Kennedy wierzy w sukces

Alan Kennedy wierzy, że wygrana w niedzielnym finale z Cardiff City w rozgrywkach Carling Cup na Wembley pozwoli Liverpoolowi uzyskać dodatkowy impuls do działania w późniejszej fazie sezonu.

Kennedy może coś powiedzieć o triumfach w Pucharze Ligi, ponieważ w barwach the Reds uczynił to czterokrotnie, dlatego doskonale rozumie, co to znaczy otrzymać dodatkowy impuls do działania.

Drużyna Kenny'ego Dalglisha wciąż walczy w FA Cup i traci zaledwie cztery punkty do miejsca gwarantującego Ligę Mistrzów. Były obrońca the Reds jest przekonany, że sukces w Carling Cup może być początkiem kolejnych osiągnięć.

- Otrzymujesz dodatkową energię, kiedy podnosisz jakiś puchar. Ten zespół wciąż może wiele osiągnąć w tym sezonie, dlatego zwycięstwo z Cardiff będzie dla nich ogromnym impulsem do kolejnych wyzwań - powiedział Kennedy.

- W FA Cup ze Stoke na własnym boisku będą mieli ogromne szanse, cały czas idą naprzód. Zwycięstwo w Carling Cup może się okazać decydującym czynnikiem w walce o zajęcie czwartego miejsca w Premier League na koniec sezonu.

Kennedy był podstawowym piłkarzem Liverpoolu w latach 1981-84, kiedy the Reds czterokrotnie zwyciężali w rozgrywkach Pucharu Ligi.

Człowiek urodzony w Sunderlandzie odegrał istotną rolę w dwóch finałach, strzelając bramkę z West Ham United podczas pierwszego triumfu Liverpoolu w Pucharze Ligi, natomiast w 1983 roku wyrównał rezultat spotkania z Manchesterem United, kiedy wcześniej do siatki trafił Norman Whiteside.

Tajemnicą sukcesu drużyny Boba Paisley'a 30 lat temu było okazywanie szacunku przeciwnikowi - Kennedy uważa, iż Kenny Dalgish obrał podobny kierunek.

- Gdy graliśmy w tych rozgrywkach, to zawsze bardzo poważnie podchodziliśmy do każdego spotkania i to było wspaniałe. Kenny i jego zawodnicy również robią to samo w tym sezonie, czego dowodem jest nagroda w postaci wyjazdu na Wembley - powiedział Kennedy.

- Liverpool jest w tym momencie bardzo dobrym zespołem. Posiadają w swoim składzie dużą ilość świetnych piłkarzy, przez co powinni odnieść sukces w niedzielę. Jednak nie należy lekceważyć Cardiff, ponieważ nie będą mieli niczego do stracenia. Jeśli nie okażesz odpowiedniego szacunku przeciwnikowi, to możesz być później bardzo zaskoczony tym, co wydarzy się na boisku.