LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 958

ARTYKUŁ


Kolejny artykuł w Naszym serwisie krótko zajmie się problemem kadry i transferów Liverpoolu. Tony Barrett udzielił komentarza i wymienił jakich zmian potrzebuje drużyna przez okres wakacji. Zapraszamy.

Konferencja po meczu z Atletico Madryt. 29 kwietnia. Rafa Benitez komentuje na gorąco relację po meczu, a także odpowiada na pytania dziennikarzy. Część sali ma stopień zaskoczenia tym wydarzeniem. Szef Liverpoolu stwierdza bowiem, że trzeba pięciu nowych piłkarzy, jeśli klub ma znowu walczyć o trofea. Nie chodzi o liczbę, bowiem ocena była całkiem ostrożna.

Rzut oka na ławkę rezerwowych podczas meczu z Atletico Madryt pokazuje, jak bardzo brakuje szerokiej kadry w Liverpoolu. Nie licząc bramkarza można śmiało stwierdzić, że tylko Dani Pacheco i Danny Ayala mają przyszłość w klubie, który chce walczyć o największe trofea. Chodzi jednak o ich potencjał, a nie obecną wartość dla zespołu.

Nabil El Zhar jest piłkarzem Liverpoolu tylko na papierze. Philipp Degen to reprezentant Szwajcarii, jednak dużo mu brakuje do wymagań jakie stawia liga angielska. David Ngog to przyzwoity zawodnik, który miał swój udział w grze the Reds w tym sezonie, jednak na najwyższym poziomie brakowało wielu elementów w jego grze. Sotirios Kyrgiakos od początku miał być tylko chwilowym następcą Samiego Hyypii, ponieważ budżet Liverpoolu nie pozwolił na bardziej ambitne cele.

Skład Liverpoolu potrzebuje wielkiego remontu. Przeglądając każdą pozycję po kolei łatwo wymienić obszary, które powinny być wzmocnione. The Reds potrzebują prawego obrońcy, który będzie rywalizował z Glenem Johnsonem. Po drugie szybkiego, młodego środkowego, który potrafi dobrze grać w powietrzu. Następnie podstawowego lewego obrońcę, środkowego pomocnika z ciągiem na bramkę, zawodnika na lewe skrzydło i przynajmniej dwóch napastników na zmianę dla Fernando Torresa.

Liverpool pilnie potrzebuje poprawić słabe punkty pierwszej drużyny, ale również podnieść standard poziomu szkoleń w Akademii.

Za czasów kiedy Liverpool był przykładem dla innych jak prowadzić klub piłkarski, nawet problemy głęboko zakorzenione jak teraz były do pokonania. Znajdowały się pieniądze, trener miał poparcie na rynku transferowym i klub sprowadzał odpowiednich piłkarzy w ustalony sposób. Problem obecnego Liverpoolu jest taki, że klub należy to Toma Hicksa i George'a Gilletta. Tak długo jak obaj Amerykanie będą posiadali Liverpool Football Club nie ma co liczyć na rewolucję w składzie.

Kredyty zaciągnięte na konto klubu i brak obiecanego stadionu spowodowały, że Liverpool ma poważne problemy finansowe. Nie będziemy starać się o Sergio Aguero, Davida Silvę czy Davida Villę podczas następnego okienka transferowego. Piłkarze z najwyższej półki, jak ci wyżej wymieni będą wybierali wśród takich klubów jak Chelsea, Manchester City i Manchester United.

Liverpool będzie funkcjonował z małym nakładem kapitału szczególnie, że pieniądze z Ligi Mistrzów nie wrócą do nas na następny sezon. Manager w osobie Beniteza lub kogoś innego, jeśli Hiszpan zdecyduje się na przeprowadzkę do Juventusu, będzie musiał kombinować z transferami i niewiele zarobi jeśli będzie chciał sprzedać danego zawodnika. Degen, Kyrgiakos, El Zhar, Damien Plessis, Albert Riera, Fabio Aurelio, Yossi Benayoun i Ryan Babel mogą trafić do innych klubów. Podobnie Alberto Aquilani, który miał słaby sezon przerywany licznymi kontuzjami. Nawet jeśli wszyscy wymienieni piłkarze odejdą, pieniądze jakie będzie można wyciągnąć nie wystarczą żeby solidnie przebudować skład.

Najbardziej wartościowi zawodnicy czyli Fernando Torres i Steven Gerrard mogą być źródłem dużego dochodu, ale jednocześnie wokół nich trzeba budować drużynę. Kibice Liverpoolu mają jednak słuszne powody do zmartwień. Obaj piłkarze mogą szukać sobie innego miejsca do gry i argument jaki będą przytaczać jest całkiem słuszny patrząc na przykrą sytuację Liverpool Football Club. Gerrard kończy w maju 30 lat i odczuwa największą frustrację przez niepowodzenia klubu. Letnie okienko transferowe będzie zapewne jego ostatnią szansą na wielki transfer, więc stoi przed nim poważna decyzja.

W podobnej sytuacji jest Torres, który odszedł z Atletico Madryt dla klubu spełniającego jego ambicje. Po niedługim czasie odkrył, że Liverpool wcale nie jest tak wysoko, jeśli w ogóle patrząc na ostatni mecz drużyny. Manchester City zgłasza akces do transferu Torresa, jednak nie tylko on. Lojalność Torresa wobec Lierpoolu będzie sprawdzona w nadchodzących tygodniach i miesiącach.

Wszystkie problemy Liverpoolu, które zostały wymienione mogą być rozwiązane w bardzo prosty sposób. Gdyby klub miał dobrego właściciela, jednak niestety tak nie jest. Przed nami lato pełne wydarzeń, prawdopodobnie jeden z najważniejszych okresów w historii LFC. Tak długo jak Hicks i Gillett będą za sterami klubu nie otrzymamy prostych odpowiedzi. Na chwilę obecną Liverpool koniecznie potrzebuje remontu w składzie i nowego właściciela, bardziej niż czegokolwiek.

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (1)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (1)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com