WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 987
Liverpool
LIV
Champions League
28.11.2007 20:45
4:1
Porto
POR

Bramki

Torres 19'
Lisandro 33'
Torres 78'
Gerrard (karny) 82'
Crouch 87'

Składy

Liverpool

Reina, Arbeloa, Hyypia, Carragher, Finnan, Babel, Gerrard (captain), Mascherano, Benayoun, Voronin, Torres
Riise, Kewell, Sissoko, Leiva, Kuyt, Crouch, Itandje

Porto

Cech, Alves, Stepanov, Bosingwa, Kazmierczak, Assuncao, (c), Gonzalez, Lopez, Quaresma
Emanuel, Fucile, Meireles, Sektioui, Bolatti, Postiga

Opis

Fernando poprowadził Liverpool!

Dwie bramki Fernando Torresa były decydującym czynnikiem we wczorajszym meczu na Anfield Road. Liverpool wygrał 4-1 z FC Porto i ma wciąż szanse na awans do fazy pucharowej Champions League. W meczu o wszystko The Reds zagrają na Stade Velodrome z Marsylią.

Reprezentant Hiszpanii ma obecnie na koncie 10 bramek w 16 występach w czerwonej koszulce. Pierwsze trafienie zaliczył 19 minucie, kiedy uderzył celnie głową po dośrodkowaniu Gerrarda z rożnego.

W drugiej połowie wpisał się na listę strzelców po asyście Kewella. Kolejne bramki dołożyli Gerrard z karnego a także Crouch po asyście kapitana z kornera.

Anfield było tego dnia wyjątkowo głośne i Liverpool od samego początku starał się narzucić właściwe sobie tempo meczu.

Mogliśmy być świadkami karnego na samym początku, ale arbiter pozostał niewzruszony wobec protestów Benayouna, który sugerował rękę u Marka Cecha.

Świetną szansę miał Torres po 20 metrowym rajdzie, ale Helton był na posterunku przy strzale El Nino.

Bramka Torresa podziałała pobudzająco na podopiecznych Jesualdo Ferreiry.

Przemysław Kaźmierczak ograł na lewej stronie pomocy Mascherano i posłał piłkę tuż na głowę Lisandro Lopeza, który z bliskiej odległości pokonał Reine.

Ten sam piłkarz miał wyśmienitą okazję strzelecką parę minut później, ale będąc sam na sam z hiszpańskich golkiperem uderzył minimalnie obok słupka.

W drugiej połowie próbowali Kewell i Hyypia, ale bez większego powodzenia.

Wreszcie do roboty wziął się Torres. Po zagraniu Australijczyka wpadł w pole karne i uderzeniem w długi róg wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Na zegarze była 78 minuta.

Gospodarze idą za ciosem. Zagranie ręką w polu karnym gości. Włoski sędzia wskazuje na wapno a Gerrard okazuje się pewnym egzekutorem.

Czerwonym to jednak nie wystarczało. W 88 minucie po dośrodkowaniu Gerrarda z rożnego wynik meczu ustalił Crouch po strzale głową.

Sędzia: Roberto Rosetti
Frekwencja: 41 095