LIV
Liverpool
Premier League
14.12.2024
16:00
FUL
Fulham
 
Osób online 1437

Ostatnie wizyty w Portugalii


Podczas gdy drużyna Dalglisha przygotowuje się do pierwszego starcia ze Sportingiem Braga w 1/8 Ligi Europy przypominamy Państwu pięć ostatnich wizyt The Reds w Portugalii. Miejmy nadzieję, że pod wodzą Kenny’ego Liverpoolowi uda się skończyć serię bez zwycięstwa w tym kraju.

Benfica 2:1 Liverpool, ćwierćfinał Ligi Europy, kwiecień 2010

Mecz zaczął się idealnie dla przyjezdnych, bo już w ósmej minucie sprytne podanie Gerrarda z wolnego wykorzystał Daniel Agger, w pięknym stylu piętą kierując piłkę do siatki.

Gospodarze za wszelką cenę starali się wyrównać i z dowodzącym na boisku Angelem Di Marią coraz częściej nękali obronę Liverpoolu. Pierwszy pozytywny zwrot w meczu dla Benfiki miał miejsce tuż przed przerwą, kiedy za starcie z Luisao z boiska wyleciał Ryan Babel.

W drugiej połowie Portugalczycy znów dominowali i wreszcie udokumentowali swoją przewagę strzałem z rzutu karnego Oscara Cardozo. Niedługo później, po rzekomym zagraniu Carraghera ręką po dośrodkowaniu Di Marii napastnik ponownie pokonał Reinę z 11 metrów.

W ogólnym rozrachunku Benfica nie miała się jednak z czego cieszyć, bo w rewanżu na Anfield gospodarze gładko wygrali 4:1 i awansowali do półfinału rozgrywek.

Porto 1:1 Liverpool, faza grupowa Ligi Mistrzów, wrzesień 2007

Cztery miesiące po rozczarowującym finale w Atenach The Reds rozpoczęli swoją przygodę z Ligą Mistrzów sezonu 2007-2008 od bramkowego remisu na Estadio do Dragao.

Po niemrawym początku gości i kilku szansach Porto gospodarze wyszli na prowadzenie dzięki podyktowanej za faul Hyypii jedenastce, którą pewnie na bramkę zamienił Lucho Gonzalez. Nie minęło nawet 20 minut spotkania, kiedy Dirk Kuyt wyrównał. Mimo gry w dziesiątkę przez większą część drugiej połowy Liverpool utrzymał remis, a dzięki czerwonej kartce kolejny mecz na trybunach oglądać musiał Jermaine Pendant.

Benfica 1:0 Liverpool, 1/8 finału Ligi Mistrzów, luty 2006

Po awansie z pierwszego miejsca w grupie The Reds zaczynali rundę pucharową na Estadio da Luz wciąż w glorii chwały po zwycięstwie w Stambule.

Dzięki gładkiemu awansowi z grupy, w której Liverpool rywalizował z Chelsea, Betisem i Anderlechtem niewielu spodziewało się szybkiego pożegnania z elitarnymi rozgrywkami. Benfica podeszła do meczu bez kompleksów i zapewniła The Reds bardzo smutny wieczór. Najpierw boisko opuścić musiał Momo Sissoko, który doznał kontuzji oka zagrażającej jego karierze, a osiem minut przed końcem spotkania Luisao strzelił głową jedyną bramkę pierwszego meczu.

W rewanżu nie było spektakularnego odrabiania strat i Portugalczycy uciszyli The Kop wygrywając dwumecz 3:0.

Boavista 1:1 Liverpool, faza grupowa Ligi Mistrzów, październik 2001

Tego dnia niewiele dzieliło ekipę Houliera od poziomu Boavisty. W deszczowy wieczór w Porto Danny Murphy dał gościom prowadzenie w 16. minucie pięknie uderzając z rzutu wolnego. Dobrą okazję do podwyższenia wyniku zmarnował Emile Heskey i gospodarze zemścili się za tą niedokładność. Po godzinie gry Elpidio Silva zagwarantował swojej drużynie remis dobrze przykładając głowę do dośrodkowania.

Mimo znacznej przewagi w końcówce meczu Boaviście nie udało się zakończyć serii The Reds grupowych spotkań bez porażki.

Porto 0:0 Liverpool, piąta runda Pucharu UEFA, marzec 2001

Mądra gra i twarda obrona pozwoliły Liverpoolowi zachować bezbramkowy remis w pierwszym meczu między oboma zespołami na Estadio Das Antas.

Chociaż gospodarze robili, co mogli, świetnie dowodzący naszą obroną Stephene Henchoz udaremniał ich ataki raz po raz, a w rewanżu podopieczni Houliera bez problemu zapewnili sobie awans.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności