Stewart Downing - pierwszy wywiad

Stewart Downing mówił dzisiaj o swojej euforii związanej z ukończeniem swojego transferu do Liverpoolu i podkreślał, że The Reds byli jedynym klubem, do którego chciał dołączyć tego lata.

Reprezentant Anglii podpisał w piątek długoterminową umowę z klubem, aby ukończyć swoje przenosiny z Aston Villi.

Teraz Downing nie może się doczekać, aż rozpocznie się jego kariera w Liverpoolu, a jako swój cel wyznacza przywrócenie na Anfield najcenniejszych trofeów.

- To świetne uczucie i jestem bardzo szczęśliwy z tego, iż jestem tutaj. To był długi czas, musiałem czekać kilka tygodni, ale jestem naprawdę zadowolony z bycia tutaj - powiedział 26-latek dla oficjalnej strony klubu.

- Menedżer oraz piłkarze tego klubu są dużą pokusą do tego, aby tutaj przyjechać. Kiedy tylko dowiedziałem się o zainteresowaniu z ich strony, to było jedyne miejsce, do którego chciałem się udać.

- To będzie wspaniałe uczucie, grać na Anfield. Zawsze miło jest tutaj przyjechać i grać. Atmosfera jest świetna, a fani są wspaniali.

- Kiedy chciałem przenieść się do Liverpoolu, to była pierwsza rzecz, o której pomyślałem - granie na Anfield przed tymi wspaniałymi kibicami. Naprawdę nie mogę się tego doczekać.

Downing stał się dotychczas czwartym poważnym transferem tego lata, idąc w ślady Jordana Hendersona, Charliego Adama oraz Alexandra Doniego.

Skrzydłowy jest zdeterminowany, aby odpłacić się za wiarę Kenny'ego Dalglisha, który sprowadził go na Merseyside.

- Miło byłoby coś wygrać. Jestem pewien, że to również cel dla każdego, a nie tylko dla mnie - dodał Downing.

- Moim celem jest być w zespole, grać dobrze i dać coś od siebie, ponieważ menedżer zrobił wiele, aby mnie tu ściągnąć, więc mam nadzieję, że dam mu coś w zamian.

Pozyskanie Downinga zdecydowanie poszerzy Dalglishowi opcje wyboru skrzydłowego, gdyż nowy transfer Liverpoolu spokojnie może operować na obu flankach.

Stewart przyznaje, że będzie szczęśliwy z wypełniania swoich zadań na boisku, gdziekolwiek trener postanowi go ustawić na murawie.

- To zależy od tego, na jakiej pozycji widzi mnie menedżer. W zeszłym sezonie w Aston Villi grałem na prawej stronie, jednak mogę również grać na lewej.

- Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć kilka bramek oraz zaliczyć kilka asyst dla chłopaków.