Kanonierzy lepsi na Anfield

dobra, kolejny sezon bez LM -.-

To był najsłabszy jaki widziałem Arsenal na Anfield od wielu lat

moze potrzebny nam taktyk jako trener ktorym bym RAFA !

Przegraliśmy wygrany mecz.

Co zrobisz...jest takie powiedzenie niewykorzystane sytuacje się mszczą. Choć można to użyć nawet jako cały nasz sezon...YNWA!

szkoda że Carra tak dał ciała bo niestety ale udowodnił wszystkim że na lige europy to on rady da ale w lidze niestety , za to Skrtel dla mnie powymiatał wszystko

Tutaj nasuwa się mój ulubiony cytat: ,, Nie wykorzystane sytuację lubią się mścić"

Mam nadzieję , że Kenny sam zrezygnuję z posady . Prawdziwy Król wie kiedy zejść ze sceny .

Nie osiągniemy nic, jeśli nie zaczniemy wykorzystywać sytuacji.

Brawo chłopaki! Wiedziałem, że mozna na was liczyć

to nie pech z tymi słupkami i brakiem skutecznosci, to po prostu brak umiejętności strzeleckich które zdobywa sie na treningu, a u nas trening to gra w dziadka i tarzanie sie po trawie. Benitez mówił ze na każdym treningu zawsze trenuja karne, a teraz jak ktoś mówi żeby karne pocwiczyć to reszta ,, e tam co to jest karnego stzrelić'' YNWA

Livefan nie powtarzaj moich postów;)

aż chce się krzyknąć głośne KU**A

No to tak: kolejny sezon bez LM, z taką grą i wynikami to długo Suarez u nas nie zagości, bo taki byle Juventus czy Udine nam go podkupi, ale co tam za pół roku Kenny z Commolim wyda kolejne 100 mln na szrot pokroju Hedno, Stu, Kerol... Sorry, ale ja już tego nie wytrzymuje i musiałem to napisać KURWA!!!!!

Zdecydowanie za wsześnie robione zmiany, tak w 97 min. byłoby idealnie, brawo Kenny!

Kenny czekał dziś ze zmianami do dogrywki, a tu pech, Van Persie pokrzyżował mu plany... :)

frajerstwo roku

dziś pokazali, że potrafią grać w piłkę ale także, że nie potrafią strzelać...

@lorakn1 Ja krzyknełam, ale chyba nie pomogło.

Brawo dla Kennego za zmiany. 86 minuta to świetne wyczucie czasu na pierwszą zmianę.

tak myśląc o następnym sezonie: kto będzie chciał przyjść do tak słabego Liverpool'u? myślę oczywiscie o zawodnikach, którzy coś prezentują. Nie ma Ligi Mistrzów, nie ma składu, bieda jakiej nie było w XXI wieku w Liverpool'u

Mimo wszystko nie byłem pewny wyniku...nie podejme się oceny gdyż nie oglądałem,ale wynik wiadomo,co najmniej niezadowalający ;/
Ale,jeżeli Liverpool nie poradzi sobie tymi z "góry" to może zacznie ogrywać średniaków i beniaminków.

Tego karnego to mógł Gerrard wejsć i z laczka pocisnąć i by brama była. Van persie 2 stzrały 2 bramy

Gdy ma się 8% skuteczności w ciągu sezonu, to wiadomo dlaczego przegrywamy/remisujemy mecze. Dlaczego tak późne zmiany w naszym zespole?

Zawiesić pensje co nie którym nie róbmy sobie jaj żeby 100% sytuacji nie wykorzystywać może sie po tym ogarną !!!

Nie wykorzystane sytuacje się mszczą :( Za późno zrobione zmiany

Patryko92LFC rozumiem, że możesz być wkurzony, ale dlaczego wyzywasz naszych zawodników? Nasi mieli dużo pecha, a Kelly grał bardzo dobrze, więc już nic nie pisz.

Popatrzcie na nasz skład? Z czym do ludzi? Do Ligi Mistrzów? Chyba żart. Trzeba zgnoić tych zawodników to szybciej wyleci Dalglish i Carroll i Henderson i Adam. Inaczej nic nie osiągniemy (puchary ligi to jest nic dla naszego klubu). Każdy kolejny dzień to stracony dzień. Trener prowadzi klub ku przeciętności. Przegrana z Arsenalem który rozniósł Milan tylko to potwierdza. Wiara wiarą ale dostaliśmy 2 strzały i zlożyliśmy się jak domek z kart. Co dało to atakowanie czy prowadzenie gry? Nie mogę patrzeć na obecny Liverpool, na połowę jego składu i trenera. Miało być lepiej niż za Roya H. A tak naprawdę czuję to samo co było. Pewnie zaraz jakiś pseudofan mi napisze że mam iść kibicować komu innemy ale mam to gdzieś że niektórzy mają problemy ze sobą.

