Kuyt ratuje trzy punkty w doliczonym czasie gry

Dirk Kuyt strzelił zwycięską bramkę, a Liverpool odzyskał dwubramkową stratę z grającym w osłabieniu Manchesterem City.

Stephen Ireland wyprowadził swój zespół na prowadzenie mocnym strzałem, a Javier Garrido podwyższył rezultat meczu z rzutu wolnego.

Fernando Torres trafił do siatki, po czym Pablo Zabaleta z City ujrzał czerwoną kartkę za faul wyprostowaną nogą na Xabim Alonso. Kilka minut później Torres wyrównał wynik dla Liverpoolu po strzale głową.

Dirk Kuyt zapewnił trzy punkty w doliczonym czasie gry, kiedy umieścił piłkę w siatce.

Drużyna Liverpoolu pokazała ogromny charakter i wiarę, że może jeszcze zdobyć punkty w dzisiejszym meczu, który podkreśla aspiracje the Reds do tytułu mistrza Anglii.

W pojedynku spotkały się zespoły City, który strzelił najwięcej bramek w Premier League w tym sezonie oraz Liverpoolu, który mógł pochwalić się najlepszą defensywą w kraju.

Przed meczem większość ekspertów spodziewało się bardzo wyrównanej walki, jednak przebieg meczu wyglądał zupełnie inaczej, ponieważ w meczu obejrzeliśmy mnóstwo akcji i wiele dramatów.

W pierwszych minutach Albert Riera pozostawił po sobie całkiem dobre wrażenie na lewym skrzydle, gdzie sprawiał wiele problemów swojemu byłemu klubowi.

Najpierw Hiszpan dobrze uderzył po ziemi z ostrego kąta, a później przeprowadził ładny rajd w pole karne i podał przed bramkę do Kuyta.

Holender strzelił mocno nad bramką z szóstego metra, a City zabrało się za strzelanie do siatki Liverpoolu.

Wright-Phillips dośrodkował w pole karne do Jo, ale ten nie zdołał oddać strzału ponieważ przeszkodził mu Xabi Alonso. Mimo tego, skrzydłowy City zdołał wycofać piłkę do tyłu gdzie znajdował się Robinho.

Brazylijczyk miał przy sobie Alvaro Arbeloę, dlatego oddał piłkę do Irelanda, który mocno trafił do siatki.

Bramka poderwała zespół gospodarzy, którzy wybili z rytmu nasz zespół sprytną grą i dużym wysiłkiem.

City zdobyło drugą bramkę, kiedy Riera faulował Wrighta-Phillipsa i dał przeciwnikowi szansę z rzutu wolnego. Garrido uderzył lewą nogą przy rozpaczliwej interwencji Pepe Reiny.

W przerwie meczu the Reds musieli usłyszeć szereg mocnych słów od Rafaela Beniteza, ponieważ na drugą połowę wyszli z całkiem inną mentalnością.

Liverpool szybko nawiązał walkę, kiedy Torres trafił do siatki po dośrodkowaniu Arbeloy. City również miało swoją szansę, jednak Robinho nie potrafił wykorzystać znakomitej sytuacji po akcji Wright-Phillipsa prawą stroną. Brazylijczyk nie trafił na pustą bramkę z trzech metrów.

W 67. minucie Zabaleta otrzymał czerwoną kartkę za faul wyprostowaną nogą na Alonso. Następna sytuacja Liverpoolu to fatalne pudło Torresa z najbliższej odległości na bramkę, po tym jak Robbie Keane dośrodkował piłkę z lewej strony.

Liverpool doznał poważnego ciosu, kiedy środkowy obrońca Martin Skrtel został zniesiony na noszach z boiska. Liverpool od tego momentu również grał w 10 zawodników, ponieważ wykorzystał już trzy zmiany.

Nasz zespół wstrząsnął publicznością na City of Manchester Stadium, kiedy Kuyt trafił do siatki i zapewnił trzy punkty w siódmej kolejce Premier League.