LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 996

Podsumowanie meczu


Dla klubu piłkarskiego Rangers, towarzyska potyczka przyniosła korzyści, tym bardziej, że czynnikiem motywującym były tutaj finanse. Szkocki trener Ally McCoist wystawił namiastkę swojego zespołu, ale to wystarczyło, aby zaprezentować się z dobrej strony i pokonać wynikiem 1:0 monotonny Liverpool, który chociaż wystawił przemeblowany skład, to jednak miał na boisku jedenastkę o wartości około 70 mln funtów.

Trudno stwierdzić, czy brytyjskie mecze towarzyskie w niemal mroźnych warunkach po tym, jak rozpoczął się już sezon piłkarski, będą miały jakiś wpływ. W przypadku Szkotów, takie posunięcie wydaje się jednak rozsądnym ruchem.

Craig Whyte, właściciel klubu, jasno wyraził swoje stanowisko, że przyszłość drużyny Rangers widzi w pojedynkach z najlepszymi drużynami z Anglii. Mecze takie jak ten nie są tym, co White miał na myśli, kiedy udzielał odpowiedzi. Powszechne przekonanie mówi, że wizyta Liverpoolu niesie ze sobą niewiele więcej, niż dochodowe przedsięwzięcie, zamiast poważny argument w dyskusji.

Odpadnięcie z rozgrywek europejskich na etapie kwalifikacji mimo wszystko oznacza raczej spory ubytek w dochodach Rangersów. Ilość przeznaczonych pieniędzy na nowych zawodników w Liverpoolu podczas letniego okienka transferowego pokazuje, że angielski klub działa na zupełnie innym poziomie monetarnym, nawet jeśli otrzymał bonifikatę za trud podróży na północ. Warto w tym miejscu podkreślić, że 4 tysiące fanów pojechało w ślad za swoim klubem.

Zapowiedź spotkania była zdominowana jedynie przez najnowsze machinacje pozaboiskowe na Ibrox. Rangers wydali oficjalne oświadczenie, że wycofują się ze współpracy z publicznym nadawcą radiowo-telewizyjnym BBC w ciągu kilku godzin po tym, jak były dyrektor finansowy Donald McIntyre z powodzeniem zamroził klubowe akcje warte 300 tysięcy funtów. W swoich działaniach nie jest odosobniony.

Kenny Dalglish nie zabrał Stevena Gerrarda oraz Luisa Suareza na wyjazd do Glasgow. Andy Carroll rozpoczął mecz w wyjściowym składzie, jednak jego gra była nieskuteczna, natomiast Craig Bellamy spełniał rolę czarnego charakteru jako były zawodnik Celticu w składzie przyjezdnych. Warto podkreślić, że Carroll miał problemy w tym meczu, podczas gdy Rangers wystawili na środku obrony 41-letniego Davida Weira.

Bellamy uskarżał się całkiem sporo i w swoich akcjach miał kilka zdawkowych odpowiedzi, ale również przeszedł obok meczu w roli atakującego zawodnika podczas swoich 65 minut na boisku. Walijczyk nie miał przynajmniej problemów, żeby rozgrzać tych na trybunach, zupełnie świadomie.

Rangersi byli lepszym zespołem w pierwszych odsłonach. Bramka, która rozstrzygnęła rezultat spotkania, powędrowała na konto Lee McCullocha, nawet jeśli Fabio Aurelio miał udział w tym, że piłka przekroczyła linię bramkową po strzale głową szkockiego piłkarza.

Znajdujący się w dobrej dyspozycji Doni obronił strzał Stevena Whittakera oraz Matta McKaya, dlatego ekipa gospodarzy prowadziła do przerwy tylko jedną bramką, natomiast Steven Davis zmarnował wspaniałą szansę, kiedy z bliskiej odległości posłał piłkę nad poprzeczką Liverpoolu.

Doni opuścił boisko po upływie 57 minuty, gdyż odniósł kontuzję podczas interwencji przy strzale Lafferty'ego. Rangers domagali się bramki twierdząc, że piłka przekroczyła linię bramkową, oferując rzadki moment kontrowersji od pozostałej części przyciągającego małą uwagę spotkania.

