LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 997

Kartka z historii


John Barnes nareszcie dostał swój klub. Piłkarz zgodził się dołączyć do Liverpoolu za kwotę 900 tysięcy funtów po jednej z najdłuższych transferowych sag tego sezonu.

Zazwyczaj to menadżer zabiega o piłkarza, ale w tej sytuacji role odwróciły się, po tym, jak giganci z Anfield pozornie zerwali umowę.

Rozmowa telefoniczna daje kolejną umowę. Barnes kończy agonię!

W ostatniej próbie zapewnienia sobie bezpiecznej przyszłości, skrzydłowy Watford wystąpił z osobistą prośbą do Kenny’ego Dalglisha o wznowienie negocjacji. Wydarzenia te były bardzo odległe od momentu, w którym John Barnes, pod koniec sezonu ogłosił zamiar opuszczenia Vicarge Road.

Angielska gwiazda wydawała się przygotowana do przeprowadzki za granicę, jednak Liverpool natychmiast zasygnalizował swoje zainteresowanie, zgłaszając ofertę w wysokości 900 tysięcy funtów.

Oferta ta została zaakceptowana przez Watford, ale John opóźniał swoją decyzję, czekając na nadejście innych propozycji.

Nie zdołał on jednak zrobić wrażenia na skautach zza granicy i pomimo pewnego zainteresowania Spurs i Arsenalu, wyglądało na to, że John skieruje się na północ.

Wtedy, w ostatniej chwili Mereseysiders poinformowali Watford, że postanowili wycofać swoją ofertę.

– Byłem gorzko zawiedziony tą sytuacją, ale zdawałem sobie także sprawę, że do pewnego stopnia to była moja wina – powiedział John.

– Wydawało mi się, że mam trochę więcej czasu na przemyślenie sprawy, jednak okazało się, że w tej sytuacji Liverpool, który nie usłyszał ode mnie odpowiedzi wycofał się.

– Gdybym wiedział, kiedy oczekiwano mojej decyzji oszczędził bym sobie tych wszystkich późniejszych nerwów.

W obliczu jałowej przyszłości, John podjął się ostatniej, rozpaczliwej próby naprawienia relacji z Kennym Dalglishem i spółką.

Zadzwonił on do sekretarza Liverpoolu, Petera Robinsona, żeby wyjaśnić, dlaczego nie poinformował on klubu o swojej decyzji i zanim wypowiedzielibyście słowo „gol”, geniusz Watford był już w drodze na Anfield, żeby podpisać 2-letni kontrakt.

John powiedział z ulgą:

– Zajęło to dużo czasu. Jestem szczęśliwy, że już po wszystkim. Liverpool jest jedynym klubem w Anglii, do którego chciałem dołączyć. Wspominano w moim kontekście także o innych klubach i potrafię zrozumieć jak Liverpool i jego fani mogli się poczuć, kiedy słuchali tych pogłosek… teraz już jednak wszystko się rozwiązało.

– Nie mam mowy o tym, że chciałem wykorzystać Liverpool. To jest największy i najlepszy klub w Europie i mam nadzieję, że fani będą mnie chcieli z powrotem teraz, kiedy podpisałem kontrakt.

– Świadomość tego, że miałbym zastąpić w klubie Iana Rusha powodowałaby mój dyskomfort psychiczny, jednak nie o to tu chodzi, ponieważ dokonać tego nie może tylko jeden zawodnik.

– Po prostu się cieszę, że wszystko się ostatecznie wyjaśniło.

Akta Johna Barnesa

Urodzony: Jamajka, 7 listopada 1963

Wzrost: 182 cm

Waga: 76 kg

Akta Watford: Transfer z Sudbury Town w lipcu 1981 roku; debiut przeciwko Oldham, wrzesień 1981; 65 goli w 233 meczach ligowych do końca sezonu 1986-87.

Akta reprezentacji: Debiut przeciwko Północnej Irlandii, maj 1983; 3 gole w 31 meczach do końca sezonu 1986-87.

10 czerwca 1987

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

agnom 05.01.2012 22:46 #
Jego bramka na Maracanie przeciwko Brazylii byłą zawsze dla mnie nr 1. Najlepszy technik w historii LFC. I to między innymi dzięki niemu byliśmy, jak napisał Kicker - Red Machine. Pamiętam słynne 9:0 z Crystal Palace. To były chwile....
Niemamlogina 06.01.2012 11:48 #
Digger! Jeden z moich ulubionych graczy, którzy kiedykolwiek przywdziali czerwony trykot. Ten gol w reprezentacji rzeczywiście był niesamowity, podobnie jak jego gra na Anfield.

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo