LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 969

WYWIAD z BENITEZEM


Rafa znalazł 10 minut w trakcie przygotowań do meczu, by odpowiedzieć na pytania reporterów na temat jutrzejszego pojedynku z Chelsea na Anfield, presji i zmian. Oto, co powiedział.

Rafa, zastanawia mnie, czy gdybyś mógł cofnąć czas, zmieniłbyć coś?

Z pewnością piłbym więcej wody, nie miałbym wtedy kamieni nerkowych.

A cokolwiek w kwestii futbolu?

Zawsze myślę o meczu. Gdyby Gerrard strzelił przeciwko Stoke w 89. minucie, albo gdybyśmy nie sprokurowali rzutu wolnego dla Evertonu, albo gdyby Lucas nie darował Wigan karnego, moglibyśmy rozmawiać o tego typu rzeczach. Gramy wciąż tak samo, a mogliśmy mieć 6 punktów więcej. Oczywiście, w piłce nie można mieć wpływu na wszystko na boisku. Managerowie i sztab dużo rozmawiają podczas sesji treningowych i podejmują decyzję. Musimy decydować o rzeczach, lecz futbol jest inny niż pozostałe dyscypliny sportu, gdyż jedna bramka, jedna sytuacja, może zmienić oblicze spotkania. W sportach jak koszykówka, czasu i punktów do zdobycia jest więcej, lecz w piłce nożnej mecz może być rozstrzygnięty przez jedną tylko sytuację. To dlatego tak wiele ludzi na całym świecie kocha futbol.

Jesteś bardzo zdeterminowanym managerem - wiesz, czego chcesz, a czego nie chcesz. Jak duża presja ciąży na managerze zespołu, który jest na szczycie Premier League?

Na pewno czuje się dużo lepiej niż manager zespołu, który przebywa w okolicach strefy spadkowej, lecz walka o tytuł w styczniu, lutym jest bardzo emocjonująca, więc jesteśmy na lepszej pozycji, niż przez ostatnie 3 lata. Wciąż chcemy się poprawić i dostać się na szczyt tabeli, więc musimy dalej wykonywać swoją pracę i jeśli uda nam się pokonać Chelsea, z pewnością wszyscy będą mówić, że powracamy do walki o tytuł. Musimy iść naprzód, ponieważ nigdy nie wiadomo, co stanie się jutro.

Czy przejmujesz się tym, co ludzie mówią?

Gwarantuję, iż nie czytałem prasy rano po meczu z Wigan, nie słuchałem radio ani nie oglądałem telewizji. Spędziłem dzień z rodziną i rozpocząłem przygotowania do meczu w niedzielę. Mamy cały sztab, który musi podejmować prawidłowe decyzje każdego dnia. I dzięki tym decyzją, jesteśmy o 8 punktów lepsi w stosunku do zeszłego roku, więc może nie jest tak fatalnie.

Czy mecz z Chelsea stał się meczem typu "zwycięstwo obowiązkowe"? Czy to zawsze był mecz tego typu?

Zawsze podchodzimy do każdego spotkania z myślą o zwycięstwie. Pamiętam jak podczas konferencji, na której podsumowałem wpływy Fergusona na FA, powiedziano: musicie wygrać ze Stoke. Ale my i tak musieliśmy tam wygrać. To samo było przed meczem z Evertonem - musisz wygrać każdy z tych meczów. Gdy jesteś na szczycie tabeli, jeden punkt może sprawić ogromną różnicę, więc musimy do każdej gry podchodzić z myślą o zwycięstwie. OK, sposób zwycięstwa jest kwestią indywidualną każdego meczu, dyspozycji piłkarzy, lecz tak czy owak chcemy wygrywać każdy mecz.

Ale czy mecze przeciwko drużynom z wielkiej czwórki są dla ciebie priorytetowe w tym sezonie?

To coś, co chcieliśmy poprawić w tym sezonie, więc wygląda to dużo lepiej, i mamy szansę pokonać Chelsea. Rozmawialiśmy wcześniej o zwycięstwie nad United i remisie ze Stoke. Mówiłem, że gdyby wcześniej powiedziano mi, że w tych dwu meczach zdobędziemy 4 punkty, każdy wziąłby je w ciemno. I taką sytuację mamy teraz, remisujemy przeciwko Wigan i każdy jest rozczarowany, bo to nie jest dobry rezultat. Lecz jeśli teraz pokonamy Chelsea, będziemy mieli 4 punkty w tych dwu meczach.