Występ Charliego Adama z ławki rezerwowej pozwolił Szkotowi doświadczyć czegoś, co było mu sporadycznie dane w barwach szkockiego zespołu, to znaczy ciepłego powitania na Ibrox. Pomocnik Liverpoolu nie zdołał zmienić rezultatu meczu, który w głównej mierze był zasługą pokazu młodego pokolenia Rangersów.

Ewan Murray

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

John 19.10.2011 14:24 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Moodoris1892 19.10.2011 15:39 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
LFC22 19.10.2011 16:31 #
Co tam że środek tygodnia, mecz towarzyski, przemeblowany skład, i zimno 4 tys fanów pojechało to ja rozumiem kibic :D
Davvid8 19.10.2011 17:38 #
racja @John, na grę w pierwszym składzie The Reds trzeba sobie zasłóżyc i zapracować, nie ważne ile się kosztuje.
brandao 19.10.2011 17:41 #
Nie wiem po co był ten sparing potrzebny, jak żadnemu liverpoolczykowi grać się nie chciało. Każdy mówi, że Carroll zagrał tragicznie a nikt nie mówi o Maxim, który jak dla mnie jest pierwszy do odstrzału, piłkarz niełapiący się do pierwszej drużyny nawet w sparingu się nie stara.
grzes99 19.10.2011 18:51 #
@John
Daj sobie na wstrzymanie obrażaniem Andego,to jest inwestycja na przyszłość a jak ci się coś nie podoba to nie oglądaj LFC i masz problem z głowy...
hoster 19.10.2011 18:52 #
Czy się im chciało grać czy nie to akurat Andy powinien wziąć dupę w troki i zacząć się na prawdę starać. Gol z Evertonem nie przekona do niego całego świata. Dostał wyraźny sygnał od Kennego w meczu z MU że jest za słaby żeby grać w meczach z wielkimi rywalami. Jestem pewny że dostanie szansę z Norwich i jeżeli nie spłaci jej bramką(dobra ambitna gra już nie wystarczy) to czas żeby zrobić z niego najdroższego rezerwowego a szansę dać dla mega szybkiego Bellamyego lub przejść na 4-2-3-1.
Prawda jest taka że możemy grać teraz 10 sparingów i żaden z nich nie będzie miejscem ani czasem w którym Carrollowi wypada się opierniczać. Niestety to że zapłacono za Ciebie 35 mln nie znaczy że jesteś tutaj gwaizdeczką.
Pawlak72 19.10.2011 18:57 #
W miejsce Maxiego widziałbym Goetze z Borrusi.
pepe92 19.10.2011 19:13 #
Carroll pokazał w tym meczu , że jest wart tych 35 mln , facet był niesamowity . A tak całkiem szczerze to Gruby Mike nieźle nas wydymał ..teraz ma z czym iść do kasyna .
error1990 19.10.2011 20:13 #
Dajcie sobie spokoj z Carrollem, ja caly czas w niego wierze i widze to, czego niektorzy z was widocznie nie widza. Ja sobie zapisuje te wasze nicki, zobaczymy za jakis czas jak bedziecie spiewac koledzy, wtedy wypomne, zobaczymy niedowiarkow.
pepe92 19.10.2011 20:18 #
Gdzie zapisujesz ? . W Death Note ? .
Zaczynam się bać .

Nie ma się co oszukiwać już w styczniu będziemy się starać o nowego napastnika , na forme Carrolla jeszcze sobie poczekamy .
John 19.10.2011 21:40 #
@Moodoris1892
Jako kibic powinieneś przejmować się losami swojego klubu i krytyka jest wyrazem troski o klub. Jeśli nie przejmujesz się tym, że Liverpool beznadziejnie wydał ogromne pieniądze podczas gdy można je było spożytkować znacznie lepiej to znaczy, że klub mało Cię obchodzi. Może Ty powinieneś pójść kibicować MC. Tam mają więcej kibiców, których mało obchodzi jak klub wydaje pieniądze.
pepe92 19.10.2011 22:37 #
Zgadzam się z tobą John ..wszyscy się cieszą z tych naszych świetnych transferów a w czerwcu będą płakać jak skończymy na 5-6 miejscu .

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (14)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (11)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com