Danny Ings zapewnił Liverpoolowi zwycięstwo w pierwszym meczu przedsezonowym z Tranmere Rovers na Prenton Park. Jurgen Klopp, świeżo po podpisaniu nowego kontraktu, wystawił dwie jedenastki na pierwszą i drugą połowę. Sadio Mane, Joel Matip i Loris Karius zanotowali debiuty.

Pomimo dominacji przez dłuższe okresy, the Reds nie mogli znaleźć drogi do siatki. Przełamanie nadeszło w 79. minucie za sprawą Ingsa, który prowadził drużynę jako kapitan w drugiej połowie.

Trent Alexander-Arnold przeprowadził rajd z piłką i podał ją do Ingsa. 23-latek świetnie przyjął futbolówkę i mocno uderzył obok bramkarza Tranmere, Iaina Turnera.

Mane zanotował udany debiut. Był bardzo blisko zdobycia bramki przed przerwą.

Alexander-Arnold był jednym z kilku nastolatków, którzy dostali szansę od Kloppa. Ovie Ejaria i Ben Woodburn również pokazali się z dobrej strony.

Liverpool od początku spotkania prowadził grę podaniami. Ryan Kent oddał dwa pierwsze strzały.

Młody skrzydłowy zszedł z lewego skrzydła i uderzył sprzed pola karnego, jednak bramkarz sparował ten strzał. W kolejnej akcji uderzył obok bramki.

The Reds kontrolowali wydarzenia na boisku. Mane świetnie podał do Firmino, jednak ten wygonił się zbyt mocnym przyjęciem.

Tranmere było blisko pierwszego gola, kiedy w 23. minucie Connor Jennings trafił w słupek uderzeniem głową. Następnie Ejaria uderzył obok bramki po drugiej stronie boiska.

Mane był coraz bardziej widoczny. W 30. minucie pognał z piłką i wystawił ją Kentowi, jednak bramkarz Tranmere obronił strzał.

The Reds chcieli przełamać się w drugiej połowie, jednak Lazar Markovic zmarnował świetną okazję w 66. minucie.

Ings został zatrzymany przez Turnera, a następnie Markovic trafił w słupek do odsłoniętej bramki.

W następnej akcji Ings spróbował przewrotki, jednak minimalnie przestrzelił. Chwilę potem przełamał się, świetnie wykańczając akcję Alexandra-Arnolda.