LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1322

Boss o kolejnej wizycie właścicieli


Menadżer Liverpoolu, Kenny Dalglish, umniejsza znaczenie drugiej w ciągu tygodnia wizyty właściciela klubu - Johna Henry’ego w Merseyside. W ubiegłym tygodniu amerykański właściciel The Reds przybył z rzadką dla siebie wizytą do Liverpoolu, czego efektem było zwolnienie dyrektora ds. rozwoju sportowego – Damiena Comolliego i szefa działu medycyny i nauki – Petera Bruknera.

Dalglish, choć wcześniej odrzucał podobne spekulacje prasowe, został wezwany przez właścicieli klubu do przedstawienia pisemnego raportu dotyczącego przyczyn rozczarowującego sezonu. Menadżer rozmawiał już z Henry’m przy okazji ponownej wizyty w tym tygodniu, lecz nie miał już nic do dodania.

Właściciele opuścili występ Liverpoolu w półfinale FA Cup z Evertonem i udali się z powrotem do USA, by obejrzeć pierwszy domowy mecz Boston Red Sox na Fenway Park w tym sezonie.

- Rozmawialiśmy z właścicielami, robimy to bardzo często, nie ma w tym nic niezwykłego - dodaje Szkot, który w zeszłym tygodniu otrzymał pełne poparcie od Fenway Sports Group, mimo kolejnego rozczarowującego sezonu.

- Oni są właścicielami naszego klubu, jeśli tylko chcą, mają pełne prawo rozmawiać z ludźmi, których zatrudniają.

- To nie ma znaczenia, jeśli chcesz z kimś porozmawiać. Mieliśmy mnóstwo rozmów, lecz jest to nasza prywatna sprawa.

- Nie możemy powiedzieć wszystkim, o czym rozmawialiśmy i nie sądzę, by istniało zagrożenie, by tematy naszych rozmów, przedostały się do opinii publicznej.

- To jest nasza prywatna sprawa i tak właśnie powinno być.

- Nie wiem, o co tyle szumu, jeśli zarządzasz klubem piłkarskim, możesz rozmawiać z menadżerem, z kimkolwiek tylko chcesz, to twój klub.

-Nie wiem, skąd pochodzą te głosy, nie słyszę ludzi, którzy by pytali o kogokolwiek innego, o ciągłe rozmowy z właścicielami.

Po kilku dniach przerwy spowodowanych wysiłkiem w półfinałowym meczu na Wembley, piłkarze wznowili treningi w Melwood.

Mimo, że finał FA Cup z Chelsea zbliża się wielkimi krokami, Dalglish jest przekonany, że piłkarze będą w stanie skupić się na rozgrywkach ligowych i postępie, który muszą wykonać.

- Powracają po fantastycznym występie i rezultacie na Wembley w sobotę, ale myślenie, że to już koniec, byłoby błędem, my chcemy to kontynuować – dodaje Dalglish.

- Nie sądzę, byśmy mieli problem, jak po finale Carling Cup w lutym”

- Tuż po finale zmierzyliśmy się z Arsenalem i był to znakomity występ – końcowy wynik (porażka 1-2), nie było tym, na co liczyliśmy i zasłużyliśmy.

-Powrót do ligi nie powinien być problemem. Nie jesteśmy zadowoleni, ani aroganccy, jesteśmy zachwyceni sobotnim rezultatem, ale nie możemy dać się ponieść emocjom.

- Nasi zawodnicy w pełni profesjonalnie podchodzą do wykonywania swojego zawodu i jestem przekonany, że ich podejście się nie zmieni, a do końca sezonu wygramy wszystkie mecze.

- Pojawiają się w klubie zdeterminowani i z wielką starannością wykonują każde ćwiczenie, chcą wygrywać wszystkie mecze.

- Robimy wszystko, by osiągać najlepsze rezultaty, chcemy wygrywać i jesteśmy w stanie wygrywać, jeśli będziemy się starać i nie spoczniemy na laurach, będzie dobrze.

- Piłkarze są uradowani zwycięstwem nad Evertonem, ale jestem pewien, że staną na głowie i spróbują osiągnąć dobre korzystne rezultaty do końca bieżącego sezonu.

- Choć nie wygraliśmy tylu meczów ligowych, ile byśmy chcieli, to mamy teraz fantastyczną szansę, by poprawić nasz bilans.

- Przed nami kilka ważnych meczów i chcemy w nich zwyciężyć.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Miles 20.04.2012 00:07 #
In King Kenny We Trust:)
hoster 20.04.2012 06:55 #
Zobaczymy co będzie, jak dla mnie Kenny dostaje czystą kartkę do zapisania bo chce zobaczyć czy rzeczywiście Comolli miał jakiś wpływ na grę, bowiem na początku stycznia ubiegłego roku Liverpool grał dużo lepiej.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (5)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com