AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1596

Kenny może pomóc Torresowi


Jamie Carragher uważa, że Kenny Dalglish już na wczesnym etapie zdołał poprawić dyspozycję Fernando Torresa na boisku. Hiszpan pokazał się z dobrej strony podczas meczu w Blackpool, gdzie zdobył ładną bramkę. Zdaniem Carraghera, obecność Dalglisha w Melwood odegrała w tym sporą rolę.

- W meczu przeciwko Blackpool zdobył bramkę i widać było różnicę w jego grze - powiedział Carragher.

- Biegał za piłką, kilka razy ją utrzymał, a na początku pierwszej połowy świetnie zagrywał do Dirka Kuyta. Wygląda powoli na to, że wraca do najlepszej dyspozycji.

- Mam nadzieję, że to zasługa menedżera jak również tego, co robił na treningu i z kim rozmawiał. Widać ogromną różnicę. Sam byłem na trybunach i widziałem cały mecz. To był dawny Torres.

Minął dokładnie tydzień od momentu, kiedy Dalglish wrócił na stanowisko menedżera Liverpoolu, po tym jak Roy Hodgson odszedł za porozumieniem stron.

Carragher przyznaje, że jest zachwycony z powrotu Dalglisha na fotel szefa. Jego zdaniem, powrót legendarnego Szkota przyniósł sporą dawkę optymizmu w klubie.

Wice kapitan ma nadzieję, że jego koledzy będą w stanie zademonstrować nastroje z szatni na boisku podczas derbów Merseyside.

- Cały Liverpool ogromnie skorzystał na tym, że Kenny wrócił do klubu - powiedział Carra. - Roy nie miał szczęścia. Moja współpraca z nim układała się całkiem dobrze. Niestety nie mogę brać udziału w treningach z menedżerem żeby zobaczyć, czy mamy inne pomysły i sesje.

- Całe miasto i wszyscy ludzie promienieją z radości szczególnie, ja i Stevie (Gerrard).

- Kenny jest dla nas bohaterem. Nie tylko jako nasz menedżer, ale również wcześniej, kiedy był przy klubie podczas naszych pierwszych kroków. To bardzo ważne dla nas. Jestem przekonany, że zagraniczni piłkarze będą wiedzieć, jakie ma to znaczenie dla kibiców, kiedy oba zespoły wyjdą na boisko.

Carragher opuści pojedynek z Evertonem, gdyż wciąż prowadzi rehabilitację po kontuzji barku. Obrońca planuje swój powrót na następny miesiąc. Jak sam przyznaje, trudno oglądać poczynania kolegów z trybun.

- Z kontuzją nie ma większych problemów. Miałem nie grać trzy miesiące, więc planuję powrót na początku lutego, jeśli wszystko będzie w porządku przez następne kilka tygodni.

- To frustrująca sytuacja dla mnie. Rzadko opuszczam mecze z powodu kontuzji. To trudne szczególnie, że nasze wyniki nie są najlepsze. Opuściłem powrót Kenny'ego, a teraz znowu zabraknie mnie w meczu na Anfield, który jest bardzo ważny i chciałbym w nim zagrać.

- Nie chodzi tylko o to, że są to derby. King Kenny wraca na Anfield. Wielka szkoda, że nie mogę zagrać w niedzielę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool prowadzi do przerwy 2:0!  (83)
05.05.2024 18:18, Zalewsky, własne
Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (7)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (2)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports