AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1307

Barnes wierzy w Rodgersa


Były pomocnik Liverpoolu, John Barnes, wezwał wszystkich fanów, by uwierzyli w nowego menedżera, Brendana Rodgersa, który został zatrudniony w zeszłym miesiącu przez właścicieli klubu, Fenway Sports Group, jako następca Kenny'ego Dalglisha po tym, jak the Reds zakończyli rozgrywki ligowe na zaledwie ósmej pozycji.

Liverpool zdołał zwyciężyć w Carling Cup, jak i również przegrał w finale FA Cup i pomimo słabej lokaty w tabeli ligowej na koniec sezonu, Barnes czuje, że klub zrobił postępy pod wodzą Dalglisha.

Jest to coś, co utwierdza go w przekonaniu, że przyszły sezon z nowym trenerm na ławce może być bardzo udany i zaapelował do kibiców, aby przekazali Rodgersowi pełne poparcie.

Zapytany o to, czego należy się spodziewać w Liverpoolu pod wodzą Rodgersa w zbliżającej się kampanii, powiedział:

- Poprawą będzie zakończenie rozgrywek ligowych na wyższym niż ósmym miejscu.

- Jeśli spojrzymy na poprawę postawy Liverpoolu w ostatnich miesiącach - dotarcie do finału w obu krajowych pucharach oraz zaangażowanie jakie pokazali na boisku, myślę, że postęp będzie czymś całkowicie naturalnym.

- Teraz zespołem kieruje Brendan Rodgers i wzywam wszystkich kibiców, aby wspierali go i wierzyli w sukces, a z czasem zobaczymy do czego nas to zaprowadzi.

- Nie sądzę, że jesteśmy wystarczająco silni, aby zwyciężyć w rozgrywkach ligowych, ale powinniśmy walczyć do samego końca o znalezienie się między czwartą a szóstą lokatą. Jeśli zajęlibyśmy miejsce w pierwszej czwórce, byłoby to wielkie osiągnięcie.

Rodgers zyskał sporo uznania w swoim poprzednim klubie, Swansea, który w ciągu dwóch lat awansował po raz pierwszy do rozgrywek Premier League, a następnie zakończył sezon na imponującym 11. miejscu, grając przy tym w efektownym stylu.

Zadaniem FSG jest ponowne przywrócenie chwały Liverpoolowi, stosując podobny styl gry, a 39-letni Irlandczyk dopiero rozpoczął wielką przebudowę na Anfield i nie dokonał jeszcze żadnego transferu.

Rodgers zamierzał sprowadzić Gylfiego Sigurdssona, który poczynił spore postępy na wypożyczeniu w Swansea, jednak reprezentant Islandii nie zdecydował się dołączyć do Liverpoolu i wybrał Tottenham.

Kibice Liverpoolu mogą się niecierpliwić brakiem zakupu wielkich nazwisk, ale dla Barnesa najważniejsze jest to, aby dany zawodnik potrafił się wkomponować w filozofię gry Rodgersa.

- Musimy być realistami i miejmy zaufanie do menedżera. Poznałem jego filozofię gry i wiem, że ściągnie tutaj zawodników, którzy idealnie się do tego wkomponują - powiedział Barnes, który grał na Merseyside w latach 1987-1997.

- To nie muszą być wielkie nazwiska, o których od dawna słyszeliśmy. Chodzi o kogoś takiego jak Gylfi Sigurdsson, kiedy występował jeszcze w Swansea.

- Nikt nie ma zamiaru go specjalnie rozpamiętywać, jednak łatwo zauważyć, co udało mu się wcześniej zrobić.

- On nie przeszedł do Liverpoolu, ale jeśli Rodgers zakontraktuje jakiegoś gracza, o którym zbyt dużo wcześniej nie wiedzieliśmy, a będzie doskonale pasować do jego filozofii gry, powinniśmy go wspierać, zamiast narzekać, że nie ściągnęliśmy wielkich naziwsk, przez co nie mamy zamiaru być optymistami.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Fantastyczny comeback ekipy rezerw  (1)
05.05.2024 21:13, AirCanada, liverpoolfc.com
Elliott: Uwielbiam strzelać gole na Anfield  (2)
05.05.2024 21:06, AirCanada, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
05.05.2024 19:56, Zalewsky, SofaScore
Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (9)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com