LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1287

Kenny o meczu, Bradzie i Carrollu


Trener Liverpoolu wypowiedział się na temat zwycięskiego dla The Reds, a pamiętnego zwłaszcza dla Brada Jonesa i Andy’ego Carrolla wieczoru na Ewood Park oraz przyznał, że wtorkowa wygrana będzie dobrą podstawą do przygotowań przed półfinałem FA Cup.

Długowłosy Anglik zapewnił gościom trzy punkty strzałem głową w doliczonym czasie gry. Jeszcze w pierwszej połowie dwie bramki zdobył niezawodny Maxi Rodriguez, po czym do wyrównania doprowadził Yakubu.

Kiedy Liverpool prowadził dwoma bramkami, zastępujący Pepe Reinę Doni sfaulował Juniora Hollieta w polu karnym po czym również obejrzał czerwony kartonik.

Australiczyk Brad Jones stanął przed szansą ligowego debiutu w klubie, a broniąc jedenastkę dopełnił swój wspaniały tydzień, w którym ponownie został ojcem.

- Brad miał niewielką przewagę, ponieważ obaj, on i Yakubu grali razem w Middlesbrough. Być może dało mu to odrobinę przewagi psychologicznej – zauważył Dalglish po meczu.

- To była dobra obrona i myślę, że kiedy twoim pierwszym kontaktem z piłką w klubie jest obroniona jedenastka, raczej się tego nie zapomina.

Zapytany, czy bramkarz drużyny U-18, Tyrell Belford będzie dostępny jako rezerwowy w sobotnim meczu na Wembley, Kenny nie potrafił odpowiedzieć.

- Czy jest dostępny? Przynajmniej mamy jeszcze jednego!

- Nie mamy żadnego problemu z postawieniem na Jonesa, Daniel Agger i Glen Johnson również wracają po trudniejszych okresach związanych z kontuzją.

- Ten wynik da im dużo dobrego. Musimy zobaczyć, jak się czują i dokładnie ocenić ich sprawność przed rozmowami o składzie na sobotę.

Król nie krył zadowolenia z powrotu Liverpoolu na ścieżkę zwycięstw przed pierwszym półfinałem FA Cup od 2006 roku.

- Żadne pochwały, jakich mógłbym użyć nie będą przesadą odnośnie charakteru i poświęcenia, jakie pokazali dziś zawodnicy. Mieli wspaniały start, prowadzili dwoma bramkami, a po pół godzinie gry musieli grać w 10.

- Z pomocą kibiców, którzy popychali nas do przodu, radziliśmy sobie naprawdę dobrze w drugiej połowie. Myślę, że zwyczajnie zasłużyliśmy na zwycięstwo.

- Jesteśmy zachwyceni z powodu zawodników, którzy nie mieli ostatnio łatwego życia. Nie oznacza to, że wyszliśmy zza zakrętu i naprawiliśmy wszystko, co było złe, ale dzisiejszy mecz na pewno podnosi na duchu.

- Cieszymy się z wyniku i trzech punktów.

- Kiedy wygrywasz mecz w końcówce, grając w dziesięciu, zawsze daje to odrobinę więcej satysfakcji.

- Wynik da każdemu w klubie trochę radości.

Człowiekiem, który z niecierpliwością oczekuje ogłoszenia wyjściowej jedenastki na mecz z Evertonem jest Andy Carroll, który dobrze przepracowane 90 minut zwieńczył decydującym trafieniem.

- Andy jest teraz pewniejszy siebie i dostał to, na co zasłużył. Pracował dziś naprawdę ciężko i znakomicie trafił głową. Nie sądzę, żeby jego pewność stanowiła problem – kończy Kenny Dalglish.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

jerry 11.04.2012 04:13 #
Suarez i Gerrard powinni być wypoczęci na półfinał. Dobrze dobrany skład do meczu i dobry wynik. Szkoda Doniego.

Rico,
Podoba mi się to dramatyczne porównanie. :-)

Mam wrażenie, że niektórym (tym co chcą Kennego zwolnić) "fanom" zwycięstwo to nie pasowało. Jeszcze do Tego Carroll strzelił... Nie dobrze. :-D
hoster 11.04.2012 06:59 #
Trochę mnie martwi ta całą sprawa z bramkarzem. Liverpool powinien składać odwołanie. Jeżeli na Wembley stanie Jones i nie daj Bóg coś mu się stanie zastąpi go jakiś nie ograny młodziak. Nie mam nic przeciwko młodym ale to jednak pozycja na bramce a do tego Everton. Po za tym nawet będący w studiu Brad Fridel mówił że nie był to faul na czerwo.
LuisSuarez 11.04.2012 07:09 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
klosinho 11.04.2012 08:54 #
Tradycyjne już podania do bramkarzy zemściły się dwa razy. Nasz zespół przewodzi chyba w tej klasyfikacji :) Jest to taki idiotyzm, że nie mogę na to patrzeć. Niedoceniany Maxi znowu ratuje tyłki tak jak w ubiegłym sezonie :) Poza tym gratulacje za walkę !
marchhare 11.04.2012 10:20 #
Zasłużone pochwały dla obu wymienionych z nazwiska. Carroll pracował ciężko cały mecz, był wszędzie, sporo wygranych piłek, no i ta brama. Jego umiejętność zastawienia się i przetrzymania piłki w oczekiwaniu na kolegów sporo dała drużynie. Co do Jonesa to biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności to jak najbardziej zdał egzamin. W zasadzie trudno się do kogokolwiek przyczepić (oprócz Flanagana), a wręcz nie sposób nikogo nie wyróżnić. Szkoda mi Doniego również.
NaImieMiAdaś 11.04.2012 11:29 #
A mi szkoda młodego Flannagana bo los się na nim uwziął tego wieczoru - najpierw druga żółć a w konsekwencji czerwień podarowana przez sędziego który dał mu jeszcze szanse na gre ale potem to podanie i w konsekwencji pozbycie się drugiego bramkarza to już przegięcie -miał katastrofalnego pecha- szkoda chłopaka i tyle.
Mecz po prostu palce lizać, oby się w końcu obudzili i dali zabójczą końcówkę w lidze a i puchar był by bardzo mile widziany
LFCForever19 11.04.2012 11:56 #
Ja bym po takim meczu w hura-optymizm nie popadał.Fakt wygraliśmy ale z kim i w jakim stylu. Blackburn to murowany kandydat do spadku a my z nim nie możęmy sobie poradzić i jeszcze ze stanu 2-0 dajemy sobie wbić dwa gole. Mało tego przy rezultacie 2-2 wchodzi Enrique. Miałem wrażenie że 1pkt wystarczy Dalglishowi do szczęscia. Ale pomijając to wszystko to wyrąbiście że w końcu jest zwycięstwo. I wg słowa uznania dla Hendersona oby tak dalej ;)
xiko 11.04.2012 13:04 #
mayro78 chyba zapomniałeś że od 25 minuty graliśmy w dziesięciu
kristoflfc 11.04.2012 18:03 #
Ludzie co jest?? przegrywamy-źlewygrywamy-źle

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (7)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com