Noo To jest właśnie efekt kupowania graczy którzy będą dobzi za 3-4 lata. Wystarczy nieobecność dwóch, trzech podstawowych graczy i nie ma zastępstwa. Same chęci nie wystarczą, nie wystarczy " chcemy wygrać " , wystarczy " WYGRAĆ "

prawdziwi kibice na dobre i na złe ... hahah śmiać mi się chce z co poniektórych :)

Ciężko będzie nam zatrzymać takiego Suareza jeśli zgłosi się po niego PSG albo Barca lub Real . Najgorsze jest to , że jak odejdzie Suarez albo taki Reina to drużyna znowu się posypie i będziemy czekać kolejne długie , ciężkie lata na sukcesy naszego kochanego klubu .

Dlaczego to dlaczego tamto ?mniej wiecej takie pytania można cały czas słyszec od "fanów" The Reds ! Ludzie przecież Arsenal nie istniał w pierwszej połowie ! Nie jest winą kuyta , że piłka ledwo co się turla i odbija od słupka...suarez też nie chciał przciez w słupek trafic ! O jakim szrocie mówicie ? Przecież taki Adam do przykładu wykonał dzisiaj kawał dobrej roboty ! Będzie dobrze jak nie w tym sezonie to w nastepnym , zmiana kursy może tylko pogorszyc sprawę !
POTRZEBNY JEST CZAS I CIERPLIWOSC !

Jedziecie na pomocników ale ile można niewykorzystywać sytuacji ? Napastnicy w ekstraklasie mają większą skuteczność !!

osobiście uważam, że Charlie Adam nie powinien być piłkarzem LFC ani minuty dłużej

Nasza gra nie wyglądała dzisiaj źle, serio byliśmy w stanie stworzyć sobie doskonałe sytuacje... no ale co z tego, jeżeli nie potrafimi ich wykorzystać, razem z kolejnym karnym już w tym sezonie. To już nie jest brak szczęścia, to frajerstwo. Wygrana w Carling Cup nie zmotywawała zawodników, wręcz przeciwnie, za bardzo ich rozluźniła. Dzisiejszy rezultat jest naprawdę bardzo frustrujący.

Nie rozumiem jak można było trzymać Adama całą drugą połowę na boisku. Brawo dla Hendo za dzisiejszy mecz.... Szkoda tylko, że nasi maja dobre mecze jeden po drugim... nigdy wszyscy razem...

Szkocka chytrość: Dalglishowi szkoda zmian a Adamowi oddać piłki!

Straciłem nadzieje, że w tym sezonie zaczenimy strzelać bramki, Zajebisty mecz naszych ale wystarczyły dwa strzały i znowu fatalne rozczarowanie, to było do wygrania do cholery!!!

A tak z innej beczki to wojtek sie nawyciągał juz piłek z bramki po strzale swoich kolegów hehe. Poza tym ładnie wybroniony karny. Rośnie nam bardzo dobry bramkarz na dlugie lata o ile mu coś nie odbije.

Jedziecie na Adama on reprezentuje swój poziom w Blackoopl był najlepszy ale kto tam grał ?? U nas powinien być rezerwowym. Koleś który był najlepszy w drużynie która spadła z liki nie bedzie najlepszym zawodnikiem która walczy o najwyższe cele !!

@Glensis - nietrafione to jest to :
"The Reds dziś na Anfield 1:2, znacznie zmniejszając ..."
Wygrali?
Przegrali?
Zremisowali?

Jeszcze raz napisze : Zawiesić pensje co nie którym nie róbmy sobie jaj żeby 100% sytuacji nie wykorzystywać może sie po tym ogarną !!!
To chyba powinno ich ogarnąć przynajmniej zaczną oni sie spłacać :)

1.Top 4 odjechało bezpowrotnie i proszę bez bredni typu jeszcze walczymy 2.Transfery nietrafione bo nikt kto przyszedł w ostatnim roku nie dodał jakości zespołowi 3.Dzisiejszy mecz to klasyczny przykład jak mozna przegrac wygrany mecz.Potrzebny nam jest napadzior nie taki który walczy w defensywie jak Carroll czy taki który wkręca obrońców w ziemię jak Suarez ale taki co zacznie do qr.y nędzy strzelać bramki!!!

