Meireles królem asyst
Po raz pierwszy do wielu lat na koniec sezonu królem asyst Liverpoolu zostaje zawodnik, dla którego jest to pierwszy sezon w klubie. Rok po roku nikt nie mógł się równać kreatywnością i celnymi dograniami ze Stevenem Gerrardem, dziś palmę pierwszeństwa przejmuje od niego Raul Meireles.
Piętnaście w sezonie 2009/2010, siedemnaście w 2008/2009 i niesamowite 23 asysty w rozgrywkach 2007/2008 zawsze wystarczały kapitanowi na wyprzedzenie kolegów w tej małej rywalizacji.
Problemy zdrowotne Stevena w minionym sezonie sprawiły jednak, że drużyna musiała szukać kogoś z klinicznym ostatnim podaniem.
Obecnie odpowiedzialnym za stworzenie największej ilości bramek dla Liverpoolu jest portugalski pomocnik, Raul Meireles.
Sprowadzony za 11 milionów funtów z Porto zawodnik zwrócił na siebie uwagę przede wszystkim kilkoma spektakularnymi golami. Trafił w derbach, popisał się przepięknym wolejem w meczu z Wolves oraz zespsuł powitalny dzień Torresa w Chelsea strzelając jedyną bramkę w meczu. Kenny Dalglish określił to trafienie jako swój osobisty gol sezonu.
Jednak nie same bramki, a zdolność ich kreowania sprawiła, że Portugalczyk stał się on niezastąpiony w jedenastce Kenny’ego.
W sezonie 2010-2011 Meireles zaliczył 9 bezpośrednich asyst. Cztery z otwartej gry i pięć ze stałych fragmentów. Jest to jednak liczone według łagodniejszych kryteriów niż te Premier League, które kwalifikują jako asystę jedynie bezpośrednie podanie lub dośrodkowanie.
Wolę uznawać każdego, kto stworzy później wykorzystaną sytuację bramkową. Więc, jeśli strzał odbije się od obrońcy i wpadnie to bramki, mamy asystę. Podobnie kiedy zawodnik pada w polu karnym, a inny wykorzystuje jedenastkę.
W ten sposób licząc, największą niespodzianką pod względem asyst jest nasz wybuchowy Urugwajczyk, Luis Suarez.
Sprowadzony w styczniowym okienku transferowym wypracował pierwszego gola już 27 lutego, kiedy Glen Johnson trafił z West Hamem.
Wpływ El Pistolero na grę Liverpoolu był tak wielki, że na koniec sezonu ma on o jedną asystę mniej od Meirelesa. Gdyby Dirk Kuyt nie dotknął piłki po niesamowitym slalomie Suareza między piłkarzami Man United z pewnością zostałby on wybrany Bramką Sezonu 2010-2011. W tej sytuacji należy ustanowić nowe wyróżnienie i wręczyć Luisowi nagrodę za Asystę Sezonu.
Obecność Dirka Kuyta w pierwszej piątce nie dziwi, wystarczy przypomnieć, że zajmował drugie miejsce w klasyfikacji w sezonach 07-08 i 08-09. Pojawienie się na liście Fernando Torresa może jednak zwrócić uwagę.
Napastnik Chelsea przez pierwszą część sezonu nie wyglądał na zainteresowanego grą, a jednak zdążył w tym czasie wykreować siedem bramek, włączając w to strzał odbity przez Johna Pantsila w ostatnim występie Torresa na Anfield przeciwko Fulham.
Jak na kogoś, kto sporo czasu spędził poza boiskiem z powodu kontuzji, Glen Johnson nieźle wypadł ze czterema asystami, podobnie jak Joe Cole.
Dobra wiadomość dla fanów The Reds jest taka, że kapitan jest gotowy odzyskać swoją koronę w przyszłym sezonie.
- Po operacji czuję się fizycznie najlepiej od dwóch, trzech lat.
- Jestem silniejszy, lżejszy, mam większą pewność i zaufanie do własnego ciała - mówi Gerrard.
Raul, zostałeś ostrzeżony.
5 najlepszych asystentów Liverpoolu 2010-11:
Raul Meireles 9
Luis Suarez 8
Dirk Kuyt 7
Fernando Torres 7
Steven Gerrard 6
Komentarze (0)