LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1010

Gerrard dziękuje fanom za wsparcie


Steven Gerrard przyznaje, że przeszedł "absolutną męczarnię" w tym roku. Dodaje jednak, że "wspaniałe" wsparcie fanów Liverpool FC pomogło mu przejść przez to.

Inspirujący kapitan the Reds zaliczył powrót do gry po dwóch miesiącach przerwy z powodu infekcji kostki. W poniedziałek wieczorem pojawił się na boisku podczas zremisowanego meczu z Blackburn Rovers.

Gerrard miał znaczący wpływ na grę zespołu po wejściu z ławki rezerwowych w drugiej połowie. Zawodnik Liverpoolu rozkoszuje się szansą dalszego udziału na boisku przeciwko Newcastle United na Anfield dziś wieczorem.

31-letni pomocnik, który pauzował przez sześć miesięcy na początku tego roku po operacji pachwiny, był podniesiony na duchu przez entuzjastyczne powitanie, jakie zgotowali sympatycy the Reds.

- To wspaniałe, że mogę występować ponownie i uczestniczyć w grze z moimi kolegami - powiedział Gerrard w wywiadzie dla Liverpool ECHO.

- Ostatnie osiem tygodni naprawdę się przedłużało. To była dziwna kontuzja i to, że przytrafiła się tak szybko po tym, jak byłem wykluczony z gry na tak długo z powodu mojej pachwiny, było absolutną męczarnią.

- Musiałem zwyczajnie pracować w pocie czoła, aby wrócić do gry i teraz nie mogę się już doczekać występów.

- Wejście na boisko podczas meczu z Blackburn było szczególne. Powitanie, jakie otrzymałem w chwili pojawienia się na murawie było naprawdę wzruszające i wiele dla mnie znaczyło.

- Przytrafiło się wiele samotnych dni w sali gimnastycznej w tym roku, gdy zmagasz się z własną motywacją. Jednak chwile jak te w poniedziałek wieczorem sprawiają, że wszystko się opłaca.

- Wsparcie, jakie otrzymałem od kibiców przez cały czas było wspaniałe i chcę im podziękować za to.

Występując przez 20 minut w meczu przeciwko Blackburn, Gerrard ma nadzieję odegrać większą rolę w pojedynku z Newcastle.

Reprezentant Anglii czuje się lepiej niż kiedykolwiek, ale chętnie będzie kierować się według zaleceń menedżera Kenny'ego Dalglisha.

- Pracowałem w pocie czoła w ciągu ostatnich ośmiu tygodni i czuję się naprawdę dobrze - dodał.

- Czuję się w doskonałym stanie i wszystko, czego teraz potrzebuję to regularne występy na boisku, aby odzyskać właściwą kondycję.

- Kenny zna mnie na wylot i będzie wiedział, kiedy nadejdzie dla mnie odpowiedni czas, by zacząć mecz od pierwszych minut. To on podejmuje decyzję, a ja po prostu pójdę za jego wskazówkami.

- Mam nadzieję, że odegram jakąś rolę w meczu z Newcastle, ponieważ wszyscy chcemy zakończyć 2011 rok w najlepszym stylu.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Thisu9 30.12.2011 20:01 #
Już myślałem,że Steven w pierwszym składzie :D
Andzia93 30.12.2011 23:32 #
twoje marzenie sie spelnilo Stevie. Odegrales znaczaca role w meczu z Newcastle :)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (5)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (5)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic