LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 992

Będzie nowy stadion


Liverpool zdecydował, by zrealizować pierwotny plan nowego stadionu, jak tylko zebrane zostaną odpowiednie fundusze. Oznacza to, że futurystyczne projekty zaproponowane przez byłych właścicieli Toma Hicksa i George’a Gilleta Jr został odrzucone na dobre.

Oznacza to również, że obecni amerykańscy właściciele nie będą musieli tworzyć nowego projektu, gdyż, dające spory zysk, prawa do nazwy są już w nim zawarte.

Fenway Sports Group pracowali ze znajdującymi się w Manchesterze architektami AFL, firmy, która jako pierwsza przysłała projekty, gdy Liverpool powiedział o swojej chęci przeniesienia się na Stanley Park jeszcze w 2000 roku.

To właśnie opiewający na kwotę 300 milionów funtów plan stadionu na 60 tys. miejsc, wygrał w 2003 roku i rok później otrzymał pozwolenie na realizację.

Klub wciąż musi znaleźć fundusze na rozpoczęcie projektu i jest mała szansa, że zacznie on się szybko, jednak powrót projektu AFL i tak jest istotnym zwrotem akcji w niekończącej się sadze przenosin stadionu Liverpoolu.

Plany AFL były przedstawione byłemu dyrektorowi naczelnemu Rickowi Parry, jednak zostały porzucone przez Hicksa i Gilletta, krótko po tym jak przejęli klub w 2006 roku.

Hicks zdecydował się zrezygnować z pierwotnego planu na rzecz projektu z firmy architektonicznej znajdującej się w Dallas, HKS.

Nowy projekt opiewający na kwotę 400 milionów funtów był początkiem końca reżimu Amerykanów, gdyż Hicks i Gillett nie byli w stanie zebrać pieniędzy na jego realizację.

Doprowadziło to również do pierwszego dużego podziału z zarządzie, gdyż wielu uważało, że będzie to nieopłacalna i bezsensowna inwestycja.

Teraz, wielki projekt Hicksa został ostatecznie obalony przez FSG, które zdecydowało się unowocześnić pierwotne projekty.

John W. Henry, od kiedy kupił klub, zastanawiał się na wieloma możliwościami rozwiązania problemu stadionu Liverpoolu.

Początkowo Henry chciał rozbudować Anfield, ale po roku ciężkiej pracy, ze względu na problemy związane z tym planem i koszt wykupienia pobliskich posiadłości, zaakceptowano fakt, iż jest to niemożliwe.

FSG również myślało nad zleceniem utworzenia nowego projektu stadionu, ale ograniczenia czasowe i finansowe wykluczyły tę opcję.

Liverpool ma pozwolenie na realizację dwóch projektów.

Zgłoszenie do Rady Miasta Liverpoolu trzeciej propozycji, opóźniłoby cały proces o 3 lata, a nie ma pewności, że zostałaby ona zaakceptowana, szczególnie, że nakazano rozmowy z Evertonem w sprawie współdzielenia stadionu.

Dla FSG, niezwykle ryzykowną strategią byłoby zaczęcie wszystkiego od zera.

Liverpool wciąż musi uzyskać około 150 milionów funtów od sponsorów, czyli około połowę wszystkich kosztów, zanim zacznie się budowa jakiegokolwiek stadionu, jednak teraz, gdy wiadomo w którą stronę należy iść, klub napotka mniej przeszkód, chociażby z tego względu, że sprawę praw do nazwy stadionu będzie można załatwić w niedalekiej przyszłości.

Samo to, jest sporą trudnością, patrząc na sytuację ekonomiczną na świecie.

Jedyną pozytywną rzeczą związaną z rządami Hicksa i Gilleta jest fakt, iż zaczęły się już prace przygotowawcze do budowy Stanley Park, które jednak zostały wstrzymane z powodu braku funduszy.

Technicznie rzecz biorąc i pod względem prawnym, budowa stadionu już się rozpoczęła.

Pozwoliło to nowym właścicielom na uniknięcie sytuacji, gdzie nie dotrzymano jakiegoś terminu ukończenia projektu.

Rada Miasta Liverpoolu jednak chce, by klub poczynił postępy jak najszybciej się tylko da.

Wielu kibiców Liverpoolu obawia się, że zdecydowano się na realizację blisko 10-letnich planów, które zostały publicznie skrytykowane przez Hicksa i określone jako „przestarzałe”.

Jednakże, Liverpool uważa, że krytyka Hicksa była nieuzasadniona i plany AFL, inspirowane po części Millenium Stadium w Walii, są również imponujące.