"Może się po tym ogarną! Może się po tym ogarną!"

A takiego! Nic z tych rzeczy. W tym sezonie nie stać nas absolutnie na top4. W pełni zasługujemy na miejsce, w którym się znajdujemy. Ten, kto ma jeszcze nadzieję na sukces i LM w przyszłym sezonie, ten sam siebie oszukuje.

Już chciałem wyzywać na Dalglisha, że kolejny remis na Anfield a tu w końcu coś dla odmiany, taka ot, porażka. Bavo King Kenny !!!

Teraz nam pozostaje bronić 7 pozycji bo Norwich już nas goni...
To brzmi jak sły sen beniaminek ma tylko 4 punkty mniej niż Liverpool

Ten mecz można było wygrać w 45 min...

Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce! I tyle w temacie! Nic już nie zmienicie swoim narzekaniem.

Mysle, ze powinnismy na koniec sezonu pozegnac sie z Dalglishem w milej atmosferze. Jezeli nie z Kennym, to z Commolim na pewno.

Wiadomo, zaden inny dostepny trener nie ma tak czerwonego serca jak On. Ma swoja wizje i chce dac mu szanse, o ile na rynku nie bedzie dostepny dobry manager.

Commoli jest sredniakiem w dobrze skrojonym garniturze. nie potrafi dobrych cen wynegocjowac (abstrahujac od reguly nowych wlascicieli i wszelkie zwiazane z tym nastepstwa); gdzie jego blystkoliwe talenty z Tottenhamu? Modric, Ekkoto, Boateng, Hutton czy Bale?

Commoli Out, Kenny stay - chyba ze bedzie dostepny b. dobry manager.

Powrot do rzeczywistosci po zdobyciu trofeum. Coraz bardziej wydaje mi sie, ze budowanie zespolu potrwa dluzej niz jeden sezon. Wiadomo, bledy bledami ale mielismy tez duzo pecha. A niestety pecha nie da sie pozbyc na treningach. Wiecej pracy i zaangazowania i wszystko powinno sie ruszyc do przodu... Powinno. Smutny wynik ale takie jest zycie, raz sie wygrywa raz przegrywa. PROUD TO BE RED - LIVERPOOL FC!!!

" Aaa Myy Tak Łatwo Palni "

Kolejny sezon bez Ligi mistrzów nie wirze :( i od nowego sezonu siedzieć w wtorki i środy jak inni sie biją o ligę mistrzów a my ? Liga Europy ;/

Kibicom powinni oddać pieniądze za bilety,bo zakpili z nich kolejny raz w tym sezonie.

Ale my serio mamy strasznego pecha, no nic nie możemy strzelić mimo przytłaczającej przewagi i to pewnie w tym sezonie już się nie zmieni,no cóż trzeba wyczekiwać nowego sezonu i w nim walczyć o top4.

Żadnych zmian w sztabie szkoleniowym! Grają lepiej niż w zeszłym sezonie, ale są bardzo nieskuteczni! Chcecie, żeby Kenny wszedł na boisku i zaczął trafiać z dwóch metrów do pustej bramki albo przestał obijać słupki? Trzeba kontynuować budowę zespołu, wzmacniać go! Żadnych gwałtownych ruchów! Mecz był frustrujący z powodu braku skutecznośći, ale zespół zostawił sporo zdrowia na boisku co trzeba im oddać. My kibice jesteśmy od kibicowania i wspierania a nie od wątpienia i pisania głupot po przegranym meczu! Tydzień temu Liverpool FC był wielki a dziś co przegrał mecz i wylewacie pomyje na sztab szkoleniowy i piłkarzy? Niektórzy powinni się trochę ogarnać zanim kogoś zwonią albo skreślą.

