LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1112

Nie ma powodu, by potępiać Luisa


Od kiedy w czwartkowy wieczór ogłoszono werdykt w sprawie Luisa Suareza i jego rzekomego rasistowskiego ataku na Patrice'a Evrę, na krajowej arenie rozpoczęła się zagorzała dyskusja.

Szokująca decyzja, żeby zawiesić Urugwajczyka na osiem meczy, wywołała przeróżne opinie.

Fakty i domysły zdają się nie mieć już żadnego znaczenia, gdyż każdy już jasno przedstawił swoje stanowisko i punkt widzenia w tej sprawie.

Suarez został przez wielu ludzi potępiony, a Angielskiemu Związkowi Piłki Nożnej oddaje się cześć za tak nieugiętą postawę w kwestii rasizmu.

Grupa oskarżycieli rozpędzała się coraz bardziej, wchłaniając coraz to kolejnych kibiców przeciwnych drużyn i mędrków, tworzącym wiersze o dokonanej sprawiedliwości. Dla niektórych to nawet powód do świętowania, okazja do pokonania The Reds.

Po drugiej stronie ringu stoi Liverpool Football Club. Coraz bardziej izolowany, ale wiernie i konsekwentnie stojący ramię w ramię z oskarżonym napastnikiem.

Od jasnych i zdecydowanych oświadczeniach obu klubów począwszy, na koszulkach z podobizną Suareza i wypowiedziach kolegów solidaryzujących się z Urugwajczykiem skończywszy. Zarówno wsparcie Luisa jak i lawina oskarżeń pod jego adresem są niezachwiane i stałe od początku afery.

- Jestem na sto procent pewien, że Luis nie jest rasistą - wyraził swoją opinię Pepe Reina w obliczu ataków na jego kolegę - Niektórzy próbują go ukrzyżować i jest to bardzo nie w porządku.

Strony sporu objęły swoje stanowiska. Liverpool FC jest gotów, by bronić swojego podopiecznego do ostatniego tchu, jednak wciąż nie wiadomo, na jakich zasadach będzie walka, która ich czeka.

Glen Johnson poczuł potrzebę obrony swojej decyzji o założeniu jednej z kontrowersyjnych koszulek z wizerunkiem Luisa Suareza w następstwie wypowiedzi Paula McGratha. Interwencja Glena uwypukliła zamieszanie, jakim stała się ta saga.

Zarząd FA popełnił potężną gafę, gdy odmówił pisemnego uzasadnienia decyzji zaraz po ogłoszeniu werdyktu. Stworzyli w ten sposób luki, uzupełniane przez wielce niepomocne dyskusje prowadzone często przez niedoinformowanych kłótników.

Im szybciej Paul Goulding opublikuje usprawiedliwienie podjętej przez FA decyzji, tym lepiej. Dopiero wtedy dowiemy się czy pretensje Liverpoolu FC są słuszne.

W sercu złości Liverpoolu FC leży wiara, że Suarez został ukarany w głównej mierze na podstawie własnych zeznań, po tym jak przyznał się, że w jednej sytuacji użył słowa ''negro'' (obraźliwa wersja brzmi - ''negrito'').

Biorąc pod uwagę fakt, że komisja FA uznała go za winnego używania ''obraźliwych słów, odnoszących się do koloru'' i hiszpańskie znaczenie słowa ''negro'' (''czarny''), zagadka wydaje się być rozwiązana.

Bez wątpienia jakiekolwiek odnoszenie się do koloru skóry jest nieakceptowalne, a rasizm nie ma prawa bytu w cywilizowanym społeczeństwie, jednakże ten przypadek nie jest tak prosty. Należy zadać sobie pytanie, dlaczego w obliczu braku jakiegokolwiek dowodu uwierzytelniającego oskarżenia Patrice'a Evry, że był atakowany na tle rasistowskim ''więcej niż 10 razy'', Luis Suarez nie zachował milczenia.

Powodem, dla którego przemówił, była chęć współpracy w śledztwie, a także przekonanie, że jego komentarze nie były ani obraźliwe, ani rasistowskie.

Dostałem wiele listów z Ameryki Południowej w tym tygodniu, w których ludzie wyjaśniali, że słowo ''negro'' jest równoznaczne z takimi określeniami jak ''kumpel'' czy ''gościu'', niezależnie od koloru skóry. Nie istnieje realne tłumaczenie tego słowa w języku angielskim.

Wielu stwierdzi, że to nieważne. Że po czterech latach spędzonych w północnej Europie, Suarez powinien być świadom tego co jest właściwe, a co nie. Że zarabia pieniądze w Anglii, więc musi się stosować do angielskich zasad, także w kwestii doboru słów.

