LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1385

FSG pokazuje bezwzględność


Jeśli decyzja o zrezygnowaniu z usług Kenny'ego Dalglisha czegokolwiek dowodzi, udowadnia tylko, że stara mantra głosząca, iż Liverpool Football Club egzystuje, aby zdobywać puchary została wysłana w przeszłość - pisze Tony Barrett w swoim artykule opublikowanym tuż pod decyzji o zwolnieniu Szkota. Zapraszamy do lektury.

W oczach właścicieli Liverpoolu, Fenway Sports Group (FSG), zwycięstwo w Carling Cup, które przyniosło klubowi pierwszą srebrną paterę od 2006 roku nie było wystarczającą zasłoną, aby przykryć niepowodzenia w ligowej kampanii.

FSG celowało w ukończenie sezon w czołowej czwórce i zgodnie z tymi ambicjami zainwestowało dużo pieniędzy we wzmocnienia składu, jednak końcowa tabela Premier League okazała się ponura, ukazująca Liverpool na ósmej pozycji - najniższej od 18 lat. Uplasowali się 4 punkty za lokalny rywalem, Evertonem, tracąc 17 do czwartego na mecie Tottenhamu oraz gigantyczną ilość 37 oczek do Manchesteru City, który zdobył tytuł.

Dla właścicieli, którzy okazali niezwykłą bezwzględność w ostatnich miesiącach, dymisjonując Damiena Comolliego pełniącego rolę dyrektora ds. piłki nożnej, tak słabe rezultaty postawiły Dalglisha w niebezpiecznej pozycji i ostatecznie FSG zdecydowało, iż jeśli ich ambicje odnośnie Champions League mają się spełnić, Szkot musi zostać zastąpiony.

Jak zawsze w nowoczesnym futbolu, finanse odgrywają kluczową rolę przy podejmowaniu decyzji. Najnowszy roczny raport wyjawił, iż ciągła nieobecność Liverpoolu w Champions League kosztował klub minimum 30 milionów funtów dochodu każdego roku.

W równowadze do tego braku, oraz sprowokowane nim, FSG zamierza ponownie zainwestować w zespół tego lata kontynuując próby doszlifowania do czołówki. Właściciele musieli być przekonani, że Dalglish jest odpowiednim człowiekiem do wydawania pieniędzy.

W końcu, FSG doszło do wniosku, iż nie jest, popierani doświadczeniem z ostatnich dwóch okienek transferowych, w których zostało wydane około 110 milionów funtów na graczy, którzy poza godnym uwagi wyjątkiem Luisa Suareza, zawiedli.

Nieuniknione będzie pytanie o cierpliwość Johna W Henry'ego oraz Toma Wernera, głównych postaci w FSG, zwłaszcza gdy pozwolili pracować Dalglishowi zaledwie jeden pełny sezon, zanim się go pozbyli. Podobnie, narzucając zadanie nabywania utalentowanych piłkarzy, bardziej niż zawodników najwyższej klasy, znajdą się osoby, które będą czuły, iż FSG nie dało czasu piłkarzom na spełnienie swojego potencjału, zanim podjęli tak surową decyzję odnośnie człowieka, który ich sprowadził do klubu.

Jeśli Comolli zapłacił cenę za przepłacenia za takich piłkarzy, jak Andy Carroll, Stewart Downing i Jordan Henderson, Dalglish został potępiony, ponieważ nie potrafił wyciągnąć tego, co w nich najlepsze, mimo iż Carroll i Henderson zwłaszcza z opóźnieniem pokazali oznaki uzasadniające ich byt, jeśli nie ich nadmierne ceny.

Poziom występów Lusia Suarez nigdy nie był kwestionowany, jednak jego dyscyplina owszem. Wiadomo, iż FSG miało mglisty widok na rolę, jaką odegrał Dalglish w pokłosiu uznania Urugwajczyka za winnego obrażania na tle rasowym Patrice'a Evry, kapitana Manchesteru United.

Największą kontrowersją była decyzja Dalglisha o założeniu koszulki popierającej Suareza wraz z resztą zespołu przed spotkaniem w ramach Premier League z Wigan Athletic w grudniu. Ten ruch przyniósł złe skutki, przyciągając krytykę anty-rasistowskich grup oraz bractwa futbolowego. Dalglish mógł jednak polemizować, z nie małym uzasadnieniem, iż mierzył się z problemem, który leży dużo ponad jego zwykłymi kompetencjami jako menedżera zespołu i uczynił to w momencie, w którym właściciele klubu byli widoczni tylko poprzez swoją absencję.

