LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1328

Młodzi rozbijają Leicester w pucharze


Młodziki The Reds fantastycznie zaczęły nowy rok w FA Youth Cup pokonują Leicester City 5:1. Niekwestionowaną gwiazdą spotkania został Lauri Dalla Valle, który jeszcze przed przerwą zdążył trzykrotnie wpisać się na listę strzelców.

Powracający po kontuzji Fin ustrzelił hat-tricka w 35 minut i pozbawił gospodarzy wszelkich nadziei na podtrzymanie passy meczów bez porażki. Do siatki trafiali też Tom Ince i David Amoo ustalając wynik meczu, który był zdecydowanie najlepszym występem The Reds w tym sezonie.

Honorową bramkę dla Leicester zdobył Abdillahie Yussuf, ale było to dużo za mało na powstrzymanie świetnie dysponowanych chłopców z Liverpoolu.

Wynik ten oznacza, że nadzieje Rodolfo Borella na zakończenie swojego pierwszego sezonu w Anglii z trofeum są jak najbardziej na miejscu, Liverpool awansował bowiem w pięknym stylu do 5 rundy rozgrywek.

Początek meczu wcale nie zapowiadał, że bramkarz Leicester będzie musiał tyle razy wyciągać piłkę z siatki, bo to gospodarze zdominowali pierwsze minuty i już po upływie trzech mogli wyjść na prowadzenie.

Długi wyrzut z autu, który był podstawą gry Lisów kiedy pokonali Liverpool w Kirkby 3:0 na początku sezonu, sprawił sporo problemów defensywie The Reds, a Claudiu Hobin wykorzystał ten moment na podanie wzdłuż bramki do Yussufa, ale napastnikowi w ostatniej chwili przeszkodził Deale Chamberlain.

Odpowiedzią Liverpoolu 3 minuty później było zdobycie bramki. Ince znalazł sobie trochę miejsca na środku boiska i podał piłkę na lewą stronę, gdzie już czekał Ngoo. Były zawodnik Southend popędził skrzydłem i idealnie dośrodkował w pole karne, gdzie jak z pod ziemi wyskoczył Dalla Valle i głową skierował piłkę w górny róg bramki Leicester.

The Reds dobrze rozpoczęli mecz, ale jeszcze lepiej zrobiło się po kolejnych 8 minutach, kiedy Dalla Valle podwoił prowadzenie zdobywając swoją drugą bramkę w meczu.

Christopher Buchtmann zszedł z piłką ze skrzydła do środka boiska i oddał trudny, kozłujący strzał, który bramkarz Leicester, Robert Ambrusics, mógł tylko odbić do boku, gdzie jednak nadbiegał już Dalla Valle i Fin spokojnie skierował piłke do siatki.

W tym momencie podopieczni Borella byli w idealnej sytuacji, ale nie mogli lekceważyć zagrożenia ze strony przeciwnika, który był blisko zdobycia bramki kontaktowej z rzutu wolnego. Podkręcony strzał Bena Milne’a minął jednak o centymetry słupek bramki The Reds.

14 minut później goście ponownie odetchnęli z ulgą, kiedy Hobin wyszedł sam na sam z Chamberlainem, ale w doskonałej sytuacji trafił w poprzeczkę.

Jak się później okazało, był to punkt zwrotny spotkania i gracze Leicester mogą naprawdę żałować niewykorzystanej szansy.

Gra Lisów była znacznie bardziej zaczepna i otwarta na samym początku spotkania, a Liverpool mógł skorzystać na kolejnym błysku geniuszu Dalla Valle, który wypracował dobrą okazję dla Ngoo, ale nasz numer 9 przestrzelił.

Wydawało się, że The Reds znaleźli nareszcie brakujący element, który nie pozwalał im grać na najwyższym poziomie przed przerwą świąteczną i w 31 minucie prowadzili już trzema bramkami po niskim strzale Ince’a, tuż poza zasięgiem ramion Ambrusicsa.

Gospodarze nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć po stracie trzeciego gola, kiedy dwie minuty później Dalla Valle skompletował hat-tricka spokojnie unikając wejścia przeciwnika i z odrobiną nonszalancji strzelając w długi róg.

Po 35 minutach gry Liverpool był zupełnie poza zasięgiem Leicester.

Tuż przed przerwą sytuacja gospodarzy mogła jeszcze ulec pogorszeniu, ale Ambrusics wyszedł zwycięsko z pojedynku sam na sam z Ngoo.

W szatni Borello na pewno starał się przekonać zawodników do utrzymania koncentracji na boisku i mogło to zaowocować kolejną bramką tuż po wznowieniu, ale Buchtmann nie podał w momencie, kiedy Dalla Valle stał niekryty przed pustą bramką.

Leicester postanowiło przycisnąć gości w drugiej połowie i Chamberlain był zmuszony popisać się niezłą interwencją po główce George’a Tafta, a na drugim końcu boiska bramkarz Lisów ponownie zatrzymał Ngoo.

Kibice Leicester, którzy dzielnie znosili zimowe warunki panujące na stadionie od dawna wyczekiwali na powód do chociażby drobnej radości i stało się to w 68 minucie, kiedy Milne uderzył z woleja w słupek, a jego strzał dobił Yussuf zdobywając honorową bramkę dla swojej drużyny.

Nagle na trybunach można było zauważyć zalążki nadziei, bo minutę po trafieniu Yussufa powinien paść drugi gol dla Leicester, ale Dean Chamberlain dobrze się spisał broniąc strzał noszącego takie samo nazwisko jak nasz bramkarz napastnika Lisów.

To było jednak wszystko, na co stać było ofensywę gospodarzy, a pięć minut przed końcem spotkania przełamał się w końcu David Ngoo, który ustalił wynik na 5:1!

Skład Liverpoolu: Chamberlain, Flanagan, Robinson (Ellison 62), Wisdom, McGiveron (Sama 73), Coady, Buchtmann, Roberts, Ngoo, Ince, Dalla Valle (Adorjan 78). Unused Subs: Belford, Roddan

Skład Leicester: Ambrusics, Moore (Terrot 89), Taft (Knight 72), Milne, Bolger, Parkes, John, Hicks, Chamberlain, Yussuf, Hobin (Norburn 46). Unused subs: Gill, Byrne.

Gracz meczu według lfc.tv: Lauri Dalla Valle

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Gakpo: Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy  (0)
27.04.2024 16:33, Loku64, Liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
27.04.2024 16:19, Zalewsky, SofaScore
Skład na mecz z West Hamem  (118)
27.04.2024 12:39, Bajer_LFC98, własne
West Ham - Liverpool: Wieści kadrowe  (0)
27.04.2024 10:19, B9K, liverpoolfc.com
Klopp: Musimy być gotowi na wszystko  (0)
26.04.2024 22:10, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Liverpool dogadany z Feyenoordem  (58)
26.04.2024 21:09, AirCanada, Sky Sports