Przyszłość wygląda tak: Ten sezon kończymy na 6-7 miejscu Dalglish zostaje bo przecież sam się nie podda (jeszcze), a właściciele nie zaryzykują kosy z kibicami. W letnim okienku KD i DC dokonają kilku "wzmocnień" wydając okrągłą sumkę. Następny sezon ponownie nie idzie, nowe nabytki uzupełniają miernotę starych (Andy Carroll ku zaskoczeniu swych zwolenników zdobywa 6 goli w sezonie z czego 3 w pucharach). Sezon kończymy na 6 miejscu, zarząd ponownie nie zwalnia KD bojąc się reakcji kibiców, jednak Dalglish poddaje się sam i ustępuje miejsca innemu trenerowi oznaczmy go X. Ów trener ma przed sobą ciężkie zadanie i zaczyna odbudowę składu, w pierwszej kolejności sprzedaje wynalazki KD: Andy C, Stu, Charlie i dwóch nowych żegnają się z klubem. Jesteśmy stratni tak gdzieś z 100 mln na tym, cały budżet jest pakowany w budowę stadionu, nowy trener nie ma funduszy na solidne wzmocnienia. Przez co powrót na europejskie salony trwa kilka lat! Niestety ale tak może być i ligę mistrzów to my zobaczymy najwcześniej w sezonie 2015/16. Smutne!

Komentator na canal+ pwoiedizał że liverpool ma TYLKO 8 procent skuteczności wykończenia akcji, i to jest ponoć najgorszy rezul;tat w tej katergorii w Europie.
Może sytuacji bramkowym mamy dużo, ale niestety brak nam skuteczności jak widać :((

Sami jesteśmy sobie winni, bo kiedy mamy okazję do ustawienia sobie meczu, trafiamy słupki, poprzeczki, albo nie strzelamy karnych.

Czuć że naszym chłopcom brakuje kogoś kto ustawi ich do pionu. Niestety do Kenny"ego nie czują takiego respektu jak np. do Beniteza i to widać, Benio by ich zjadł wzrokiem za takie zmarnowane okazje.

Skupmy się na FA..

Ludzie, no nie ukrywam, że jest źle... ale potraficie tylko narzekać... jak wam się nie podoba to zmieńcie klub. Wszystkim się nie podoba obecna sytuacji, ale zobaczcie też ile zrobił Kenny... gadacie na jego transfery... a kto najlepiej grał z Cardiff? Kto był dziś najlepszy?... wg. mnie on wie, co robi i do czego dąży tylko może tak jak ktoś wcześniej napisał "obchodzi się z nimi jak z jajkiem". Moim zdaniem to też dobrze na nich wpływa, a dzisiaj grali bardzo dobrze... i mogli to wygrać... nie ukrywam też, że sędzia też nie był bez kary... widać było, iż był stronniczy w pewnych sytuacjach. No ale nie czas usprawiedliwiać przegranej... nie tylko Kenny jest tu ważny, ale cały sztab no i oczywiście piłkarze.

Który kretyn głosował na Carroll'a???

Panowie ja bym im dał dodatkowe treningi strzelecke i tyle grali jak należy ale to nie przekładało sie na bramke. Arsenal nie grał naj lepiej ale potrafił zrobić dwie akcje i je wykorzsystać po prosu wykorzystują co im sie nadarzy i zamieniaja to na bramke. A w LFC stwarzamy sytuacje ale je marnujemy np: Letkimi strzałami albo piłka odbija sie od słupka lub leci nie celnie. Ja bym im dał dodatkowe treningi strzelecke.

Witam,
przedstawię swoje zdanie odnośnie meczu z punktu widzenia kibica Arsenalu. Ogólnie uważam, że wygrała dziś drużyna duża słabsza, ale myślę, że nie wzięło się to z niczego. Liverpool zagrał bardzo nieskutecznie, a także nieostrożnie w obronie (wydaje mi się, że oba gole RvP nie powinny paść). Arsenal tworzył sobie bardzo mało okazji, a zatem przez większą część spotkania obrońcy byli właściwie bezrobotni. Gra o miejsce gwarantujące LM w takiej lidze jak Premiership zobowiązuje do tego, żeby –niezależnie od przebiegu meczu – koncentracje utrzymywać cały czas, a tego dziś niektórym zabrakło.

Największym dzisiejszym kłopotem była jednak gra ofensywna LFC. Władze klubu nie wyciągają żadnych wniosków i jeśli to się nie zmieni, to będzie Wam ciężko naprawdę liczyć się w stawce. Potrzeba solidnych napastników, bo jednym Suarezem się wszystkiego nie zrobi. Nie Carroll, nie młodzicy, nie transferowe niewypały pokroju Nuneza sprzed paru lat. Potrzeba solidnych napastników, którzy po prostu zagwarantują gole. Poza tym, coś jest chyba nie tak z mentalnością, bo Liverpool ma naprawdę dobrych piłkarzy, którzy jednak w odpowiednich chwilach nie stają na wysokości zadania. Więcej rozsądku podczas zakupów, więcej myślenia podczas budowania akcji i rany boskie, więcej strzałów na treningach, bo te niewykorzystane sytuacje to jakaś paranoja. Dzisiaj w piłkę grała jedna drużyna i to właśnie ona zeszła z boiska jako pokonana – coś tu jest nie tak. Jestem kibicem Arsenalu, więc cieszę się z tego wyniku, ale nie ze stylu, w jakim został on osiągnięty. Bardzo szanuję Liverpool i szczerze życzę powodzenia w kolejnych meczach. I najlepiej zmieńcie tytuł tego newsa, bo absolutnie nie odzwierciedla tego, co się działo kilka godzin temu. „Szczęśliwy Arsenal wypunktował nieskuteczny Liverpool” – za długie na tytuł, ale chyba najsensowniej opisuje przebieg dzisiejszego pojedynku. Maciek.

