Ten mecz pokazał, że Liverpoolowi bardzo zależy na zajęciu miejsca w pierwszej czwórce Premeirship. Cenne zwycięstwo nad Fulham pozwoliło zmniejszyć stratę do Evertonu do zaledwie czterech punktów.

Trzy punkty dały dopiero trafienia z drugiej połowy spotkania, Samego Hyypii i Milana Barosa.

Prowadzenie ‘Czerwonym’ dał już w 8. minucie Fernando Morientes. Długo jednak nie cieszyliśmy się z prowadzenia, bo już siedem minut później Andy Cole doprowadził do wyrównania.

Od tego momentu gra się uspokoiła i z dużym prawdopodobieństwem można było przypuszczać, że ten mecz takim wynikiem się zakończy. Liverpool mimo licznych prób nie mógł znaleźć drogi do bramki rywali. Bramki padły dopiero w 63. i 77. minucie.

Bramka na 2:1 padła po rzucie wolnym. Faulowany był John Arne Riise. Dośrodkowywał Steven Gerrard i wykoki Fin nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.

13 minut przed końcem spotkania doskonałe dośrodkowanie Riise, z bliskiej odległości wykorzystał Baros.

Skład Liverpoolu:

Dudek, Traore, Carragher, Hyypia, Finnan, Riise, Biscan, Gerrard (c), Garcia, Baros, Morientes.

Rezerwa:

Carson, Hamann, Pellegrino, Smicer, Warnock