Nawet tak zawstydzająca i wyniszczająca saga z Suarezem mogła nie kosztować Dalglisha jego posady, jeśli byłby bliżej czołówki na koniec sezonu. W rzeczywistości zespół spisał się fatalnie w drugiej części kampanii wygrywając zaledwie 5 spotkań w 2012 roku i odnosząc haniebne domowe porażki z Wigan Athletic, West Bromwich Albion oraz Fulham.

Obrońcy Dalglish - których jest wielu - trafnie zauważą, iż kombinacja rozproszeń związanych z Carling Cup i FA Cup oraz kontuzje kluczowych graczy miały negatywny wpływ na ligową formę. Absencja Lucasa Leivy była bez zwątpienia ogromną stratą, Wpływowy Brazylijczyk stracił resztę sezonu, po nabawieniu się kontuzji w listopadzie. Tacy zawodnicy, jak Steven Gerrard, Daniel Agger i Charlie Adam również byli nieobecni przez znaczną część kampanii. Liverpoolowi brakowało głębi składu, aby sprawować się dobrze bez tak znaczących postaci.

Jego krytycy - których ilość rośnie - stwierdzą, iż z tak ogromnymi inwestycjami na rynku transferowym, Dalglish powinien być w stanie lepiej załagodzić personalne straty. Wydaje się, zwłaszcza biorąc pod uwagę dzisiejsze wydarzenia, że FSG woli nie zmieniać swoich poglądów, głoszonych także przez zwolenników Dalglisha

- Przychodzi taki moment w życiu każdego menedżera, gdy załoga mówi " Byłeś dobry dla klubu, lecz czujemy, iż byłoby najlepiej, gdybyś odszedł" - powiedział kiedyś Dalglish.

Dla legendy Anfield właśnie nadszedł czas, jednak opuszcza Liverpool z wiedzą, iż przywrócił klubowi rodzaj tradycji na i poza boiskiem, z której byli znani, gdy występował w zespole jako piłkarz.

Jego spuścizną jest wznowienie futbolu "pass nad move", jednolity i harmonijny klub i trochę srebra, które może nie uchroniło go przed zwolnieniem, lecz z pewnością udowodniło, że Liverpool wciąż jest w stanie rywalizować i zdobywać honory.

Te znaczące ulepszenia nie były wystarczające, aby utrzymać Dalglisha przy pracy, na którą miał ochotę, odkąd w lutym 1991 roku zrezygnował z niej. Obecność trofeum Carling Cup w pokoju z nagrodami Liverpoolu powinna służyć jako ostrzeżenia dla jego następców. Wygranie pucharu nie jest już wystarczające, aby zagwarantować bezpieczeństwo pracy. Wydaje się, że tylko awans do Champions League może to uczynić.

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

Jacoob 16.05.2012 19:50 #
zlunczujcie mnie a dalej bede twierdzil ze Benitez za ta kase osiagnal by miejsce od 1-3 .
WASYLLFC 16.05.2012 19:53 #
@Jacoob + Tez tak mysle
Lfc-FreaK 16.05.2012 19:53 #
Jacoob mam tak samo. Pamiętam jaki wściekły byłem, kiedy kupiliśmy kogo kupiliśmy. Już wtedy mówiłem, że to katastrofa i Rafa rozegrałby to o niebo lepiej.
Lfc-FreaK 16.05.2012 19:53 #
Jacoob mam tak samo. Pamiętam jaki wściekły byłem, kiedy kupiliśmy kogo kupiliśmy. Już wtedy mówiłem, że to katastrofa i Rafa rozegrałby to o niebo lepiej.
micki 16.05.2012 20:03 #
Benitez tak nastawil zawodnikow w finale LM 2005, ze do przerwy bylo 0-3. Nie wiadomo jaki udzial w powrocie do gry mial on, a jaki sami zawodnicy. Nie chce Rafy chocby dlatego, ze kompletnie nie umie obchodzic sie z ludzmi. Ponadto to za jego kadencji rozpoczal sie upadek naszej druzyny, nie sadze, zeby on potrafil doprowadzic nas na szczyt.