Kenny jest nie do ruszenia. Nie chodzi mi o to, że to Legenda klubu. Wyciągnął nas z bagna, kompletnego bagna. Wygraliśmy Curling Cup. Ok, wielu mówi, że to gówno nie puchar, ale ja się z tym nie zgodzę. Bo co, Stoke, Chelsea i City w czasie meczu z nami powiedziało: oj dobra wygrajcie z nami, ten puchar jest i tak nic warty.? Taka prawda, że dużo warty, bo chelsea po dzisiejszym występie może znaleźć się absolutnie poza pucharami europejskimi. Zobaczymy jeszcze jak to będzie, ale Liga Europejska to zawsze jakiś haczyk dla potencjalnych zawodników LFC. Dla mnie Dalglish zostaje a w przyszłym sezonie walczymy na całego, mam nadzieje, że z dobrymi transferami. pozdro

cesc- takich kibiców sie szanuje a nie jak gdzie niektórzy " fani" innych druzyn zarejestrują sie na lfc.pl i wszczynaja kłutnie przez co wzrasta agresja w obec innych zespołów
Co do meczu nie komentuje bo nie miałem jak obejrzec:/
YNWA

My tu gadu gadu, a Pulis razem z Wodgsonem sie rozpedzaja...

Po raz pierwszy od dłuższego czasu łezka czy nawet dwie mi poleciały, nie wytrzymałam już. Jak można przegrać wygrany mecz? Który to już raz w tym sezonie? Ja rozumiem, zmarnować 2-3 sytuacje, ale 4756364? Może warto zaprosić Rusha na trening? Coś trzeba zrobić z tą skutecznością, bo już mam dość słuchania komentarzy na C+, że w meczach z udziałem Liverpoolu pada najmniej bramek.. Mieli okazję wypracować sobie przewagę w pierwszej połowie, potem już niestety spuchli i tak to się skończyło. Szkoda, wielka szkoda. Mam nadzieję, że jak najszybciej o tym zapomnę... PS. To nie wina Kenny'ego, że nie trafiają do bramki, a Suarez to pechowiec sezonu.

ralf088 popieram.
my nie gramy źle, dzisiaj ten mecz miło się oglądało jak cisnęliśmy do przodu.
poprostu brakuje skuteczności i nie ma co płakać.
trzeba się pogodzić że na top4 mamy marne szanse no ale ja jeszcze wierze oglądając dzisiaj ten mecz.
są okazje wyśmienite ale brakuje wykończenia i trzeba nad tym popracować na treningach.

Ralf088- przepraszam jestem fanem ale nie przypominam sobie abym przechwalał Kennyego mam do niego szacunek i to duzy ale nie radzi sobie niestety jak należy wiem ze nasza druzyna potrzebuje jeszcze zgrania, ale tu chodzi o ustawienie, zmiany, skuteczność i zaskakującą taktykę na mecz kocham LFC

Szkoda ,że nie ma TOP 7

Suareza oceniam dzisiaj bardzo pozytywnie. Bramki nie strzelil ale takiego go lubie. Reszta niby nie wyglądała źle ale piłka do bramki wpaść nie chciał i ten szalony RVP. Wydaje mi się że Reina powinien lepej zachowąć się przy tym 2 golu. W ostatnich 5 meczach zdobyliśmy 4 pkt to nie jest forma, która może zapewnic TOP4 ale jak patrze na tabele to ciągle w to wierze

Na początku napiszę, że jestem kibicem Kanonierów.
Zacznę może od tego, że Liverpool był 2x lepszy od Arsenalu w dzisiejszym meczu, czego naprawdę serdecznie gratuluję! Myślałem, że prędzej Wy nam wbijecie bramkę, jednak tutaj wyszła jakość van Persiego i świetne podanie Songa.

