LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 939

Didi o uzależnieniach


Były pomocnik Liverpoolu Dietmar Hamann wyjawił, jak kiedyś przegrał ponad 288 tysięcy funtów na pojedynczym zakładzie, stawiając na krykieta. Niemiec zaczął grywać u bukmacherów by zapomnieć o problemach w życiu osobistym, jednak zaliczył ogromną stratę na meczu Australii z RPA.

Pisząc w swojej autobiografii "The Didi Man", która jest publikowana w częściach w jednej z gazet, Hamann powiedział: - Zacząłem grać, ponieważ wymagało to intensywnego myślenia i im bardziej mój mózg był tym zajęty, tym mniej myślałem o dewastacji, którą czułem w środku.

- Tamtej nocy postawiłem na Australię 2800 funtów na 340 punktów. Oznaczało to, że za każdy punkt powyżej 340 do zdobycia było 2800 funtów, ale za każdy poniżej traciło się tyle samo.

- Australia zatrzymała się na 237. Ten wynik pamiętam bardzo dobrze. Kosztował mnie 288400 funtów. Każdy punkt odczuwałem tak, jakby ktoś wbijaj mi sztylet w serce. Na koniec czułem się oskalpowany.

- Następnego dnia, kiedy spojrzałem na tę rozsypkę, którą zobaczyłem w lustrze, powiedziałem "Didi, musisz się zmienić".

Hamann opuścił Liverpool FC w lipcu 2006 roku. Przez siedem lat spędzonych w klubie reprezentował go 253 razy.

Pomocnik odegrał kluczową rolę w sezonie 2000/01, kiedy zespół sięgnął po Puchar Ligi, FA Cup i Puchar UEFA.

Znany jest również dzięki heroicznemu występowi w finale Ligi Mistrzów w Stambule w 2005 roku, kiedy przeciwko Milanowi wszedł z ławki rezerwowych i pokonał Didę podczas konkursu jedenastek pomimo tego, że miał złamany palec u nogi.

Problemy z hazardem pojawiły się wtedy, gdy rozpadło się jego małżeństwo i zamienił Liverpool na Manchester City.

Didi powiedział później, że opuszczenie Liverpoolu było koszmarem, bo z klubem łączył go "wspaniały romans", a on sam stał się takim samym Scouserem jak Steven Gerrard czy Jamie Carragher.

Jak wyznał, jego problemy hazardowe spowodowały bezsenność i skłoniły go do zbyt częstego zaglądania do kieliszka.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

Zeph 20.01.2012 13:33 #
Bardzo szczere wyznanie i niezwykle przykro mi jest z tego powodu. Widać było że miał Liverpool w sercu. Mam nadzieje, że się pozbierał
YNWA Didi
czerwony123 20.01.2012 14:17 #
Żal mi Go strasznie. Pamiętam, jak za****dalał w czerwonej koszulce, jak mu na tym zależało. Teraz natomiast mamy dwu metrowego hopa, który spaceruje po boisku i czeka, aż piłka spadnie mu na nos i odbije się od sęka. Co za czasy...
Cwirek666 20.01.2012 14:26 #
"Kmini co to 10 zł... Ja ostatnio dałem 3 stowy na to ze Newcastle strzeli jeszcze jedna bramke i oczywiscie nie strzelili... a jak Barca grala w tym sezonie z Getafe to dalem 2 stowki na barce i przegrali... tałem tez 100zl na muly z lm z Basel'em ;/ eh... dobrze ze to byly wygrane pieniadze, a nie ciezko zarobione..
Czejson 20.01.2012 14:26 #
Nie ważne kim jesteś nie ważne co robisz zawsze możesz się stoczyć na dno...
Żradlik 20.01.2012 15:12 #
wiadomo, obstawianie pomaga podtrzymywać zainteresowanie ludzi sportem, ale nie wiedziałem że sportowcy moga mieć z tym takie problemy :)

LaCock 21.01.2012 00:06 #
Wielcy ludzie zawsze wychodza calo nawet z najwiekszych opresji!

YNWA Didi

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic