LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1244

Spokój zagościł na Anfield


Przez ostatnie trzy i pół roku Liverpool Football Club wydawał się jakby dryfować bez steru, ściągnięty na samo dno. Brak zaufania i wewnętrzny konflikt dominowały kiedy prawidłowe funkcjonowanie klubu uprzykrzała nieudolna polityka wewnętrzna.

Liverpool chwali sobie nieobecność dwóch zwaśnionych właścicieli, którzy nie mogli znieść się nawzajem oraz menagera, który był w stałym konflikcie z dyrektorem naczelnym i dyrektorem generalnym.

Przejęcie klubu przez Fenway Sports Group w październiku dało nadzieję na początek nowej ery na Anfield. Po pięciu miesiącach można śmiało stwierdzić, że tak się właśnie stało.

Spotkanie Iana Ayre, nowego dyrektora generalnego i Damiena Comolliego, dyrektora ds. piłki nożnej, które odbyło się w tym tygodniu, dodatkowo daje pewność, że z właściwymi osobami na właściwych miejscach Liverpool zrobi krok naprzód.

Jest jeszcze odpowiedź, na którą wszyscy czekamy, ale to zapewne tylko kwestia czasu kiedy Kenny Dalglish zostanie ogłoszony menagerem Liverpoolu z kontraktem na stałe. Zarówno właściciele, jak i Dalglish są zgodni co do tego, że nie ma potrzeby śpieszyć się z formalnościami.

Awans Comolliego to zasługa wrażenia jakie zrobił na wszystkich przychodząc w listopadzie z Saint Etienne.

Po tym jak w styczniu odegrał kluczową rolę przy zakupie Luisa Suareza i Andy’ego Corrolla, zakres jego obowiązków powiększył się o analizę pomeczową, negocjowanie kontraktów oraz kontrolę pracy Akademii w Kirkby.

Poza trenowaniem zawodników i wybieraniem składu Francuz będzie miał oko na wszystko co dzieje się w klubie.

Wzrost zasięgu władzy jest znaczący, jednak to mianowanie Iana Ayre zostało odebrane z największym entuzjazmem.

Po czterech miesiącach poszukiwań następcy Christiana Purslowa, właściciel John Henry i prezes Tom Werner doszli do wniosku, że najlepszy kandydat jest już wśród pracowników.

To był mądry ruch, który dużo mówi o właścicielach Liverpoolu jak i o samym zainteresowanym.

Ayre był promykiem nadziei podczas ponurych rządów Hicksa i Gilletta.

Interesy handlowe Liverpoolu, które przez długi czas nie dorównywały rywalom, przeszły zmianę pod jego wodzą.

47-latek z powodzeniem wynegocjował rekordowy sponsoring na koszulkach zawiązując umowę ze Standard Chartered.

Poza tym, że jest kompletnym biznesmenem, posiada jeszcze jedną bardzo ważną zaletę.

Urodził się i wychował się w Liverpoolu, jest Scouserem od urodzenia. Dorastając w Kirkdale skacząc między samochodami kibiców Evertonu biegł by dostać się na Anfield. Na pierwszy mecz poszedł mając 7 lat, wkrótce zaczął jeździć także na mecze wyjazdowe.

Ayre doskonale wie czego oczekują fani Liverpoolu, ponieważ jest jednym z nich. Wie jakie odległości pokonują podążając za drużyną i czego oczekują w zamian.

Podczas rozmowy w jego biurze przy Chanel Street przepływała przez niego duma i uczucie podekscytowania. Właśnie spełnia się jego wielkie marzenie.

Henry i Werner mądrze wybrali. Istniało ryzyko, że będą chcieli zwolnić Ayre, którego w 2007 roku powołał Hicks i Gillett, niejako pozbywając się spuścizny poprzednich właścicieli klubu.

Ktoś taki jak Ayre, z otwartym sercem dla klubu i ogromną wiedzą o nim jest bezcenny.

- Kiedy patrzę na cztery poprzednie lata w Liverpoolu stwierdzam, że jednym elementem, którego brakowało była jedność – mówi Ayre.

- Moim zadaniem jest uświadomić wszystkich, że płyniemy w tym samym kierunku.

Nie było to tak dawno, kiedy Liverpool znalazł w niebezpieczeństwie zatonięcia bez śladu. Wybór Ayre to kolejny ważny krok na drodze ku poprawie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Klopp: Mogą mnie skreślić z listy abonentów  (2)
04.05.2024 14:36, B9K, thetimes.co.uk
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com