Jednak Suarez nie mówi płynnie po angielsku, co nie jest zbyt zaskakujące biorąc pod uwagę fakt, że spędził w tym kraju jedynie 11 miesięcy, a jego gorąca konwersacja z Evrą była toczona w języku hiszpańskim. To o czymś świadczy.

Słusznie bądź nie, Luis wierzył, że nie ma nic do ukrycia. Albo został zbyt surowo potraktowany, albo ktoś dał mu niepoprawną radę.

Długi okres, którego komisja potrzebowała na podjęcie decyzji, podkreślił poziom skomplikowania całej sprawy. Poważna kara sugeruje, że nie było miejsca na wątpliwości.

Wkrótce Goulding dostarczy raport, w którym zawarte będą szczegóły dotyczące werdyktu komisji, podstawę, na jakiej dano wiarę zeznaniom Evry i powody nałożenia tak ciężkiej kary.

Nieprędko nadejdzie ten dzień.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

SnkLfc 24.12.2011 14:22 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
SebaC 24.12.2011 14:34 #
>SnkLfc - tępić to trzeba debilizm "kibiców" na tej stronie.
Jeśli rozmawiali po hiszpańsku to dla mnie sprawa jest zamknięta i oczywista - Suarez nazwał Evrę "kumplem" lub "gościem" a ten sobie wymyślił, że może uda się uwalić rywala oskarżeniami o rasizm. FA powinna Evrę ukarać zawieszeniem za pomówienia!
Patrykk 24.12.2011 14:46 #
SnkLfc - co Ty wypisujesz ? jak ktoś mógł to polubić ? musimy być po jego stronie i go wspierać .
PiotrekB 24.12.2011 15:09 #
Patrykk - pewnie sam to polubił :]
Niemamlogina 25.12.2011 10:38 #
Szkoda, że z ilością tekstu lee nie przyszła też jakość. Poznaj sprawę, przestań obrażać, najlepiej napisać co się myśli i zakończyć wszystko genialnym zwrotem w dyskusji "bez odbioru", pogratulować.
Tomasi 25.12.2011 11:35 #
lee, nie wiem co ma piernik do wiatraka. Napisałeś o tym jak to Liverpool nie może sobie poradzić ze swoimi problemami boiskowymi a artykuł, oczywiście, że tendencyjny, bo pisany przez dziennikarza z Liverpoolu, jest o problemie Luisa Suareza. Będziemy beksami, bo mamy wszelkie prawo do tego, by czuć się oszukani i to w dodatku przez bandę hipokrytów. Nie musisz nam przypominać o tym, że nie radzimy sobie na boisku, bo to my kibicujemy temu klubowi, a Ty, jak to nazwałeś, jesteś osobą postronną i myślę, że trochę lepiej wiemy co się z nim dzieje. Nie mam pojęcia, co chciałeś nam przekazać swoim tekstem, ale zajmij się swoim klubem i jego problemami. My sobie poradzimy...
Dzik333 25.12.2011 11:38 #
A wy myślicie, że Luis 10 razy mówił do niego "kolego" czy raczej czarnuchu żeby go wyprowadzić z równowagi? Dlaczego do nikogo innego tego nie mówił tylko własnie do murzyna?
Suarez jest rasistą i nie ważne że jest zawodnikiem Liverpoolu to jestem za tym aby dostał karę (może nie tak długą). Osobna kwestią jest zachowanie Suareza na boisku, a jego gra, ale teraz będzie miał trochę czasu pomyśleć nad tym i wrócić jako mądrzejszy zawodnik. Nie potępiam go, bo go szanuje, ale nie jest on dzieckiem i musi brać pod uwagę swoje zachowanie, bo cierpi na tym cały klub.
Crimson 25.12.2011 13:50 #
lee to taki kolejny hejter amator. Musiałeś przynajmniej pół dnia siedzieć nad tymi wypocinami. Wielki drwiący szyderca się znalazł, zagłęb się minimalnie w sprawę, zamiast doszukiwać się na siłę jakichś związków pomiędzy sprawą Suareza a wynikami na boisku. I gratuluję, James Pearce na pewno płonie ze wstydu po Twoim komentarzu !
ANCHOR 26.12.2011 13:27 #
Najciekawsze jest to,że Luisa dziadek jest czarny.Więc jak można mówić o rasizmie!!!

Pozostałe aktualności

Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagać z Tottenhamem  (3)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (2)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com