Jeśli miałbym być szczery, to niewiele klubów w Premier League darzę sympatią ale LFC jest jednym z takich klubów, naprawdę z całego serca chciałbym abyście zajeli miejsce w TOP4 (pod warunkiem że Arsenal będzie miał trzecie miejsce :P)

Kawał świetnego widowiska, co prawda po zwycięstwie w derbach Pólnocnego Londynu oczekiwałem lepszej gry ale narzekać nie mogę. Nie mogę również powiedzieć że wygrał lepszy, bo tak nie było.

Ligo Europy 2012/13 witamy!

Na początek gratuluję Arsenalowi zwycięstwa na gorącym terenie.Co do przebiegu meczu to po I połówce powinniśmy spokojnie być na prowadzeniu 1-2 bramkowym.Skuteczność Liverpoolu w tym sezonie jest po prostu tragiczna ,skoro nie potrafimy wykorzystywać najprostszych okazji jakimi są karne to o czym tutaj gadać.To nie może być pech ,bo pech to 1-2 mecze a nie ponad połowa sezonu, nie wiem może częściej powinniśmy trenować treningi strzeleckie.Arsenal przez cały mecz miał 2 sytuacje, strzelili 2 gole,a właściwie Robin, który pokazał dziś że należy do czołówki światowej, szacunek, jest wielkim piłkarzem.Co do gry naszych to nie jestem załamany, ba nawet jestem zadowolony, oczywiście oprócz skuteczności która jest poniżej poziomu.Cóż obiektywnie patrząc szanse na czołową 4 są iluzoryczne, ale patrząc na kalendarz jest jeszcze wiele spotkań w lidze ( w tym zostało nam Newcastle, Everton i Chelsea i Sunderland) - to cięższe, ale na pewno nie jesteśmy od nich gorsi.Będę wierzył w "4" nawet jeśli będziemy mieli szanse matematyczne.Przy zwycięstwie z Evertonem (zaległy) do 4 mamy 7 pktów, a to jest kwestia 3 meczy.Trzeba wygrywać seryjnie i liczyć na słabość Arsenalu, bo Chelsea i Newcastle pod uwagę nie biorę.Trochę się rozpisałem no ale :D
P.S. Nie traćcie wiary !
YNWA.

Porażka z MU Porażka z AFC szczesliwy remis z KOGUTAMI. Nie tak to powinno wygladac.

Carra dał dupy przy pierwszej bramce tyle mam do powiedzenia.

W tym meczu... Za dużo finezji, za mało celnych, mocnych strzałów w wykonaniu naszych zawodników. Widzę, że RvP musi przejechać się do Liverpoolu na treningi. Liczę, że z tych meczów, które niestety już nie otworzą nam drogi do LM wyciśniemy jak najwięcej, ale musi być jakiś progres.

Boże, jak ciężko jest kibicować LFC..
Zastanawia mnie jedno - jak drużyna, której trenerem jest były super napastnik, może być tak nieskuteczna?! Przecież w dzisiejszym meczu, ta nieskuteczność przybrała już monstrualny poziom! Powiem szczerze - zespół może mieć jeden czy drugi nieudany (nieskuteczny) mecz, ale jeśli to trwa prawie 7 m-cy, to nie jest to przypadek... Jeszce jedno, jeśli miałbym taką możliwość, to zapytałbym się Carraghera co robił (a raczej nie zrobił) przy strzelanych bramkach kontuzjowanego de facto Van Persiego? Myślę, że dzisiejszy mecz pokazał dobitnie, dlaczego Carragher nie gra, jeśli zdrowy jest Agger i Skrtel. Uważam też, że Coates powinien zastępować Carraghera na ławce i w mniej ważnych meczach - przed nim jest przyszłość a JC to już niestety zamknięty rozdział klubu, patrząc na jego czerwoną twarz i interwencje (a raczej ich brak) w meczu AFC.

Czy tylko ja zauważyłam, że spośród kibiców innych drużyn wypowiadających się w "komentarzach" najkulturalniejsi są fani Kanonierów? Bardzo pozytywne :)

Ktos napisal "gratuluje zwyciestwa Arsenalowi na goracym terenie". Anfield goracy teren? Lol, spojrzmy na ilosc punktow jakie Lpool stracil u siebie. Anfield to obecnie jeden z najgoscinniejszych stadionow dla ekip przyjezdnych. 'Cieple kluchy' pasuje lepiej