Liverpool musiał czekać dwa lata na powrót do Ligi Mistrzów, ale nie marnowali czasu na zaliczenie swojego pierwszego zwycięstwa w tych najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach.

Pierwszy gol Djibrila Cisse na Anfield – już po 22 minutach – przybliżył The Reds do pamiętnego europejskiego zwycięstwa, a bramka Milana Barosa w 84 min dała ekipie Liverpoolu upragnione trzy punkty.

Cisse przełamał obronę Monaco po przepięknym podaniu prosto do nogi byłego napastnika Auxerre, który bez problemów pokonał bramkarza gości pakując futbolówkę do bramki przed The Kop. Stadion oszalał.

Pierwsza połowa byłą wypełniona inwencją Liverpoolu, który podawał piłkę na wszystkie możliwe sposoby. Xabi Alonso, który zaliczył pierwszy start na Anfield zastępując Hammana, rozegrał wyśmienite spotkanie a jego podania na wysunięcie do Cisse czy Luisa Garcii przyprawiały obrońców gości o ból głowy.

Druga bramka padła zaledwie sześć minut przed końcem spotkania a jej autorem był Baros. Reprezentant Czech wspaniale przyjął dośrodkowanie, obrócił się i posłał piłkę w sam narożnik bramki.

Liverpool: Dudek, Riise, Carragher, Hyypia, Josemi, Kewell, Alonso, Gerrard, Finnan, Cisse, Garcia.

Weszli z rezerwy: Baros, Warnock, Biscan.