SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1318

Suarez o Dalglishu


Nasz nowy napastnik, Luis Suarez, wypowiedział się na temat kluczowej roli, jaką odegrał Kenny Dalglish przy podejmowaniu przez Urugwajczyka decyzji o przenosinach na Merseyside. Uczestnik Mistrzostw Świata w RPA stał się na krótko rekordowym transferem w historii Liverpoolu, zanim w poniedziałek kontrakt podpisał Andy Carroll.

Były napastnik Ajaxu wyjawił, że King Kenny rozmawiał z nim nawet po hiszpańsku, kiedy się spotkali.

- Kenny Dalglish jest osobą, którą szanujesz już po kilku minutach rozmowy - powiedział Suarez dla LFC Weekly w swoim pierwszym, ekskluzywnym wywiadzie w mediach pisanych odkąd przybył na Anfield.

- Starał się rozmawiać ze mną po hiszpańsku - "hola, bienvenido" (witam serdecznie) - zaimponował mi tym. Nie ulega wątpliwości, jest w tym klubie i mieście legendą, jednak sądzę, że bardzo ważna jest ocena człowieka, kiedy możesz go zobaczysz, nie tylko bazowanie na tym, co się słyszało. Stał się legendą w moich oczach.

- Szybko zrozumiałem, że Dalglish jest typem menedżera i jednocześnie osoby, na której mogę polegać i jest bardzo zdeterminowany, aby zespół pod jego wodzą zaczął grać według pewnego planu - atrakcyjny futbol, którego chcę być częścią.

- Bardzo mu zależało na sprowadzeniu mnie tutaj i jeśli jest jedna osoba, która mnie do tego skłoniła, to właśnie on. Jest bardzo ambitny w sprawach klubu i jest przekonany, że będzie w stanie poprowadzić zespół z powrotem na szczyt. Teraz, gdy jestem tutaj, nie chcę rozczarować go pod żadnym względem.

Gra z przodu w Liverpoolu będzie przynosić presję dla młodego Urugwajczyka. Dodatkowo będzie ona zwiększona faktem noszenia numeru siedem na koszulce, kiedyś przecież grał z nim jego obecny menedżer. Suarez cieszy się na te wyzwania.

- Dzięki Ajaksowi zrozumiałem, że ważna jest postawa w życiu i na boisku - kontynuował Suarez. - Jestem świadomy, że Liverpool zapłacił za mnie dużą sumę, jednak nie zamierzam się tym martwić. Będzie na mnie presja z zewnątrz, abym odnosił tu sukcesy, ale za każdym razem, kiedy stawiam stopę na boisku piłkarskim, chcę się tym cieszyć. Bycie tutaj i nie cieszenie się tym nie ma sensu.

- Niektórzy piłkarze mogą mieć obsesję na punkcie presji i radzenia sobie z nią, ale sądzę, że ważne jest bycie sobą. Zaangażowanie i wiara w siebie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Czy David Coote to tak naprawdę sędzia?  (2)
12.11.2024 22:37, B9K, własne
Coote może usłyszeć poważne zarzuty  (4)
12.11.2024 18:41, Mdk66, The Times
Wgląd w metody pracy Arne Slota  (0)
12.11.2024 18:01, Bartolino, The Athletic
Gol Gakpo przeciwko Brighton bramką miesiąca  (0)
12.11.2024 16:46, B9K, liverpoolfc.com
Aldridge: To może być koniec Coote'a  (2)
12.11.2024 12:29, Ad9am_, liverpool.com