Dawson.

Liverpool mógł prowadzić trzema bramkami, jednak zostali zaskoczeni tuż przed przerwą, gdy Robbie Keane wyrównał strzałem z niczego. Keane jako pierwszy zareagował, gdy długie podanie Robinsona ominęło The Reds, i sprytnym strzałem minął Reine i trafił do siatki.

Ze złego stało się jeszcze gorsze dla Liverpoolu, gdy na początku drugiej połowy znowu trafił Keane, tym razem dzięki przedłużeniu długiego podania Berbatov wyprowadził Keane praktycznie na czystą pozycję, a ten przelobował piłkę nad Reiną.

Niepokonany początek Liverpoolu był wówczas pod poważnym zagrożeniem i Rafa Benitez wymienił obrońcę na napastnika, gdy Babel zmienił Arbeloę.

The Reds napierali w poszukiwaniu wyrównania. Torresowi niewiele brakowało, gdy Robinson odbił piłkę po strzale Finnana, jednak sytuację wyjaśnił Kaboul.

Wyglądało, że tak się skończy, gdy Robinson świetnie obronił uderzenie Mascherano na krótki słupek, jednak Liverpoolowi udało się zdobyć tak pożądane wyrównanie po uderzeniu głową Torresa, który wykończył podanie Finnana z brzegu pola karnego.

Sędzia: Mark Halsey
Frekwencja: 43 986