MIL
Milan
Towarzyski
26.07.2025
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1359

Jonjo powalczy o Wembley


Młody pomocnik the Reds, Jonjo Shelvey, jest zdeterminowany, aby udowodnić swoją przydatność w drużynie Kenny'ego Dalglisha i wystąpić w podstawowym składzie zarówno w dzisiejszym starciu z Fulham, jak i finale FA Cup na Wembley.

Nasz numer 33 dobrze zaprezentował się w starciu z Norwich i, przy absencji Lucasa i Charliego Adama, Jonjo ma spore szanse na grę przeciwko Chelsea.

Po rozegraniu 90 minut na Carrow Road, Shelvey znów celuje w pierwszą XI i jest zdeterminowany, żeby pomóc Liverpoolowi powrócić na ścieżkę zwycięstw w meczach na Anfield.

- Bardzo się cieszę z naszego ostatniego występu. Nie ma nic lepszego, jak gra przez 90 minut i wygrana twojego zespołu - powiedział Jonjo.

- Jeżeli zostanę wybrany, to dam z siebie wszystko w dzisiejszym starciu. Ale gra na 100% w samych spotkaniach nie wystarcza, trzeba również ciężko pracować podczas treningów.

- Nie ma takiego dnia w tym klubie, w którym mógłbyś spocząć na laurach i przestać pracować. Cały czas trzeba udowadniać swoją wartość.

- Finał FA Cup musi poczekać do soboty, teraz w pełni koncentrujemy się na Fulham. Nie wolno nam zapomnieć o lidze, razem z trenerem musimy na chwilę przestać myśleć o pucharze.

- Wiem, że jako wciąż młody i niedoświadczony piłkarz, mogę nie zostać wybrany do XI na Chelsea. Dlatego też postaram się powalczyć o grę z Fulham.

Od zwycięstwa 3-0 nad Evertonem, które miało miejsce 13 marca, the Reds dwa razy przegrali i raz zremisowali na własnym boisku. Shelvey przekonuje, że wszyscy w szatni są niezwykle zmotywowani do przełamania tej fatalnej passy.

- Musimy zacząć wygrywać u siebie. Nieważne jest to, z kim gramy - na Anfield liczą się tylko trzy punkty.

- Zdajemy sobie sprawę z własnej wartości. W tym sezonie zmarnowaliśmy zbyt wiele okazji. Najwyższa pora, żeby bezwzględnie wykorzystywać każdą sytuację.

- Fulham przegrało ostatnio z Evertonem 4-0, więc teraz będą chcieli się zrehabilitować. Mają mocną drużynę i dobrego trenera, ale damy z siebie wszystko i miejmy nadzieję, że zwyciężymy.

W zeszłym sezonie, Jonjo wszedł z ławki w wygranym 5-2 meczu na Craven Cottage, gdy obsłużył Suareza fenomenalnym podaniem, które Urugwajczyk zamienił na bramkę.

- To był świetny mecz - Maxi ustrzelił hat-tricka, a mi się udało zaliczyć asystę. Jednak w przypadku Luisa to jest znacznie prostsze, gdyż swym balansem ciała i świetną szybkością bardzo ułatwia nam nasze zadanie.

- Cieszę się, że mam możliwość asystowania, strzelania bramek i w ogóle uczestniczenia w zwycięstwach the Reds - zakończył Shelvey.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Qba10 01.05.2012 16:21 #
nie zagalopowywuj sie jonjo ;) z norwuch zagral on w mojej opinni srednio i nie powinien grac w pierwszej 11 z chelsea

Pozostałe aktualności

Piątkowy trening - wideo (0)
18.07.2025 20:43, Klika1892, liverpoolfc.com
Paul Ince z zakazem prowadzenia na 12 miesięcy (3)
18.07.2025 18:41, Maja, liverpool.com
Piątkowy trening - zdjęcia (0)
18.07.2025 17:37, AirCanada, liverpoolfc.com
Nowy kontrakt dla młodego obrońcy (0)
18.07.2025 15:39, A_Sieruga, thisisanfield.com
Kolumna Akademii: Hołdy i letnie doświadczenia (0)
18.07.2025 12:16, MaksKon, liverpoolfc.com