AVB czy Rodgers to trenerzy godni uwagi. Mlodzi (a wiec na dluzej), z pewna wizja gry i wiedza taktyczna. Rodgers do tego zdaje sie miec niezle oko do transferow. Ktoregos z nich z checia powitalbym na Anfield :)
Lfc-FreaK 16.05.2012 20:10 #
AVB właśnie udowodnił jaki jest dobry w Chelsea. Ludzie Hellooooooł.
w0rst 16.05.2012 20:41 #
A czyżby Terry, Drogba i inni przeszkodzili mu w pracy?
kwasddz 16.05.2012 21:05 #
micki -> upadek zaczął się wtedy gdy objęły nas te 2 hamburgery (G&H dla jasności). A poza tym uważam, że autorytet Beniteza pozwoliłby nam ściągać do siebie graczy na prawdę z górnej półki.
Arvedui 16.05.2012 21:24 #
Vilas-Boas odbił się w Chelsea od klubowego betonu, którego u nas mam nadzieję nie ma. Na jednej szali mamy jego supersezon w Porto, na drugiej przygodę z Chelsea, gdzie miał Drogbę, Terry'ego, Lamparda i Abramowicza, którzy mu się pod bokiem obrażali, że grać maj Sturridge, Lukaku, Romelu czy jakiś McEachran.

Nazwisko ma perspektywiczne i myślę, że samo jego zatrudnienie byłoby plusem w stosunku do jakiegoś Aleksa McLeasha albo innego średnio-słabego/średnio-nikomu-nie znanego Martineza. Meireles do CFC poszedł podobno tylko dla trenera...

Za Benitezem nie tęsknię, bo po 2 miejscu, to za jego kadencji zaczęliśmy spadać. Później z Interem próbował robić to samo i nie dotrwał chyba do końca sezonu. Czas na młodość.
LuisSuarez 16.05.2012 22:45 #
arvedui

Masz rację AVB miał kłopoty z Drogbą, Terrym. OK tylko powiedz mi czemu piłkarze za nim nie przepadali? Odsuwał od składy weteranów na typowa mecze dla nich. Anelka i Alex jak śmieci potraktował. Kalou szantażował więc czym on zasłużyl sobie na ich szacunek. Myślicie, że u nas by go nie zjedli gdyby odsunął Carraghera i Gerrarda ze składu? Też by po nim jechali. A u nas by jeszcze większe gówno zrobił bo my podobnie jak CFC nie mamy graczy świetnych technicznie szybkich do gry coś ala jego Porto, Barca...
Hulus 17.05.2012 00:56 #
Tylko miejsce w pierwszej czwórce uratowałoby posadę Kenny'ego? To nie przez bezwzględność FSG doszło do rozstania z Dalglishem. To oni są właścicielami, oni rządzą, oni dają kasę. W połowie sezonu Kenny zszedł z wyznaczonej ścieżki. On nie zamieniłby CC na nic innego a dla mnie 4. miejsce byłoby znacznie lepszą nagrodą. Tego chcieli właściciele i większość kibiców. Tymczasem Kenny chciał zmienić kierunek z "powrót do LM" na "puchary byle jakie" i to zrobił a to nie odzwierciedla racjonalnego powrotu na szczyt a krótkowzroczność.

Barrett piszę w ten sposób jakby piąte miejsce po walce też by oznaczało zwolnienie. Tego nie wiemy, ale my nie walczyliśmy od stycznia a skończyliśmy za Evertonem o co nawet nie dbaliśmy. To jest niedopuszczalne a nie odczułem, że nam zależy na dominacji w mieście. Tylko puchary i obsesja na ich punkcie, ale nawet jak wygralibyśmy FA Cup to czy bylibyśmy lepszym zespołem i zadowoleni? Ja nie.

Pozostałe aktualności

Shearer: Mo może czuć się pokrzywdzony  (4)
28.04.2024 19:22, B9K, Liverpool Echo
Quansah po meczu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:48, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Media po spotkaniu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:13, Fsobczynski, thisisanfield.com
Redknapp: Czas Salaha w klubie dobiega końca  (9)
28.04.2024 10:40, Ad9am_, Sky Sports
Salah odmawia wywiadu i zaskakuje w mediach  (45)
27.04.2024 20:44, BarryAllen, Liverpool Echo
Moyes po remisie na London Stadium  (0)
27.04.2024 18:03, Wiktoria18, whufc.com
Reakcja Kloppa po remisie z West Hamem  (7)
27.04.2024 17:36, Bartolino, liverpoolfc.com
Gakpo: Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy  (3)
27.04.2024 16:33, Loku64, Liverpoolfc.com