Konferencja prasowa z Ramosem

Trener Realu, jak powiedział w czasie konferencji prasowej, nie odczuwa presji związanej z jutrzejszym meczem, a jego priorytetem jest awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów za wszelką cenę.

Czy podczas treningu wydarzyło się coś szczególnego?

Nie, wszystko było jak zawsze. Zawodnicy są gotowi do meczu.

Co byś wolał: strzelić dużo goli czy nie stracić żadnego?

Liczy się tylko dobry wynik. Musimy jechać na Anfield z korzystną zaliczką.

Co sądzisz o optymizmie prezydenta Realu, który powiedział, że ‘zmiażdżycie' Liverpool?

Odpowiadam tylko za własne słowa. Nie będę tego komentował.

Sądzisz, że drużyna może ucierpieć przez zachwyt własną dyspozycją z ostatnich spotkań?

Nie nazwałbym tego zachwytem, raczej ostrożnym optymizmem. Sprawy dobrze się dla nas układają w La Liga i to kibice mogą wpadać w euforię, ale zawodnicy się kontrolują, co bardzo mnie cieszy. To będzie bardzo ciężki mecz i wszyscy muszą dać z siebie wszystko, żebyśmy awansowali.

Benitez myśli o posadzeniu na ławce Stevena Gerrarda…

Nie wiem, co zrobi Rafa. Nie wiem jak Gerrard trenował, czy jest wystarczająco zdrowy do gry na takim poziomie. Ciężko odnieść się do tych rewelacji.

Ostatnio wystawiałeś ciągle taką samą wyjściową jedenastkę, ale jutro nie możesz skorzystać z Huntelaara. Jak bardzo miesza to w twoich planach?

Wcale. Mamy do dyspozycji wszystkich poza Huntelaarem i wszyscy rwą się do gry. Dzięki tej determinacji wśród zawodników, każdy skład będzie bardzo mocny.

Ferguson znów negatywnie wypowiedział się o Realu. Co czujesz, słysząc tak niepochlebne opinie o klubie?

Wcześniej spytałeś mnie o prezydenta klubu i odmówiłem komentarza. Nie obchodzi mnie, co mówi Ferguson. Mogę rozmawiać tylko o Realu Madryt. Nie jestem typem trenera lubiącego słowne potyczki.

Co sądzisz o postawie Gutiego z Betisem? Wystąpi jutro w pierwszym składzie?

Zagrał dobrze w ciągu 45 minut spędzonych na boisku biorąc pod uwagę, jak długo żył bez piłki. Ten mecz dobrze mu zrobił, bo wszedł na boisko, kiedy mecz już wygrany. Zbliża się do swojej optymalnej formy i mam nadzieję, że odegra jutro kluczową rolę.

Twoja przyszłość w klubie zależy od pojedynku z Liverpoolem?

Jedyne, co mnie interesuje, to zwycięstwo w jutrzejszym meczu, bo będzie to dobre dla klubu. Liczę na wspaniałe widowisko stworzone przez dwie wspaniałe zespoły. Real nie doszedł dalej niż do 1/8 finału od wielu lat, więc awans jest dla nas priorytetem. Nie myślę na razie o swojej sytuacji, chce awansować do ćwierćfinału.

Czy Real jest w stanie ‘zmiażdżyć' Liverpool?

Myślę, że będzie to bardzo wyrównany pojedynek. Oba zespoły grają podobną piłkę, więc o zwycięstwie zadecydują szczegóły. Według mnie, wszystko rozstrzygnie się w końcowych etapach meczu. Nigdy nie jest łatwo grać w Lidze Mistrzów, a szczególnie z zespołem, za którym stoi tak wspaniała historia.

Dudek przewiduje, że jutro padnie kilka goli.

Nie wiem, ile bramek padnie i czy w ogóle padną. Wiem tylko, że będzie niezwykle ciężko wygrać.

Huntelaar bardzo szybko zaaklimatyzował się w drużynie. Masz w kadrze piłkarza a podobnych walorach boiskowych?

Oczywiście, że tak. Saviola i Higuain też są napastnikami i wiedzą, jak zdobywa się gole.

Robben jest lewoskrzydłowym, ale ty uparcie przestawiasz go na prawo. Dlaczego?

Robben może grać na obu flankach.

Czego oczekujesz po kibicach zgromadzonych na Bernabeu?

Mecze Ligi Mistrzów zawsze przyciągają na stadion prawdziwe tłumy. Nasi fani na pewno dodadzą nam skrzydeł. Myślę, że atmosfera Bernabeu wcale nie ustępuje tej z Anfield Road. Ludzie chcą być świadkami magicznego wieczoru, ale taki, możemy im zapewnić tylko przy wsparciu trybun.

Boisz się trochę jutrzejszego meczu?

Szczerze mówiąc, jestem pełen oczekiwania, ale nie boję się. Czeka nas bardzo ważny wieczór. Moi piłkarze grali już w niejednym istotnym meczu, więc powinni opanować emocje. Ja jestem spokojny, tego samego oczekuje od zawodników.

Czego najbardziej obawiasz się ze strony Liverpoolu?

Mają bardzo solidny zespół z doskonałymi piłkarzami.

Od 9 grudnia wygrałeś 9 z 10 spotkań. W tym samym czasie, Tottenham zaliczył tylko dwa zwycięstwa. Czy to mówi o tobie jako trenerze?

Nie muszę udowadniać swojej wartości jako trener. Pracuję w tym zawodzie od lat i jestem dosyć znany. Cieszę się, bo seria zwycięstw była bardzo potrzebna Realowi. Nie będę rozmawiał o Tottenhamie.

Wpływ Gerrarda na Liverpool jest taki jak Raula na Real?

Naprawdę chce mówić tylko o mojej drużynie. Chcę wyciągnąć z zawodników wszystko, co najlepsze, a oceniać będziemy na boisku. Ciężko mi mówić z zawodnikami o Liverpoolu, kiedy nie wiem, kto zagra i jak wystąpi. Mam nadzieję, że zagramy na najwyższym możliwym poziomie. Jedyne, co na pewno wiem o Liverpoolu to to, że zagrają jedenastoma zawodnikami.

Jeżeli Gerrard zagra, prawdopodobnie nie będzie w najwyższej formie. Czy nie lepiej jest wystawiać zawodników, o których ma się pewność, że są w dobrej dyspozycji?

Nie znam dokładnie sytuacji Stevena, ale jeżeli przyleciał do Hiszpanii, to ma szansę wystąpić. Nie wyobrażam sobie żeby zagrał, jeżeli nie jest w pełni zdrowy. Jednak, jeżeli nie wydobrzał do końca, nie ryzykowałbym jego zdrowia. Sądzę, że Rafa postąpi podobnie.

Jesteś zaskoczony dobrymi występami Marcelo? Zasłużył już na miejsce w wyjściowym składzie?

Nie jestem zaskoczony, bo zawsze wystawiałem go w środku pola. Jest młody i ma bardzo duży potencjał. Rozmawiałem z nim i wie, że jeżeli chce grać, musi przyzwyczaić się do roli pomocnika. Póki co, wykonuje założenia idealnie. Czasami, w składzie brakuje zawodników, którzy zasłużyli na miejsce w jedenastce, jednak skład ustalamy oddzielnie dla każdego meczu i czasami inni piłkarze są bardziej potrzebni.