Czy jesteś zadowolony z poziomu posiadania piłki w ostatnich dwu grach? Lecz, skoro i posiadanie nie gwarantuje dobrych wyników, czy każesz swoim zawodnikom zaryzykować nieco bardziej?

Cóż, przydałoby się więcej miejsca i swobody, lecz są ruchy, które wykonać musisz. Jeśli przeciwnik gra bardzo głęboko i jest skoncentrowany i dobrze zorganizowany w obronie, musisz być precyzyjnym w tym, co robisz - timing jest bardzo ważny. Wszyscy widzieli ostatni mecz, gdy Benayoun, skrzydłowy, strzelił bramkę wbiegając ze środka, więc sam widzisz, piłkarze mają dużą dozę swobody i wiedzą o tym.

Patrząc z perpsktywy kogoś, kto wygrał mistrzostwo w Hiszpanii, czy lepiej być cały czas na szczycie, czy zaatakować z drugiego miejsca?

Zdecydowanie lepiej jest, by to ciebie goniono, a nie, byś ty musiał gonić. Lecz będziemy starali się dogonić.

W jakim etapie powrotu do dyspozycji jest Fernando Torres?

Podczas meczu z Wigan był, przyznaję, dość zmęczony. Wiedzieliśmy, że to dobry moment, by zmienić skrzydłowych, gdyż chcieliśmy nieco świeżości w ataku. Wiemy, że Gerrard do serce drużyny i może zostawić naprawdę dużo siebie na boisku, lecz piłkarze jak Torres muszą mieć kondycję i świeżość - nie miał świeżości, więc go zmieniliśmy. Różnica między meczem z Wigan a meczem z Chelsea jest taka, że mamy dzień przerwy więcej, więc mógł się przygotować do meczu na sesjach treningowych i, mam nadzieję, będzie miał więcej świeżości w niedzielę.

Czy dla tak wybitnego sprintera jak Torres, powrót do normalnej dyspozycji po takiej kontuzji jest wyjątkowo ciężki?

Odpowiem bardziej naukowo. Gdy masz kontuzję ścięgna podkolanowego, jak on, musisz poświęcić dużo czasu pracy na siłowni, więc nie możesz trenować wytrzymałości i mocy uderzenia, i teraz jest silny, ale nie ma tej mocy. Musi zacząć wykonywać inny typ ćwiczeń i jego szybkość powróci.

Wygrana z Chelsea wcześniej w tym sezonie wydawała się dać twoim piłkarzom psychologicznego kopa, czy wierzysz, że to samo może wydarzyć się w niedzielę?

Jestem pewien, że jeśli zagramy dobrze i wygramy, wtedy będziemy dalej aktywnymi uczestnikami wyścigu o tytuł i każdy będzie bardzo pozytywnie nastawiony - tego typu mecze mogą zmienić wszystko.

Zdobyłeś 7 na 9 możliwych w pierwszych meczach tego sezonu z wielką czwórką, czy sądzisz, że jeśli zdobędziesz kolejne 7, będziecie na szczycie tabeli?

Tak, myślę, że w tym sezonie tabela jest bardzo ściśnięta, największą różnicę mogą zrobić zwycięstwa bądź przegrane nad pozostałymi drużynami z czołówki.

Bardzo dokładnie wyjaśniłeś powody ściągnięcia Torresa, czy możesz powiedzieć też coś o podobnej decyzji względem Stevena Gerrarda?

Nie lubię wyjaśniać każdego detalu meczu z osobna..

Rozumiem, lecz to pytanie stało się bardzo popularne w ostatnich dniach..

Gerrard był naprawdę zmęczony, a piłkarz, który go zmienił to Keane, który jako napastnik potrafi przytrzymać piłkę, więc myślałem, że z Kuytem, Keanem i Babelem z przodu uda nam się zdobyć bramkę. Starałem się wygrać mecz, więc napastnik o takiej determinacji jak Robbie mógł zrobić różnicę, lecz ostatecznie nie zrobił, gdyż zabrakło nam nieco czasu.

Łatwo krytykować tego typu decyzję, czyż nie?

To nic nie zmienia. Jeśli nie wygrywasz, ludzie zawsze będą wytykać Ci, że ta czy ta decyzja nie była mądra, lecz futbol na tym właśnie polega - zawsze, gdy przegrywasz, najlepsi piłkarze to Ci, co byli na ławce albo trybunach.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, skysports.com
Klopp: Mogą mnie skreślić z listy abonentów  (2)
04.05.2024 14:36, B9K, thetimes.co.uk
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (25)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com