Pomimo tego, że klub jest ograniczony co do zmian w wyglądzie stadionu, jego rozmiarów i powierzchni, jaką będzie zajmować, wciąż jest duża możliwość zmiany wnętrza, by dorównało ono nowoczesnym standardom.

Jakiekolwiek sugestie mówiące o tym, że 9-letnie plany są przestarzałe, zostaną zignorowane przez właścicieli, którzy uznają tylko projekty AFL.

Firma ta odpowiada również za ostatnie ulepszenia na Old Trafford oraz Nou Camp i budowę ośrodków treningowych Liverpoolu, Manchesteru United, Chelsea i Evertonu.

Chris Bascombe

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (15)

napadzior 17.01.2012 12:06 #
Wie ktoś może jak miałby ten stadion wyglądać? Ale cieszę się, że są już jakieś konkrety dotyczące stadionu:). I ile czasu może wynosić budowa takiego stadionu?
FALLENq 17.01.2012 12:11 #
zobacz ile im to w Polsce zajeło
napadzior 17.01.2012 12:13 #
Ale Anglia to nie Polska, chyba:)
Hulus 17.01.2012 12:13 #
Konkrety? Nie ma żadnych konkretów. Klub musi sportowo odbudować swoją markę i przynajmniej awansować do LM, żeby znaleźć sponsora na budowę stadionu. To ogromna inwestycja i nikt nie da tak po prostu 300mln w czasach, gdzie każda ryzykowna inwestycja nie jest mile widziana.
Scouser 17.01.2012 12:14 #
z tych projektów wynika, że The Kop jest po złej stronie ławek rezerwowych
Hulus 17.01.2012 13:02 #
@Gewayn
Tak, wyburzmy Anfield, potem budujmy nowe przez kilka lat a tymczasem Liverpool będzie swoje mecze rozgrywał w parku na prowizorycznym boisku.

@Luis
Czekam na lepsze 'konkrety'. Np. potwierdzenie rozpoczęcia prac, potwierdzenie znalezienia sponsora, potwierdzenie projektu nowego stadionu. Już wcześniej mówiło się, że wydajne powiększenie Anfield ma przeszkody nie do przeskoczenia. Chodziło głównie o wykup posiadłości obok. Podobno okoliczne budynki pozbawione byłyby także światła przesłanianego przez powiększony stadion, co jest niedopuszczalne. Szkoda, bo powiększenie o 20tys. pojemności obecnego obiektu byłoby dobre dla kibiców i klubu.
daniellfc 17.01.2012 13:23 #
Dobra wiadomość, w końcu skończyły się spekulacje lecz stadion na 60,000 miejsc to trochę mało. Bo wychodzi na to że zapłacimy 300 milionów za 15,000 miejsc (Anfield ma w tej chwili 45,000 miejsc). Wydaje mi się że jak budować to przynajmniej na 70,000 miejsc.
Sagittarius 17.01.2012 15:36 #
Szkoda, w koncu gdyby nie ''spor o Anfield'' nasz klub nigdy by nie powstal i nie byloby lfc.pl ani artykulow i komentarzy... Ale skoro przenosiny to jedyne rozwiazanie, jakos to zaakceptuje. LIVERPOOL!
AgrafkoV9 17.01.2012 15:59 #
to jak to będzie 'Fields of...' co ?
ej a tak w ogóle to co się stanie z Anfield po przeprowadzce ?
Rabik90 17.01.2012 17:07 #
Jak dla mnie projekt z 2008 bardziej mi się podoba, do tego pojemność ma większą - 72 tyś.
wuuy 17.01.2012 17:13 #
a ja się nie cieszę tyle wspomnień histori związanych z anfield i to wszystko ma przepaść żadem tych ,,20 tysięcy miejsc''
ElvisLFC 17.01.2012 17:33 #
Nowy Stadion, Nowa Historia.
Jaquar 17.01.2012 18:01 #
Jeszcze sporo czasu zanim powstanie, a mi już szkoda Anfield. Ciężko to sobie wyobrazić.
LiverbirdYNWA 17.01.2012 19:08 #
Now it's glory round the fields of Stanley Park...
0.o
MKrzysiek 18.01.2012 17:29 #
Z pewnością cieszy fakt iz klub jasno określił że chce budować nowy stadion a nie przebudowywać stary. Natomiast jedna rzecz która mnie martwi to to że stadion miałby liczyć tylko 60 tysięcy według wstępnych projektów (moi m zdaniem optymalna liczba miejsc powinna wynosić około 70 - 73 tysięcy miejsc siedzących)

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo