Fani gotowi na charytatywny bieg

Oddani fani the Reds przygotowują się do charytatywnego biegu z Sheffield do Liverpoolu, mającego na celu uczcić pamięć 96 kibiców, którzy stracili życie w wyniku katastrofy w Hillsborough w 1989r.

Sześciu mężczyzn wyruszy z Hillsborough Stadium w kierunku Anfield, pokonując 76 mil (ok.122 km - przyp.red.) w 3 dni, by zebrać pieniądze dla rodzin dotkniętych tragedią.

Ich cel to dotarcie na czas na mecz Liverpoolu z Fulham, który odbędzie się na Anfield w sobotę 14. kwietnia, w przeddzień 23. rocznicy katastrofy.

Dom Williams wpadł na ten pomysł po wizycie w klubowym muzeum, gdzie zobaczył mozaikę związaną z Hillsborough.

- Kiedy pierwszy raz pomyślałem o biegu, nie wierzyłem, że to może się udać. Wiedząc, że to niemożliwe, była to łatwa decyzja, by spróbować tego dokonać. Tragedia w Hillsborough każdemu tutaj zapadła w pamięć i mamy nadzieję, że uda nam się zebrać mnóstwo pieniędzy i uświadomić wiele osób - powiedział.

Wraz z nim w biegu wezmą udział Amerjit Taggar, Chris Dale, Neil Mitchell, John Driscoll i Earle Jackson, który był obecny w Hillsborough w dzień tragedii.

12. kwietnia wyruszą ze stadionu Sheffield i 1. dnia pokonają 30 mil, po czym zatrzymają się w Hyde. Następnego poranka rozpoczną kolejny 30 - milowy odcinek aż do Widnes.

Ostatnim odcinkiem będzie krótsza, 16 - milowa droga z Widnes na Anfield, celem mężczyzn jest przybycie na czas na mecz the Reds, który rozpocznie się o 13:45.

- Ludzie twierdzą, że przebiegnięcie 76 mil to szalony pomysł, jednak musimy to zrobić, by społeczeństwo było wciąż świadome tragedii z Hillsborough, zwłaszcza, że w tym roku akta mają zostać w pełni ujawnione. Będziemy szczęśliwi, mogąc pomóc w zachowaniu świadomości ludzi o katastrofie z 1989r.

Fundusze zebrane dzięki charytatywnej akcji zostaną równo podzielone pomiędzy Hillsborough Family Support Group i Hillsborough Justice Campaign.

Legendy Liverpoolu takie jak Jamie Carragher, Ron Yeats, Ian Callaghan i Ian St. John również wsparły ten projekt.

- Myślę, że to, co robią jest fantastyczne. 76 - milowy bieg dla 96 ofiar jest niesamowity. Nie da się wyrazić wdzięczności dla tych ludzi za uczczenie pamięci ofiar Hillsborough - Margaret Aspinall, prezes HFSG.

- Należy docenić to, co robią organizatorzy. To dla nich trudne zadanie i wszystko, co możesz zrobić, to życzyć im jak najlepiej i podziękować za ich pracę. Życzę im powodzenia - powiedział Kenny Derbyshire, prezes HJC.

Jak na razie, Dom i jego zespół zebrali ponad 800 funtów.